Data: 2001-04-08 23:36:04
Temat: Odp: ulgi telekomunikacyjne dla ON
Od: "Wujek" <w...@d...agh.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przepraszam w czwartek troche sie spieszylem i zamiast na liste to wyslalem
tylko do indywidualnej osoby
Użytkownik Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...pl...
> ...
> > > W liście do Agaty jest cystat, ktrym jest mowa że koszt rozmowy (czas)
jest
> > > dłuższy o jakieś 25 % - to może dać prawo takim osobom - wada słuchu,
wzroku i
> > > mowy - całkowitego odliczenia rachunków za telefon od dochodu - wiem
że jest
> > > to tylko 19% - ale to już coś by było.
> >
> > Ten tekst w odpowiedzi nalist Agaty to moj i tyczy sie osob jakajacych
sie i
> > tak liczba 25% jest zanizona i szacunkowa i to dotyczy osob jakajacych
sie.
> > w naszym przypadku mozna latwo wykazac ze ten czas rozmowy jest
ewidentnie
> > dluzszy i mierzenie nas ta sama miara co innych jest zwykla
dyskryminacja.
> > Nie wiem czy podobnie da sie zrobic w przypadku osob z niesprawnoscia
nrzadu
> > sluchy i wzroku.
> > Wiec co do osob jakajacych sie nei mowilbym o dobrej woli operatorow do
> > przyznania jakis ulg, tylko o dobrej woli oddania czesci tego co
wczesniej
> > zabrali, w nadplaconych rachunkach.
>
> Tutaj jest problem - operator nie musi wiedzieć, że jekjo klient sią
> jąka, a
> jak widzi długie romowy to widzi tylko zysk :-)
> Najlepszy rozwiązaniem byłaby taryfa dla osób z wadą wymowy refundowana
> przez
> Państwo, PFRON, czy inny wydzielony organ do tego.
Ale nikt tego nie musi refundowac, czemu podatnicy maja nabijac kase
prywatnym firmom telekomunikacyjnym dlatego ze ci maja dyskryminujaca
taryfe. Temat jest prosty - to te firmy musza zmienic taryfy by nikogo nie
dyskryminowaly, albo jakos to tej grupie spolecznej rekompensowac, ale nie
panstwo czy PFRON.
> Tylko że na to musi być podkładka !!!
> A nie wiem czy osoba jąkająca w obecnym stanie prawa ma np. grupę
> inwalidzką czy
> coś w tym stylu.
Tak ma i sa ku temu wszelkie podstawy prawne i nie moze tu byc zadnych
watpliwosci. Faktem jest ze w skali kraju malo osob ma orzeczenia czy
pobiera zasilek pielegnacyjny, ale wynika to glownie z braku informacji, w
szczegolnosci w srod lekarzy.
Pozdr.
Wujek
|