Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 63

51. Data: 2006-04-15 01:34:17

Temat: Re: Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???
Od: Magdalena Bassett <n...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

katarzyna ms wrote:

> Magdalena Bassett <n...@b...com> napisał(a):
>
>
>>>>99%
>>>>kukurydzy, ktora idzie na pasze, jest GM. Tak samo z innymi roslinami na
>>>>pasze. <
>
>
> pelna zgoda, ale jesli chodzi o warzywa czy owoce, to chyba nie ma na rynku
> modyfikowanych genetycznie. Pare lat temu probowano wprowadzic pomidory z
> genami ryb, nazywaly sie savr, czy jakos tak, skonczylo sie to fiaskiem.
> katarzyna
>
Zalezy, gdzie mieszkasz. W USA w supermarketach na polkach 70% jedzenia
zawiera jakis skladnik modyfikowany genetycznie - czy to maka, czy olej,
soja, i wiele innych skladnikow. To nie tylko owoce i warzywa, ktore
mozesz wziasc w reke i przeczytac naklejke. To skladniki w puszkach, w
przygotowanym jedzeniu, w polproduktach, w makaronie, w sosie sojowym, w
sokach, w jedzeniu dla dzieci. Te skladniki nie sa oznaczane jako GM,
mimo, ze sa produkowane z GM roslin. W UE o ile wiem jest lepiej. W
Polsce moze jeszcze nie jest tak zle, ale juz sie zaczyna.

Naprawde nalezy sie poinformowac, skad pochodzi wasze jedzenie i co w
nim jest i logicznie podjac decyzje, co sie je a czego nie.

MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

52. Data: 2006-04-15 01:55:00

Temat: Re: Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???
Od: "eM eL" <badbatz99@CUT_THIS_OUThotmail.com> szukaj wiadomości tego autora

"Magdalena Bassett" <n...@b...com> wrote in message
news:4440418E.7000005@bluemoonlavender.com...
> GMF sa bardzo rozpowszechnione - korporacja Monsanto, ktora finansuje te
> religie, ktorej Ty ufasz, dba o to, zeby rozpowszechniac GMF jak
> najszerzej - nie dosc, ze wymagaja kupna ogromnej ilosci chemikaliow, zeby
> cos z nich wyszlo, to jeszcze zabijaja natywne rosliny przez
> (crosspollination)

Mysle sobie, ze jedyna religia obecna w tej konwersacji to Twoja
"anty-wszystkiemu-co-nie-jest-takie-jak-ja-chce."

> ZUPELNIE nie o to chodzi, chodzi o to, ze ta GMF pasza juz sama w sobie
> zawiera te resistance markers - niestety, wymiekam po polsku:
>
> Use of Antibiotic Resistance Marker Genes in Transgenic Plants

Jesli juz sie podpiersz cytatem, to podaj jego zrodlo
"Guidance For Industry: Use of Antibiotic Resistance Marker Genes in
Transgenic Plants"
http://www.cfsan.fda.gov/~dms/opa-armg.html

A zrodlo to zawiera taki oto passus
"Marker genes that encode resistance to such antibiotics should not be used
in transgenic plants."

EOT z mojej strony.

--
><eM eL><

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

53. Data: 2006-04-15 02:03:47

Temat: Re: Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"katarzyna ms" <k...@W...gazeta.pl> wrote in message
news:e1pcol$bt7$1@inews.gazeta.pl...

>> polskie prawo jazdy jest wazne 90 dni, mozesz jezdzic autem.<
>
> no i czego ludziom mieszasz w glowie? kazdy stan ma swoje wlasne,
> rozniace
> sie (nieraz znacznie) przepisy na ten temat.

a czy moglabys sie ode mnie jakos odstosunkowac? jak wiesz jakie
sa przepisy to podaj a nie narzekaj, bo co takiego wielkiego twoj post
wniosl
dla kolegi? nic.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

54. Data: 2006-04-15 02:05:34

Temat: Re: Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Rafal M" <m...@W...gazeta.pl> wrote in message
news:e1opo9$q3v$1@inews.gazeta.pl...
> Iwon$k$a <i...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> polskie prawo jazdy jest wazne 90 dni, mozesz jezdzic autem.
>
>
> Wiem, tylko najpierw musze autko kupic, a jak mi policzyli ubezpieczenie
> przy
> prawku polskim i miedzynarodowym to podziekowalem ;p Poczekam na stanowe
> ;)

nie wiedzialam, ze cena ubezpieczenia zalezy od prawa jazdy.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

55. Data: 2006-04-15 05:49:29

Temat: Re: Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???
Od: "Rafal M" <m...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon$k$a <i...@p...onet.pl> napisał(a):

> nie wiedzialam, ze cena ubezpieczenia zalezy od prawa jazdy.

porownanie mojego przypadku za podstawowe ubezpieczenie:

przy prawku stanowym - ok 60$ mies
przy PL + miedzynarodowym: 110$ mies

Pozdrawiam
Rafal

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

56. Data: 2006-04-15 08:04:30

Temat: Re: OT Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???
Od: Tatiana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 14 Apr 2006 18:10:10 -0700, Waćpanna lub waćpan Magdalena Bassett,
w wiadomości <news:444047F2.6020108@bluemoonlavender.com> zawarł, co
następuje:

> OK, nie jestem pewna, ilu z tych naukowcow jest Ci znanych, ale ich
> tytuly, publikacje, i organizacje, z ktorymi sa zwiazani, sa powazne. To
> jest lista naukowcow z calego swiata, ktorzy sa w opozycji do GM. Na tej
> stronie mozesz znalezc podstawowe informacje i linki do zaglebienia sie
> w sprawe.
>
> http://www.indsp.org/ISPMembers.php

Dzięki wielkie, zajrzę.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

57. Data: 2006-04-15 08:05:52

Temat: Re: OT Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???
Od: Tatiana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 14 Apr 2006 18:09:00 -0700, Waćpanna lub waćpan Magdalena Bassett,
w wiadomości <news:444047AC.1070508@bluemoonlavender.com> zawarł, co
następuje:

> wszyscy wiedza, ze starzy Rzymianie mawiali "z calym szacunkiem, gdzie
> olow, gdzie upadek imperium, gdzie dowody"
> Nie wspominajac, ze jeszcze w 1970 roku bylo dopuszczane uzywanie
> azbestu w budownictwie i olowiu w farbach. Ludzie sie wolno ucza.

Oczywiście, że się wolno uczą. Ale w ten sposób powrócimy do epoki kamienia
łupanego. Ewoluujemy, przystosowujemy się. Nawet do złego. Cco nas nie
zabije, to nas wzmocni, tutaj się sprawdza.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

58. Data: 2006-04-15 11:55:31

Temat: Re: OT Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???
Od: "Kris" <k...@n...plusnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Magdalena Bassett" <n...@b...com> napisal w
wiadomosci news:443FE685.4040704@bluemoonlavender.com...
> eM eL wrote:
> I o to chodzi. Racjonalne myslenie nie pozwala mi jesc warzyw
> spryskiwanych Round-up lub wrecz Round-up Ready, jesli wiesz, co to
> oznacza. Osobiscie widzialam pola spryskiwane roundup, na ktorych rosl
> rzepak wlasnie Round-up ready. Wszystko naokolo, w rowach przy drodze,
> pomiedzy rzedami, spalone przez chemikalia, a rzepak rosnie, wielki,
> zdrowy.

O ile pamietam ze szkoly dzialanie Round-Up polega na wydzielaniu pod
wplywem niskiej temperatury gazów które niszcza rosliny jednoliscienne. Jego
dzialanie jest wiec okresowe i nie wchlania sie do rzepaku:)
Po co straszyc ludzi?

Krzysztof

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

59. Data: 2006-04-15 11:59:01

Temat: Re: Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???
Od: "Kris" <k...@n...plusnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Magdalena Bassett"
>
> 1. Allergeny powodujace coraz wiecej uczulen (30 lat temu uczulone dziecko
> bylo rzadkoscia, a teraz?)

Mój alergolog twierdzi, że główną przyczyną nasilenia się wszystkich alergii
jest "wysterylizowanie" otoczenia. Dlatego organizm z braku naturalnych
wrogów zaczyna "bronić się" przed alergenami, czyli substancjami które
powinien ignorować..

Kris

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

60. Data: 2006-04-15 14:06:41

Temat: Re: Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Kris" <k...@n...plusnet.pl> writes:

> Mój alergolog twierdzi, że główną przyczyną nasilenia się wszystkich alergii
> jest "wysterylizowanie" otoczenia. Dlatego organizm z braku naturalnych
> wrogów zaczyna "bronić się" przed alergenami, czyli substancjami które
> powinien ignorować..

Zatem chyba obowiązujące metody "leczenia alergii" polegające na
usuwaniu wszelkich alergenów z otoczenia (dziecku wyskoczyła
krosteczka -> alergia pokarmowa, skaza białkowa -> niech matka się
żywi chlebem i wodą) są przeciwskuteczne...

MJ

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry