Pojawil mi sie niespodziewanie dosc nieprzyjemny problem. Mam 20 lat. W
tym wieku jak wiadomo czlowiek zaczyna sie juz usamodzielniac, zyc wlasnymi
problemami, ale mimo tego wraz z rodzicami stanowimy szczesliwa, 3 osobowa
rodzine, rodzice staz malzenstwa - za jakis czas bedzie rowniez 20. Mimo, ze
jak zawsze w zwiazkach wystepuja czasem rozne "rozbieznosci pogladow" i
zwiazane z tym zatargi, to nie zdarza sie to czesto i nie trwa dlugo,
dlatego zawsze uwazalem, ze zwiazek rodzicow nalezy do jak najbardziej
udanch. Ale nie bede sie rozwodzil. Ostatnio dowiedzialem sie, ze ojciec sie
z kims spotyka i od tej pory problem ten nie daje mi spokoju. Nie wiem
teraz, jak sie zachowac. Nie moge pozostac bezczynnym w tej sprawie, bo nie
zniose faktu, ze mialbym siedziec cicho, podczas gdy mama jest oszukiwana.
Nie wiem zupelnie, jak zareagowac. Nie potrafilbym chyba nawet zaczac z nia
rozmowy na ten temat, bo zupelnie nie wiem, jak ona by to przyjela.
Myslalem, zeby powiedziec ojcu, ze wiem o tym, co robi. Wtedy
obciazylbym go tym faktem, ale tez nie wiem, jak by sie dalej sprawa
rozwinela. Prosze o pomoc, ewentualnie podpowiedz lub komentarz.
Pozdrawiam - Michal