Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.gazeta.pl!news.icm.edu.pl!not-for-mail
From: "Magdalena" <m...@a...pw.edu.pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Podzielę się czymś super!!!! Sałatka popisowa
Date: Tue, 30 Sep 2003 16:33:53 +0200
Organization: http://news.icm.edu.pl/
Lines: 63
Message-ID: <blc497$qud$1@SunSITE.icm.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: chello062179062041.chello.pl
X-Trace: SunSITE.icm.edu.pl 1064932455 27597 62.179.62.41 (30 Sep 2003 14:34:15 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 30 Sep 2003 14:34:15 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:174829
Ukryj nagłówki
Kochani grupowicze.
Chciałabym namówić was na moją popisową sałatkę. Starałam się trzymać ten
przepis w tajemnicy, ale co mi tam, podzielę się... Póki jeszcze jest
świeży szpinak....
Potrzebne są:
1. świeże liście szpinaku, ładne, ilość na oko, żeby po oderwaniu łodyg
wypełniły naczynie na sałatkę
2. puszka mandarynek lub dwie jak dużo sałatki
3. orzechy włoskie garść do 3 garści ( mogą być migdały w płatkach, ale nie
jest to wtedy takie dobre)
4. cukier
5. czosnek
6. musztarda
7. oliwa
8. mak
9. sok z cytryny
Sałatkę należy przyrządzić bezpośrednio przed podaniem, bo inaczej rozpuści
się karmel.
1. Myjemy i suszymy liście szpinaku, odrywamy łodygi i tak trochę szarpiemy
( lisć na pół), wrzucamy do miski
2. Po wierzchu rozzrucamy manadarynki z puszki
3.W międzyczasie robimy vinegrett z 1/3 szklanki wody, łyżeczka musztardy,
łyżka oliwy, trochę soku z cytryny (mniej więcej), mieszamy to ze
zgniecionym czosnkiem (2-3 ząbki) i 1-2 łyżkami maku. Stawiamy, żeby odstał
( 15 minut)
4. Szpinak i mandarynki posypujemy gęsto orzechami
5. Cukier topimy na ogniu ( ja nie dodaję wody), aż sie skarmelizuje.
Skarmelizowanym polewamy po wierzchu orzechy, najlepiej dużą łyżką a nie
całym garnkiem, tak żeby nie polać za bardzo liści, bo od gorąca czernieją.
i podajemy na stół, najlepiej jak vinegrette każdy sobie sam poleje po
nałożeniu na talerz
Smacznego !!!
Magdalena
|