« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2012-03-10 16:56:04
Temat: Re: Parowar - refleksje.Dnia Sat, 10 Mar 2012 17:12:28 +0100, medea napisał(a):
> W dniu 2012-03-10 16:46, Aicha pisze:
>>
>> BTW, z jakich firm kupujecie ryż?
>
> Ja kupuję zazwyczaj marki Cenos, ale najczęściej ten zwykły biały długi.
> A w ogóle staram się kupować ryż w przezroczystych torebkach, żeby mieć
> wgląd, co w środku. Przezroczyste torebki ma chyba też "Halina", bo
> zdaje się, że z tej firmy też kupowałam.
>
> A z Podravki ostatnio makarony kupuję. Dobre i niedrogie.
>
> Ewa
Bardzo dobry ryż okrągły kupuję w Realu - torebki półkilogramowe,
przezroczyste, częściowo zadrukowane. Znak rozpoznawczy - duże litery SOS -
nie wiem dlaczego takie, ale ryż świetny. Tylko uwaga - dwa rodzaje, jeden
zwykły, drugi okrągły - patrzeć!
I wszelki ryż z napisem "arborio".
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2012-03-10 16:58:02
Temat: Re: Parowar - refleksje.W dniu sobota, 10 marca 2012, 16:46:07 UTC+1 użytkownik Aicha napisał:
> >> Całe szczęście, że zanika /chyba?/ potworek "ryż
> >> paraboliczny" :-PPPPP
> > Nie! Nie zanika. Mnie także zdziwiła prostota ziaren przy nazwie
> > "paraboiczny". Zresztą, w sklepie osiedlowym widziałam też
> > wydrukowane na opakowaniu (nie pamiętam wytwórcy).
> Jacy specjaliści w działu handlu i marketingu, takie nazewnictwo.
> Wszyscy pojechali schematem, nie bacząc na to, że z parboilowatości
"z parboilowatości"? Ci się nudzi, że takie trudne słowa wymyślasz?;)
Google mówi, że "parboiled" to po naszemu "parzony". Nie wiem, więc,
czemu do handlu wprowadzono "ryż parboiled", a nie "rice parboiled"
lub "ryż parzony". Taka jakaś niekonsekwencja.
Hmm... Na moim opakowaniu jest "Ryż parboiled - ryż preparowany termicznie" (ale to
na boku, małymi literkami).
> właśnie wynikają właściwości tego ryżu, lepsze niż "zwykłego" białego.
Ano :) Mnie one też się podobają.
> BTW, z jakich firm kupujecie ryż?
> Ja trzymam się jednej - tylko ostatnio zgrzeszyłam niewiernością i
> kupiłam z Podravki :)
Z przodu i tyłu opakowania rzuca się w oczy "Noe" w ramce. Ale w
opisie jest, że dystrybutorem jest Kaufland w poszczególnych krajach. Praha, Zagreb,
Wrocław, Bucuresti, Bratislava i ?????.
No i ryż jest z Urugwaju.
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2012-03-10 17:06:11
Temat: Re: Parowar - refleksje.W dniu 2012-03-10 17:58, JaMyszka pisze:
>> Jacy specjaliści w działu handlu i marketingu, takie nazewnictwo.
>> Wszyscy pojechali schematem, nie bacząc na to, że z parboilowatości
>
> "z parboilowatości"? Ci się nudzi, że takie trudne słowa wymyślasz?;)
It's not a bug, it's a feature :D
> Praha, Zagreb, Wrocław,
Ooo :)
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2012-03-10 17:09:04
Temat: Re: Parowar - refleksje.W dniu sobota, 10 marca 2012, 17:48:44 UTC+1 użytkownik Ikselka napisał:
> >> [...]
> >>>> A co w tej litrówce?
> >>>> 3-)
> >>> a...lkohol
> >> e...tylowy (oczywiście)
> >> Coś rozkojarzona dzisiaj jezdem. ;)
> > Wybaczone ;)
> > W końcu głodnemu się wybacza;p
> Chyba niedopitemu 333-)
Oj tam, oj tam! Chleb stały czy w płynie - co za różnica?
Dalej prawdziwe jest, że głodnemu chleb na myśli;p
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2012-03-10 17:26:23
Temat: Re: Parowar - refleksje.W dniu sobota, 10 marca 2012, 17:50:34 UTC+1 użytkownik Ikselka napisał:
> [...]
> XL a ja paraboliczny mówię!
Jak znam życie, to pewnie bawi Cię prostota paraboli;)
Bo mnie to rozwala;p
Gdy dziewczyna kupiła mi po raz pierwszy ryż paraboliczny i mi
go wręczała, to spodziewałam się ujrzeć ziarna przynajmniej w
kształcie małych bananków... hihihiii...
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2012-03-10 20:01:30
Temat: Re: Parowar - refleksje.Dnia 2012-03-10 16:46, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-03-10 16:38, JaMyszka pisze:
>
>>> Całe szczęście, że zanika /chyba?/ potworek "ryż
>>> paraboliczny" :-PPPPP
>>
>> Nie! Nie zanika. Mnie także zdziwiła prostota ziaren przy nazwie
>> "paraboiczny". Zresztą, w sklepie osiedlowym widziałam też
>> wydrukowane na opakowaniu (nie pamiętam wytwórcy).
>
> Jacy specjaliści w działu handlu i marketingu, takie nazewnictwo.
> Wszyscy pojechali schematem, nie bacząc na to, że z parboilowatości
> właśnie wynikają właściwości tego ryżu, lepsze niż "zwykłego" białego.
>
> BTW, z jakich firm kupujecie ryż?
Najchętniej kupuję z noname. Czasami, jak nie ma, z Haliny. W
kilogramowych torebkach i nie "paraboliczny".
Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2012-03-10 21:57:46
Temat: Re: Parowar - refleksje.Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 09 Mar 2012 23:35:41 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Dziecięce smaki
>
> Ale on podjadał na studiach, podczas praktyki w PGRze.
Cały mój wywód mi się wziął i sypnął ;)
Ja pamiętam rumsztyk ze szkolnej stołówki w LO nigdy wcześniej, ani
później nie jadłam czegoś podobnego.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2012-03-10 21:58:58
Temat: Re: Parowar - refleksje.Ikselka pisze:
>> Ryż z jabłkami? Mojej mamy podstawowe podwieczorkowe danie :)
>> Uwielbiam, ale ja daję oczywiście kleksa śmietany, bo ja ogólnie
>> śmietanowa jestem. I cynamon - moja ulubiona przyprawa na słodko :)
>
> Smietanę to ja daję do ryżu z truskawkami...
O tego połączenia organicznie nie lubię, tak jak zupy owocowej, pierogów
i knedli z owocami.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2012-03-10 21:59:19
Temat: Re: Parowar - refleksje.Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 09 Mar 2012 23:39:09 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>>> I pomyśleć, że wychowałam się na wsi, wokół były gospodarstwa, babcia
>>> dziadek też mieli świnie, a ja smaku takich ziemniakównie znam. Nawet może
>>> i chcieli mi kiedyś dać, ale mnie ten parnik zniechęcał i zniesmaczal, bo
>>> ja od małości obrzydliwa byłam :-)
>> Na wsi obrzydliwym? Toć sama natura, oczywista i konkretna.
>
> Jednakże gospodarstwa nie prowadzę jako takiego - zwierząt nie hoduję,
> gnoju nie przerzucam itp.
Kur nie mordujesz ;)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2012-03-10 22:03:08
Temat: Re: Parowar - refleksje.Anai pisze:
> W dniu 10.03.2012 16:46, Aicha pisze:
>
>> BTW, z jakich firm kupujecie ryż?
>> Ja trzymam się jednej - tylko ostatnio zgrzeszyłam niewiernością i
>> kupiłam z Podravki :)
>
> Cenos, Kupiec, czasem Sonko, kiedyś kupowałam Halinę, ale okrutnie
> podrożała.
> Z Podravki kupuję ostatnio makarony (ale i tak wolę Primo Gusto)
> i koncentrat pomidorowy.
O mam to samo. Ryż Cenos, Kupiec, Sonko a Haliny nie znam.
Z makaronów Lubella albo Primo Gusto, a koncentratów nie używam li tylko
przecier Primo Gusto w kartoniku.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |