Data: 2003-06-06 21:28:10
Temat: Odp: usuwanie lamperii olejnych
Od: "zairazki" <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Grzegorz Janoszka <Grzegorz.Janoszk
a@pro.onet.pl-----USUN-TO> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:s...@k...icsr.a
gh.edu.pl...
> On Wed, 4 Jun 2003 16:40:31 +0200 I had a dream that evoonya
<e...@N...pl> wrote:
> >Pytanie: zedrzeć to do tynku (niechętnie tę wersję kupię...), czy
wystarczy
> >może jakoś zmatowić papierem ściernym, zaszpachlować ubytki i
kopsnąć farbę?
> >Opinie doświadczonych usuwaczy lamperii mile widziane. :)
>
> No my postanowiliśmy jednak zrobić porządnie. Prawie dwa tygodnie
skrobaliśmy
> pokój i przedpokój (poprzedni ludzie to fanatycy oleju), ale
opłaciło się,
> po wyrównaniu gipsem jest ślicznie.
> Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
Warto porządnie, zwłaszcza w łazience. U nas w kuchni brakoroby
zostawiły kawał lamperii pod gipsem w kącie na ścianie zewnętrznej i
klops - na to przyszedł mebel, a potem zima - i do wiosny ściana w
rejonie lamperii nieco "zarosła" :(((
Co zaowocowało dodatkowymi poprawkami :( w wykonaniu własnym.
Jeżeli ściana ciepła, to zamalowanie wystarczy, jak zimna - lepiej
usunąć. Lepiej jak ściana oddycha, tj. jest przepuszczalna dla
wilgoci.
|