| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-17 01:02:38
Temat: "Pomieszanie z poplataniem" [P]Po przeczytaniu, a takze obejrzeniu/wysluchaniu kilku listow i audycji, postanowila
wyprobowac jak bedzie smakowalo pokrojone w
paski mieso, wczesniej doprawione swiezym, drobniutko pokrojonym imbirem, pokropione
swoicie ciemnym sosem sojowym i posypane
obficie maka kartoflana. To wszystko wymieszane osobista dlonia :-)
Po chwili maka kartoflana zostala calkowicia wchlonieta, totaz wsypalam, nie zalujac,
kolejna porcje i takoz wymieszalam.
Nastepnie rozgrzalam w woku oliwe z ziaren winogron [ostatni nabytek], do tego dalam
duza lyche masla i na goracy tluszcz wrzucilam
mieso.
Okazalo sie, ze tak przygotowane i smazone mieso nie traci na swojej
objetosci/wielkosci.
Wyjalam taki wiekszy kawalek -bo mysle sobie, nie bedzie sie rowno smazyl i trzeba go
zmniejszyc - okazalo sie, ze on JUZ! jest
gotowy. A to bylo po 1 min - do 1,5 min. To miesko to akurat byla surowa szynka
wieprzowa.
No i w powyzszym jest pierwsze pomieszanie z poplataniem - bowiem ktos kiedys pytal o
panierki - i w odpowiedziach 'stalo napisane'
ze uzywa sie maki kartoflanej; natomiast Kuron w swoim "Gotowaniu 'powiedzial byl',
ze nie wazne z jakich skladnikow sklada sie
ostatecznie 'bouf Strogonow' [tyle pisowni, ile ksiazek], najistotniejsze jest to, by
mieso bylo pokrojone na paski i OBOWIAZKOWO
usmazone na masle.
Teraz bedzie kolejne pomieszanie z poplataniem, ktore zostanie polaczone z pierwszym
:-)
Mialam w domu:
zielona i pomaranczowa papryke, ostra papryczke chili, cebule, polowe kabaczka,
pieczarki i czosnek.
Najpierw poddusilam w woku pokrojona w grube piorka cebule, dodalam czosnek,
posiekane chili, nastepnie pokrojona w paseczki
papryke, kabaczek w polplasterkach, a nastepnie dodalam usmazone oddzielnie pokrojone
dosc grubo pieczarki.
Na koniec dodalam przygotowane jak wyzej [ale i sprobowane jak smakuje w sowjej nowej
postaci] mieso.
Podlalam odrobina wody. Wymieszalam, sypnelam troche pieprzu.
Wyszlo calkiem niezle.
No a teraz to chyba sie tego nie da inaczej nazwac jak wlasnie 'pomieszanie z
poplataniem', bo leczo to to nie jest, Straganow takze
nie ....
totez niech juz tak zostanie: "Pomieszanie z poplataniem".
Podawac mozna oczywiscie zarowno z ryzem, kaszami, makaronem [lasagnie moga byc
takze] jak i z ziemniaki.
Smacznego
Barbara
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.419 / Virus Database: 235 - Release Date: 2002.11.14
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-11-17 01:18:44
Temat: Re: "Pomieszanie z poplataniem" [P]PS
Nalezy uwazac z iloscia impiru - ja dalam malutko [3 cieniutkie plasterki z klacza],
ale mimo to jest bardzo wyrazisty!
takze z chili nie nalezy przesadzac, bo nie kazdy lub ostro!
no i soli w koncowej fazie mozna dodac, o czym ja zapomnialam, zladlam bez tejze soli
i tez bylo dobre.
W lecie zapewne bardzo by tu jeszcze pasowalay nagrzane slonce pomidory.
Barbara
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.419 / Virus Database: 235 - Release Date: 2002.11.14
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |