| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-01-18 18:52:14
Temat: Re: Olej po frytkach
Użytkownik "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dqlhln$j1k$1@news.onet.pl...
> Uzytkownik "Magda" <m...@i...pl> napisal w wiadomosci
> news:dqlfhn$492$01$1@news.t-online.com...
>> Czy olej po smazeniu frytek mozna kolejny raz uzywacc do smazenia?
>
> W 99,5% smazalni tak to sie robi, wiec pewnie tak.
>
> Ewentualnie mozna wykorzystac jako paliwo do lampki oliwnej.
>
> DJD
>
Albo do silnika ;)
wiesiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-01-18 20:22:21
Temat: Re: Olej po frytkach
Użytkownik "Gusiek" <a...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dqlnvi$cvj$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Użytkownik "Gusiek" napisał w wiadomości
> > >
> > > Użytkownik "Magda" napisał w wiadomości
> >
> > > > Czy olej po smazeniu frytek mozna kolejny raz uzywacc do smazenia?
> > >
> > > Mówią, że nie, ale ja używam 2 - 3 razy, jeśli jest jasny i dobrze
> pachnie
> > > oczywiście :)
> > > Pozdrawiam, Agata
> > >
> >
> > Przepraszam..Jesteś mieszkanką Krakowa czy Poznania??
>
> Nie wiem, co to ma do rzeczy :) Ale nie trafiłeś.
> Po prostu szkoda mi wywalać prawie dwa litry dobrego oleju po jednym
razie,
> czy to jakieś niezwykłe?
> Pozdrawiam, Agata
>
Z czystej ciekawosci poprostu...myslałem że uzywanie wieloktotne
oleju jest domeną jedynie tanich smazalni...
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-01-18 21:03:56
Temat: Re: Olej po frytkachDominik Jan Domin napisał(a):
> Oczywiście, że tłuszcz się starzeje, a zwłaszcza podejrzanie łatwo rozpadają
> się wiązania nienasycone
No własnie wiedziałam, że coś z wiązaniami ;-).
> raczej wątpię, aby "specjalne tłuszcze" były u nas popularne. Zwłaszcza w
> zakładach gastronomicznych typu "smażalnia" lub "bar na rogu". A próby
> polepszenia jakości - przez np. dodanie do oleju trochę smalcu - w USA
Nie miałam na myśli tanich smażalni, ale restauracje typu np. Sphinx,
które pewnie trochę tych frytek sprzedają. Mój mąż pracował kiedyś w
zakładach tłuszczowych i mówił mi, że są specjalne tłuszcze z
przeznaczeniem do gastronomii właśnie, które można uzywać wielokrotnie
bez szwanku i dla samych tłuszczów, i dla spożywających ;-).
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-01-18 21:36:38
Temat: Re: Olej po frytkach
> Ja zawsze olej po jednorazowym smażeniu wylewam.
O rety! Przyjme każdą ilosc! nawet zapłace! mojej cytrynce C15 bardzo
smakuje kujawski!
ToMasz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-01-18 21:55:58
Temat: Re: Olej po frytkachHej,
> Nie miałam na myśli tanich smażalni, ale restauracje typu np. Sphinx,
> które pewnie trochę tych frytek sprzedają. Mój mąż pracował kiedyś w
> zakładach tłuszczowych i mówił mi, że są specjalne tłuszcze z
> przeznaczeniem do gastronomii właśnie, które można uzywać wielokrotnie
> bez szwanku i dla samych tłuszczów, i dla spożywających ;-).
Gastronomicy do smazenia frytek zwykle uzywaja specjalnych frytur,
przeznaczonych do glebokiego smazenia takze innych produktow (np. ryb - nie
wolno jednak w tym samym tluszczu w jednej frytownicy smazyc frytek i ryb, gdyz
otrzymamy frytki o rybnym posmaku ;) Frytury czesto bazuja na tluszczu palmowym
(podczas gdy oleje na tluszczach rzepakowych, sojowych, itp.) i moga miec
konsystencje plynna, polplynna lub stala (wowczas przed roztopieniem wygladaja
jak smalec). Na takiej fryturze mozna smazyc wielokrotnie, aczkolwiek gdy
zaobserwujemy "pienienie sie" tluszczu, nadmierne wydzielanie pary i intensywny,
nieprzyjemny zapach nalezy fryture wymienic. Frytury na pierwszy rzut oka sa
drozsze od olejow uniwersalnych czy tym podobnych, jednak biorac pod uwage
trwalosc, wydajnosc, itp. dla gastronomika bardziej oplacalne jest kupowanie
frytur (nie wspominajac o zdecydowanie lepszym smaku frytek smazonych na fryturze :)
Frytury sa dostepne np. w Makro (w duzych wiaderkach lub butlach), jednak
najwiekszy asortyment oferuja dystrybutorzy zaopatrujacy gastronomikow.
Inna sprawa jest sposob smazenia frytek przez gastronomikow, ktory czesto wola o
pomste do nieba..
Pozdrawiam,
Iza
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-01-18 22:17:54
Temat: Re: Olej po frytkachIza napisał(a):
> Gastronomicy do smazenia frytek zwykle uzywaja specjalnych frytur,
Właśnie tak te tłuszcze mój mąż nazywał.
Sądzę więc, że jeśli komuś nie podoba się wylewanie oleju po jednym
użyciu, powinien przerzucic się na wielorazowe frytury :-).
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-01-18 22:21:33
Temat: Re: Olej po frytkachToMasz napisał(a):
>>Ja zawsze olej po jednorazowym smażeniu wylewam.
>
> O rety! Przyjme każdą ilosc! nawet zapłace! mojej cytrynce C15 bardzo
> smakuje kujawski!
Ale ja bardzo rzadko smażę frytki ;-). Poza tym cytrynka + olej =
vinegret, czyż nie tak? ;-)
Pozdrawiam
Ewa, po pół butelki czeskiego Archiepiscopusa.
Wiecie, że Czesi robią całkiem niezłe winka?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-01-18 22:36:48
Temat: Re: Olej po frytkach
Użytkownik "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dqlhln$j1k$1@news.onet.pl...
> Uzytkownik "Magda" <m...@i...pl> napisal w wiadomosci
> news:dqlfhn$492$01$1@news.t-online.com...
>> Czy olej po smazeniu frytek mozna kolejny raz uzywacc do smazenia?
>
> W 99,5% smazalni tak to sie robi, wiec pewnie tak.
>
> Ewentualnie mozna wykorzystac jako paliwo do lampki oliwnej.
>
to cholerstwo po przepaleniu jest cholernie rakotwórcze
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-01-18 22:47:18
Temat: Re: Olej po frytkachIza wrote:
> Hej,
>
>
>>Nie miałam na myśli tanich smażalni, ale restauracje typu np. Sphinx,
>>które pewnie trochę tych frytek sprzedają. Mój mąż pracował kiedyś w
>>zakładach tłuszczowych i mówił mi, że są specjalne tłuszcze z
>>przeznaczeniem do gastronomii właśnie, które można uzywać wielokrotnie
>>bez szwanku i dla samych tłuszczów, i dla spożywających ;-).
>
>
> Gastronomicy do smazenia frytek zwykle uzywaja specjalnych frytur,
> przeznaczonych do glebokiego smazenia takze innych produktow (np. ryb - nie
> wolno jednak w tym samym tluszczu w jednej frytownicy smazyc frytek i ryb, gdyz
> otrzymamy frytki o rybnym posmaku ;) Frytury czesto bazuja na tluszczu palmowym
> (podczas gdy oleje na tluszczach rzepakowych, sojowych, itp.) i moga miec
> konsystencje plynna, polplynna lub stala (wowczas przed roztopieniem wygladaja
> jak smalec). Na takiej fryturze mozna smazyc wielokrotnie, aczkolwiek gdy
> zaobserwujemy "pienienie sie" tluszczu, nadmierne wydzielanie pary i intensywny,
> nieprzyjemny zapach nalezy fryture wymienic. Frytury na pierwszy rzut oka sa
> drozsze od olejow uniwersalnych czy tym podobnych, jednak biorac pod uwage
> trwalosc, wydajnosc, itp. dla gastronomika bardziej oplacalne jest kupowanie
> frytur (nie wspominajac o zdecydowanie lepszym smaku frytek smazonych na fryturze
:)
> Frytury sa dostepne np. w Makro (w duzych wiaderkach lub butlach), jednak
> najwiekszy asortyment oferuja dystrybutorzy zaopatrujacy gastronomikow.
u nas jest toto w każdym prawie spożywczym. Nie wierzę, że w Polsce tego
nie ma. No i jeżeli chodzi o cenę, to na pierwszy rzut oka kosztują to
samo, co olej.
Można smażyć i frytki i rybę, a nawet pączki ;-)
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-01-19 06:51:10
Temat: Re: Olej po frytkach
Użytkownik "Gusiek" <a...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dqlnvi$cvj$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> >
> > > > Czy olej po smazeniu frytek mozna kolejny raz uzywacc do smazenia?
(ciach)
> Nie wiem, co to ma do rzeczy :) Ale nie trafiłeś.
> Po prostu szkoda mi wywalać prawie dwa litry dobrego oleju po jednym
razie,
> czy to jakieś niezwykłe?
> Pozdrawiam, Agata
Zlac do sloika i zachowac do smazenia nastepnej porcji frytek (lub czegos
frytkopodobnego)
Pod warunkiem ze nie jest "przepalony" za bardzo
wg mnie nie nadaje sie za bardzo do innych celow choc znam ludzi ktorzy
uzywaja do smazenia np. ryby (ryba z frytkami to przeciez sztandarowy zestaw
"amerykanski hehehe)
Pozdrawiam
Misiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |