Data: 2003-02-25 13:45:09
Temat: [P] sok z czarnego bzu mojej babci
Od: "Cherokee gd" <c...@t...skasujCalyTenNapis.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kiedys obiecywałam wypytać babcię na okoliczność ponizszego przepisu,
a poniewaz dziś dzwoniłam do niej wypytać "gdzie sa te przeklęte
gruczoły, co jej trzeba z ozorków wyciąć?!", zapytałam przy okazji o
soczek.
Oto on:
Zasypac opłukane jagody czarnego bzu cukrem w proporcji 1kg jagód/50
dag cukru. Nie gnieść pod żadnym pozorem, bo wyjdzie marmolada!
Postawic na gaz i lekko podgrzewać, aż jagody puszczą sok. Doprowadzic
do wrzenia, ale nie ma kipieć. Krótko mówiąc potraktowac jak rosół.
Gotowac na malutkim ogniu ok.pół godziny.
Jak spróbowana jagoda nie ma smaku, znaczy , że wystarczy gotowania.
Teraz odcedzamy soczek bardzo dokładnie.
Następnie dodajemy po ok.70 dag cukru na litr soku i zagotowujemy
ponownie, znowu nie pozwalając na kipienie.
Babcia twierdzi, że tyle cukru wystarczy, bo jak damy więcej, to sok
straci swe lecznicze właściwości.
Gotujemy na małym ogniu ok 5-10 minut odszumowując sok. Jak już całe
pływające brudki zbierzemy z powierzchni, czas na rozlanie do
słoiczków (wyparzone, najlepiej małe po ketchupie lub musztardzie).
Zalac, zakręcić. Pasteryzowac raz, ok.10 min, tylko by słoiki się
zamknęły.
Koniec cytatu.
Sok jest rewelacyjny na przeziębienia i grypy, naprawdę.
pozdrawiam
cherokee
|