Witam!!!

Mieszkam sobie w domku (cegła, ocieplony 10cm styropianu na zewnątrz, okna
plastikowe). Ogrzewam gazem Zastanawiam sie czy obnizanie temp. na noc daje
jakies oszczednosci? Bo co prawda w nocy piec nie pracuje, ale rano, zeby
"nadgonic" temp. do zadanej pracuje na pelnych obrotach. Czy nie lepiej,
zeby caly czas byla taka sama temp. a piecyk wykorzystatywal w pelni zalety
modulacji plomienia? Jakos tak mi sie wydaje, ze to co zaoszczedzi w nocy
(czy w dzien, jak jestem w pracy) idzie potem w komin jak regulator probuje
podniesc temp. do zadanej dziennej.

Jesli jednak sa oszczednosci, to jaka jest sensowna roznica temperatur
(dzien-noc)- 0,5 oC? 1? 2?

Pozdrawiam

Janusz
alr7małpapoczta.onet.pl