Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.tpinterne
t.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Pchelka" <k...@...m.a.i.l.c.o.m>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Peeling a mrozy?
Date: Mon, 23 Jan 2006 22:24:53 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 23
Message-ID: <dr3hlk$j5u$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: bpc85.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1138051573 19646 83.29.44.85 (23 Jan 2006 21:26:13 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 23 Jan 2006 21:26:13 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:129500
Ukryj nagłówki
Witam :)
Tak się zastanawiam jak to z tymi peelingami jest przy takich temperaturach?
Wiadomo - peeling to podstawa etc etc. Ale mam teraz w użyciu Peeling z
białą herbatą Avonu i wedle zaleceń producenta trzeba się nim trzy razy w
tygodniu miziać. Tyle, że ja nie wiem czy producent wziął pod uwagę -20
stopni za oknem. Więc mam pytanie czy można tak często i w ogóle JAK często
można robić peeling w taką pogodę? Ten z białą herbatą jest bardzo
delikatny, ale dla mojej wrażliwej cery jest w sam raz (buzia jest gładka i
jakby rozjaśniona)
A w ogóle jak już zabrałam głos (co zdarza mi się raz na przysłowiowy ruski
rok) to bardzo gorąco pochwalę krem relaksujący Sephory z masłem shea
(polecony zresztą na pru) i krem nawilżający na dzień BioCamille z Yves
Rocher. Ten Sephory to na razie najlepszy krem na noc jaki miałam (obok
Re-Lipidu Daxa, który ciężko dostać ostatnio). Z kolei Biocamille
rewelacyjnie się wchłania, nawilża idealnie a skóra nie ma po nim tendencji
do przetłuszczania się. Tak jak z kremów droższych ideałem dla mnie jest
DayWear EL tak z tych tanich zdecydowanie Biocamille:)
Z ciepłymi pozdrowieniami w ten paskudnie zimny wieczór
Pchła
|