Data: 2001-08-28 19:00:50
Temat: Po przerwie
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam po przerwie -niestety nie mam sily czytac 768 listow, ktore
zastalam, wiec zaczynam od nowa. A na razie opowiem o przystawce, ktora
jadlam we wloskiej restauracji.
Bylo to prosciutto z kaczki, cieniutko krojone, podane na rukoli, polane
pyszna oliwa i skropione octem balsamicznym. Cieniutkie plasterki
parmezanu, skrecone jak wiory, krolowaly na wierzchu. Mieso o glebokim,
brazowo-czerwonym kolorze, ulozone w wachlarz na porcelanowym talerzu o
kremowym kolorze wygladalo pieknie. Do tego podano swietny chleb o
chrupiacej twardej skorce, rodem z Toskanii, ale z piecow w Los Angeles.
Do tego Wildhorse Merlot, swieczki, fotografie Al Capone i Sofii Loren
na scianie, kelnerki z wloskim akcentem i prawdziwymi biodrami, jednym
slowem Amore!
Danie na obiad, ktore wybralam, nie bylo az tak eleganckie, ale za to
przepyszne - gnocci z sosem czosnkowym i pieprzem. Ach, ci Wlosi. Wiedza
co robia.
Magdalena Bassett
|