Data: 2002-01-05 00:33:28
Temat: Odp: w markecie :-)
Od: "didziak" <d...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych
: Także niezasunięty rozporek to zdarzenie zewnętrze, należy go
zapiąć, ale to
: nie wstyd. Podobnie z zabawką... Należy ją oddać... Jak się nie
oddało to to
: już nie wstyd tylko kradzież... Takie coś może wprawić w
zakłopotanie, ale
: dorosły człowiek powinien umieć sobie z tym poradzić...
Ze nalezy go zapiac, to wiemy wszyscy - na pewno jednak nikt nie
zrobilby tego tak, jak Ty 'radzisz' ;-)
Niektorych sytuacje czasem przerastaja. Najslynniejszy przyklad -
TRZYKROTNE zaparcie sie Piotra. Czy CHOC RAZ zostal On uznany za
zdrajce? Przemysl to i nie nazywaj NIKOGO tak czy owak - raczej wykaz
to argumentami, a wniosek przyjdzie sam.
Nie Tobie po prostu sadzic.
: Wiesz głupia sprawa, ale dorosłość między innymi polega na tym, żeby
sobie w
: takich sytuacjach radzić...
Niektorzy sobie nie radza. Sek w tym, ze Ty chcesz rzucic ten kamien w
ich kierunku, wiesz? A nie powinnas...
: Ale kraść nie można...
To wszyscy wiemy - tylko, ze do kradziezy w powszechnie przyjetym
znaczeniu jeszcze daleko tutaj brakuje. Sa okolicznosci lagodzace,
uzasadniajace przyjecie takiego a nie innego trybu postepowania.
Wedlug Twojej filozofii zycia matki w szoku porodowym powinno sie
chyba powybijac tylko dlatego, ze pewnie (na 100%, zgaduje w ciemno
:-D) Ty go nie mialas.
Franz Mauer: "Nie chce mi sie z Toba gadac..."
Lech Walesa: "Nie chcem, ale muszem!"
didziak :-)
|