« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-23 10:06:40
Temat: Orzeszki ziemne na MMWitam,
Jak to jest z orzechami ziemnymi (Felix light, bez soli, prazone bez
tluszczu), mozna je jesc na MM, czy raczej nalezy uwazac.
I jaka jest roznica dla diety miedzy w/w light a zwyklymi solonymi nie
light.
Pozdrawiam
Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-12-23 10:15:54
Temat: Re: Orzeszki ziemne na MMUżytkownik "Kafka" <i...@N...pl> napisał w wiadomości
news:au6n77$dee$1@news.tpi.pl
> I jaka jest roznica dla diety miedzy w/w light a zwyklymi solonymi nie
> light.
Nie widziałam tych orzeszków (napisów na opakowaniu raczej),
ale tak sobie myślę, że chodzi o tłuszcz na jakim są prażone.
Bo o ile tłuszczyk z samych orzeszków jest MM poprawny
to już jakiś inny olej ( i poddany obróbce cieplnej)
już nie jest MM.
Natomiast jeszcze sobie myślę, czy nie jest to
podobna historia jak z marchewką (gotowana a surowa).
Przecież orzeszki są prażone, więc czy nie podwyższa się ich IG?
Czekam na odpowiedzi razem z Tobą :)
Te orzeszki zamierzasz jeść na kolację czy jak?
--
Pozdrowienia
Mel.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-12-23 10:20:48
Temat: Re: Orzeszki ziemne na MM
Użytkownik "Kafka" <i...@N...pl> napisał w wiadomości
news:au6n77$dee$1@news.tpi.pl...
> Witam,
> Jak to jest z orzechami ziemnymi (Felix light, bez soli, prazone bez
> tluszczu), mozna je jesc na MM, czy raczej nalezy uwazac.
> I jaka jest roznica dla diety miedzy w/w light a zwyklymi solonymi nie
> light.
>
> Pozdrawiam
> Kafka
>
Orzeszki jesc mozna,rczej w fazie 2 ale czasem w 1 fazie tez mozna
pochrupac.Roznica w light i zwyklych polega wlasnie na tluszczu i
soli.Raczej powinno sie jesc te bez soli i prazone bez tluszczu.Pozdrawiam
Hafsa
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-12-23 11:40:53
Temat: Re: Orzeszki ziemne na MM> Nie widziałam tych orzeszków (napisów na opakowaniu raczej),
Felix, jasno niebieskie opakowanie, jest na nich napis LIGHT oraz "bez soli,
prazone bez tluszczu'
Faktycznie sa bez soli i sa takie jakby suche.
> ale tak sobie myślę, że chodzi o tłuszcz na jakim są prażone.
> Bo o ile tłuszczyk z samych orzeszków jest MM poprawny
> to już jakiś inny olej ( i poddany obróbce cieplnej)
> już nie jest MM.
> Natomiast jeszcze sobie myślę, czy nie jest to
> podobna historia jak z marchewką (gotowana a surowa).
> Przecież orzeszki są prażone, więc czy nie podwyższa się ich IG?
> Czekam na odpowiedzi razem z Tobą :)
>
> Te orzeszki zamierzasz jeść na kolację czy jak?
;-) Raczej nie traktuje orzeszkow jako posilek, lecz jako przegryzke
(wymiennie z suszonymi figami, morelami) - w chwilach slabosci, ktore
niestety sie zdarzaja ;(
To tak zamiast papieroska...
Bo ja rzucam wszystko naraz, palenie, jedzenie .... (jedzenie slodyczy
oczywiscie ;-)
Jak jestem po posilku to nie mam ochoty na takie rzeczy, bo nie mam miejsca
w zoladku, ale poznym popoludniem, tudziez wieczorem, jak nachodzi mnie taka
STRRRRRAszna ochota, to wole zgrzeszyc czyms "monti" niz "nie-monti" - wtedy
przynajmniej - mam nadzieje - moja trzustka nie zwariuje.
Co do prazenia, hmm, nie wiem, moze to i jest jak z marchewka, chyba
przerzuce sie na te orzechy jeszcze nieobrane, chyba sa pewniejsze, albo
wogole nie bede ich kupowac, i dylemat znika ;)
> --
> Pozdrowienia
> Mel.
Pozdr
Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-12-23 12:29:27
Temat: Re: Orzeszki ziemne na MMUżytkownik "Kafka" <i...@N...pl> napisał w wiadomości
news:au6sns$ku4$1@news.tpi.pl
> Co do prazenia, hmm, nie wiem, moze to i jest jak z marchewka, chyba
> przerzuce sie na te orzechy jeszcze nieobrane, chyba sa pewniejsze,
> albo wogole nie bede ich kupowac, i dylemat znika ;)
>
OOO widzisz :) Fajnie wymyśłiłaś z tymi orzeszkami
ziemnymi w łupinkach.
Z tego co wiem ze słyszenia, (ponieważ sama nigdy nie paliłam
i nie rzucałam), to chodzi tez o to
żeby zająć czyms ręce. (Tak rzeczywiście jest?)
Więc masz i jedno i drugie :)
Heh.. i dylemat rzeczywiście znika :)))
--
Pozdrowienia
Mel.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-12-25 22:31:38
Temat: Re: Orzeszki ziemne na MM
Użytkownik "melaine" <m...@w...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:au6o1g$a1d$1@news.gazeta.pl...
> Natomiast jeszcze sobie myślę, czy nie jest to
> podobna historia jak z marchewką (gotowana a surowa).
> Przecież orzeszki są prażone, więc czy nie podwyższa się ich IG?
Indeks glikemiczny produktu jest tym niższy im bardziej produkt jest
"ciężkostrawny". Ale "ciężkostrawny" w sensie - długo trawiony. Coś co jest
powoli trawione, powoduje, że organizm uwalnia z tego glukozę do krwi po
trochu i dlatego, nie występuje duży skok glukozy we krwi. Dlatego też
produkty wysoko przetworzone - które są łatwo przyswajane - np. pieczywo z
białej mąki pszennej czy też czysta glukoza w proszku mają takie wysokie IG.
Organizm bardzo szybko daje sobie radę z takim produktem, szybko go trawi i
szybko wyrzuca glukozę z tego co strawił do krwi (dlatego pieczywo pszenne
polecane jest jako łatwo strawne osobom starszym, rekonwalescentom itp.).
Produkt ma niższe IG (jest dłużej trawiony) gdy jest włóknisty (włóknista
osłonka nasion i owoców), zawiera tłuszcz, błonnik ale także od innych
czynników.
Dlatego właśnie gotowana marchew ma wysokie IG. Gotowanie zmniejsza jej
włóknistość, powoduje także, że cukier zawarty w marchewce staje się łatwo
przyswajalny, następuje rozłożenie wielocukrów na cukry proste
Natomiast jeśli chodzi o orzechy, to ich prażenie obniża ich IG. Stają się
one przez to ciężej strawne, organizm dłużej się z nimi zmaga.
Jak widać nie sama obróbka cieplna podwyższa IG produktu, ale jej wpływ na
zmiany zachodzące w tym produkcie (zmniejszenie łykowatości, rozłożenie
wielocukrów na cukry proste).
Rozpisałam się, ale mam nadzieję, że to rozwieje panujący wśród niektórych
osób pogląd, że obróbka cieplna i gotowanie tylko i wyłącznie podwyższa IG
potrawy.
pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia
--
Mówią, że miłość umiera między dwojgiem ludzi.
To nieprawda, nie umiera. Opuszcza tylko człowieka.
Odchodzi, gdy nie jest jej wart. (W. Faulkner )
http://www.misiczka.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |