| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2011-02-05 18:37:04
Temat: Re: POLISH REFUSEW dniu 2011-02-05 18:40, cbnet pisze:
> BTW przyjaźniłem się przez szereg lat z Rosjanką, która
> mieszkała na stałe w Polsce.
> Po ok. 20 latach mówiła po polsku lepiej od większości
> rodowitych Polaków (pod względem stylistyki i akcentu!!!).
Uważasz, że ten "Schweizer" mówi/pisze lepiej po polsku od większości
rodowitych Polaków? No chyba raczej nie. Wygląda na to, że albo
stylizuje się na obcokrajowca piszącego po polsku i słabo mu to
wychodzi, albo zna język mówiony np. od rodziców, a z pisaniem gorzej.
Ja jednak obstawiam to pierwsze.
A co do Rosjanki mówiącej dobrze po polsku, to wierzę, bo wielu
obcokrajowców - oczywiście tych na pewnym poziomie - zna polski lepiej
zwłaszcza pod względem gramatycznym, bo po prostu na kursach uczy się
języka literackiego.
> Urodziła dwójkę dzieci Polakowi.
> Po 30 latach w Polsce sprzedała wszystko co tu miała
> i przeniosła się do Kanady.
> Mieszka tam od ok. 10 lat.
I teraz bardziej jej się podoba?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2011-02-05 19:16:36
Temat: Re: POLISH REFUSETego nie wiem.
W ogóle nie znała angielskiego jak wyjeżdżała.
Właściwie nie była obcokrajowcem.
Pomagałem jej w załatwieniu polskiego obywatelstwa
po 25 latach w Polsce.
Poprawność językową zwykle wypracowuje się dzięki TV.
Myślę, że jak na 40-latka, który nauczył się języka polskiego,
ale od 15 lat niespecjalnie go używa na codzień, to ten Szwajcar
posługuje się językiem bardzo sensownie.
BTW rozmawiałem niedawno z Francuzem mieszkającym
w Polsce - po 3 latach mówi po polsku całkiem nieźle, ale
chyba znacznie gorzej niż ten Szwajcar.
Język pisany i język mówiony to niezupełnie to samo.
Zwykle pisany jest znacznie trudniejszy do opanowania.
--
CB
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:iik5cd$nk0$1@news.onet.pl...
> [...] wielu obcokrajowców - oczywiście tych na pewnym poziomie - zna polski
> lepiej zwłaszcza pod względem gramatycznym, bo po prostu na kursach uczy się
> języka literackiego.
> I teraz bardziej jej się podoba?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2011-02-05 19:29:47
Temat: Re: POLISH REFUSEW dniu 2011-02-05 13:52, glob pisze:
> Są trudne sytułacje gdy ktoś pyta o obywatelstwo i
> wtenczas się zapadam, strasznie wstydzę, pojawiają się myśli-za co te
> upokorzenia i poniżenie.
A ja z kolei nigdy i nigdzie na pytanie o "obywatelstwo" się nie
zapadałem, strasznie nie wstydziłem, ani mi się myśli o upokorzeniu nie
pojawiały... Wszędzie przedstawiam się jako Polak i nigdy i nigdzie nie
spotkałem się z jakimikolwiek nieprzyjemnościami z tego powodu.
Stalker, no i co mi teraz zrobisz? :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2011-02-05 19:41:21
Temat: Re: POLISH REFUSEW dniu 2011-02-05 13:52, glob pisze:
> kompleksów. Są trudne sytułacje gdy ktoś pyta o obywatelstwo i
> wtenczas się zapadam, strasznie wstydzę
Bo widocznie podświadomie czujesz się jednym z tych "chamów i buraków".
Ci, którzy się nimi nie czują, nie muszą się zapadać i wstydzić.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2011-02-05 19:43:07
Temat: Re: POLISH REFUSEW dniu 2011-02-05 18:44, glob pisze:
>
> medea napisał(a):
>> W dniu 2011-02-05 02:29, cbnet pisze:
>>> <<...Krankes Land Polen
>>> Jestem Schweizar, studiowalem 5 lata w Wroclaw i poznalem
>>> podly i chory mentalnosc Polaki. Ok 60% ten nar�d to jakis patologia;
>>> cham, bydle, prostak, oszust, zlodziej, pijak, tluk, naiwny
>>> koscioloch�w...
>>> Pracuje w handel zagranioczyn i zawsze jak musze leciec do ten polski
>>> birdel to watroba mnie boli i n�z w kieszen otwiera.
>> Trafia sw�j na swego. Niezale�nie od narodowo�ci.
>>
>> Ewa
> Przecież pisze, że do bydła tylko tak można przemawiać, On ma bardzo
> dużo racji.
No to teraz wszyscy Polacy musimy popełnić zbiorowe harakiri, bo się nie
spodobaliśmy jakiemuś Szwajcarowi i może jeszcze kilku Ormianom.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2011-02-05 19:53:42
Temat: Re: POLISH REFUSEW dniu 2011-02-05 20:16, cbnet pisze:
> Poprawność językową zwykle wypracowuje się dzięki TV.
Jeżeli tak by było, to jakim cudem opanowałaby język lepiej od
większości Polaków? Sugerujesz, że większość Polaków nie ogląda TV? ;)
Uczymy się takiego języka, jakiego nas uczono od początku - jeżeli w
domu rodzice mówią poprawnie, to i dzieci nauczą się poprawnego języka.
Jeżeli jako obcokrajowiec uczysz się z książek, czy na kursie językowym,
to poznajesz język literacki i gramatycznie poprawny. A jeżeli od
dziecka obracamy się w środowisku nisko wykształconym, gdzie właściwie w
ogóle się ze sobą nie rozmawia, to nie nauczymy się poprawnie mówić.
>
> Myślę, że jak na 40-latka, który nauczył się języka polskiego,
> ale od 15 lat niespecjalnie go używa na codzień, to ten Szwajcar
> posługuje się językiem bardzo sensownie.
Powiem szczerze - nie wczytywałam się. Ale sądząc po tej próbce, którą
zamieściłeś, dziwne się wydaje, że używa dość zaawansowanego i
specyficznego słownictwa, ale zupełnie niegramatycznie się wypowiada.
Dość niespójnie te jego teksty wyglądają, jak Ghost zauważył.
> BTW rozmawiałem niedawno z Francuzem mieszkającym
> w Polsce - po 3 latach mówi po polsku całkiem nieźle, ale
> chyba znacznie gorzej niż ten Szwajcar.
> Język pisany i język mówiony to niezupełnie to samo.
> Zwykle pisany jest znacznie trudniejszy do opanowania.
To od bardzo wielu rzeczy zależy - od zdolności językowych, od sposobu
uczenia się, od cech charakteru (niektórzy po prostu w ogóle nie są
gadułami, więc ustne opanowanie języka przyjdzie im o wiele trudniej).
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2011-02-05 19:59:30
Temat: Re: POLISH REFUSE
Stalker napisał(a):
> W dniu 2011-02-05 13:52, glob pisze:
>
> > S� trudne sytu�acje gdy kto� pyta o obywatelstwo i
> > wtenczas si� zapadam, strasznie wstydz�, pojawiaj� si� my�li-za co te
> > upokorzenia i poni�enie.
>
> A ja z kolei nigdy i nigdzie na pytanie o "obywatelstwo" siďż˝ nie
> zapada�em, strasznie nie wstydzi�em, ani mi si� my�li o upokorzeniu nie
> pojawia�y... Wsz�dzie przedstawiam si� jako Polak i nigdy i nigdzie nie
> spotka�em si� z jakimikolwiek nieprzyjemno�ciami z tego powodu.
>
> Stalker, no i co mi teraz zrobisz? :-)
A co mogę to twój los a nie mój żyć neurotycznym stadnym oderwaniem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2011-02-05 20:03:50
Temat: Re: POLISH REFUSEW dniu 2011-02-05 20:59, glob pisze:
>
>
> Stalker napisał(a):
>> W dniu 2011-02-05 13:52, glob pisze:
>>
>>> S� trudne sytu�acje gdy kto� pyta o obywatelstwo i
>>> wtenczas si� zapadam, strasznie wstydz�, pojawiaj� si� my�li-za co te
>>> upokorzenia i poni�enie.
>>
>> A ja z kolei nigdy i nigdzie na pytanie o "obywatelstwo" siďż˝ nie
>> zapada�em, strasznie nie wstydzi�em, ani mi si� my�li o upokorzeniu nie
>> pojawia�y... Wsz�dzie przedstawiam si� jako Polak i nigdy i nigdzie nie
>> spotka�em si� z jakimikolwiek nieprzyjemno�ciami z tego powodu.
>>
>> Stalker, no i co mi teraz zrobisz? :-)
> A co mogę to twój los a nie mój żyć neurotycznym stadnym oderwaniem
Ale to ty się zapadasz i wstydzisz, a nie ja :-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2011-02-05 20:05:30
Temat: Re: POLISH REFUSE
medea napisał(a):
> W dniu 2011-02-05 13:52, glob pisze:
> > kompleks�w. S� trudne sytu�acje gdy kto� pyta o obywatelstwo i
> > wtenczas siďż˝ zapadam, strasznie wstydzďż˝
>
> Bo widocznie pod�wiadomie czujesz si� jednym z tych "cham�w i burak�w".
> Ci, kt�rzy si� nimi nie czuj�, nie musz� si� zapada� i wstydzi�.
>
> Ewa
Właśnie nie chce być odczytywany jako polak, czyli nie chce
nieporozumień aby mnie brano za idiotę. Ja jestem bardzo wrażliwy na
deformacje i jako osoba jestem wartościowy, ale jeśli mam być czytany
jako polak to jest jak naplucie w twarz, czyli bycie czymś poniżej
swojego poziomu i bezgodności. Polacy nie mają żadnej godności, więc
sama rozumiesz gdy ty masz godność a ktoś ciebie traktuje bez godności
bo polacy mu tak pokazali.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2011-02-05 20:09:59
Temat: Re: POLISH REFUSE
medea napisał(a):
> W dniu 2011-02-05 18:44, glob pisze:
> >
> > medea napisaďż˝(a):
> >> W dniu 2011-02-05 02:29, cbnet pisze:
> >>> <<...Krankes Land Polen
> >>> Jestem Schweizar, studiowalem 5 lata w Wroclaw i poznalem
> >>> podly i chory mentalnosc Polaki. Ok 60% ten nar�d to jakis patologia;
> >>> cham, bydle, prostak, oszust, zlodziej, pijak, tluk, naiwny
> >>> koscioloch�w...
> >>> Pracuje w handel zagranioczyn i zawsze jak musze leciec do ten polski
> >>> birdel to watroba mnie boli i n�z w kieszen otwiera.
> >> Trafia sw�j na swego. Niezale�nie od narodowo�ci.
> >>
> >> Ewa
> > Przecie� pisze, �e do byd�a tylko tak mo�na przemawia�, On ma bardzo
> > du�o racji.
>
> No to teraz wszyscy Polacy musimy pope�ni� zbiorowe harakiri, bo si� nie
> spodobali�my jakiemu� Szwajcarowi i mo�e jeszcze kilku Ormianom.
>
> Ewa
Dla wszystkich jesteście idiotami i to wynika z faktów. Mnie to nie
boli co oni mówią bo nie czuję się polakiem, który z głupoty sobie
kadzi w stadku jaki on jest wspaniały i ta polska. Jesteście trochę
jak świnie co sobie tyłek obizują z samouwielbienia. Bryyy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |