Postinor

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 68

21. Data: 2002-04-18 13:41:11

Temat: Re: Postinor
Od: "Negatyw" <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "L'e-szczur" <l...@e...pl> napisał w wiadomości
news:a9mi0o$1rgr$1@pingwin.acn.pl...

> Przeczytaj moją drugą odpowiedź na to kretyńskie zdanie.

Dlaczego kretynskie ????!!!! Inne od Twojego oznacza kretynskie ??????
Nadal uwazam tak, jak napisalem.

> Każdy lekarz przed przepisaniem jakiegokolwiek leku zadaje sobie pytanie
czy
> ten lek Ci pomoże czy nie. Jeżeli ma wątpliwości natury merytorycznej lub
> _moralnej_ to ma prawo odmówić przepisania leku.

Tak wiec - to prawo TRZEBA zmienic!

> Nie. A wiesz czemu ? Gdyby udało Ci się taki proces wygrać, to nie lekarz
> zalecałby pacjentowi kurację, a pacjent mówiłby lekarzowi co ma mu
> przepisać. Widzisz tu zagrożenie ? Głupotą jest wierzyć, że pieniądze mogą
> załatwić wszystko.

Uwazasz wiec, ze lepiej nie przepisac napalonej na sex nastolatce
Minisistonu ??? Lepiej wydawac na swiat niechciane dzieci, tak ????!!!!!!
Oj stary - powolujesz sie na aspekty moralne, ale chyba sam nie masz
duszy...

Pozdro
Negatyw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2002-04-18 15:03:59

Temat: Re: Postinor
Od: "Ender" <e...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Negatyw <n...@s...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a9mi4g$hr1$...@n...tpi.pl...
>>
> > To nie lekarze są winni porzucaniu dzieci na śmietnikach. Człowieku jak
> coś
> > piszesz to przy okazji spróbuj pomyśleć !
>
> A ktoz inny jest k... winny wg Ciebie ????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
> Moje posty sa ZAWSZE wynikiem przemyslen.

No tos nas teraz faktycznie przekonal, tymi przemysleniami....
A odpowiadajac na twoje "przemyslane" pytanie. Winna jest gowniara, ktora
sie bzyka bez odpowiedzialnosci, bo za glupia jest, zeby w ogole zrozumiec
znaczenie slowa odpowiedzialnosc. Winny jest tlum jej znajomych, ktory
tlumaczy, ze seks w wieku lat 15 jest czyms normalnym "jesli tylko sie
zabezpieczy". I winny jest ten lekarz, ktory bezprawnie aborcji dokona.
Ergo: bardziej winni sa tacy zbawiajacy swiat gowniarze, ktorzy chcieliby
pigulek dla sruli ktora dopiero zaczela miesiaczkowac, niz lekarz, ktory
wypisania tych pigul odmowi.

Ender

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2002-04-18 15:07:56

Temat: Re: Postinor
Od: "L'e-szczur" <l...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Negatyw" <n...@s...pl> wrote in message
news:a9mi4g$hr1$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "L'e-szczur" <l...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:a9mhi8$1r0l$1@pingwin.acn.pl...
>
> > To nie lekarze są winni porzucaniu dzieci na śmietnikach. Człowieku jak
> coś
> > piszesz to przy okazji spróbuj pomyśleć !
>
> A ktoz inny jest k... winny wg Ciebie ????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

1. Niski poziom świadomości o metodach zapobiegania ciąży .
2. Prawo zakazujące aborcji.
3. Strach przed prymitywnymi rodzicami ich równie prymitywnej córki (w
połączeniu z punktem 1).
4. Brak kontroli własnych poczynań.

> Moje posty sa ZAWSZE wynikiem przemyslen.

Ja w nich widzę wyłącznie emocje, ale niech będzie że Ci wierzę. Poza
przemyśleniami przydaje się też czasami odrobina _wiedzy_ i zdrowego
rozsądku.

> Gdyby taki nawiedzony lekarz nie zastawial sie "aspektami
duchowo-religijnymi", bezmyslne nastolatki nie
> mordowalyby swoich dzieci. Moim zdaniem taki wlasnie lekarz, powinien byc
> oskarzony o WSPOLUDZIAL w morderstwie.

Wybacz, ale pieprzysz. Przeczytaj jeszcze raz punkty od 1 do 3, zapytaj
rodziców czy sąsiadów i przestań bredzić.

> > i wreszcie coś zrozumiesz.
>
> Nie obrazaj mnie czlowieczku. Mam prawo do wlasnych przemyslen.

Faktycznie masz prawo do swoich przemyśleń, a ja z kolei mam prawo uważać,
że są one kompletną bzdurą. Człowieku. Rozumiesz ?

> Bez wzgledu na tresc odpowiedzi - to PARANOJA. Trzeba z tym walczyc. Gdy
> wszyscy spokojnie podwiniemy ogonki - bedzie taki syf zawsze (!!!).

Jeszcze raz powtarzam - zmuszanie lekarza do wypisywania recept byłoby
ingerencją w jego podstawowe prawa, kompetencje i umiejętności. Nawet nie
można mnie posądzić o stronniczość, gdyż nie jestem lekarzem. Syfem nazywasz
odmowę przepisania pigułek ? A co to był ostatni ginekolog na świecie ?

> > Ja widzę. Są to właśnie przekonania.
>
> To zapraszam takich do KUL !!! :))))

Według Ciebie człowiek postępujący zgodnie _ze swoimi_ przekonaniami jest
nic nie warty ? Tak to odebrałem. Hmmm, to ja w takim razie uważam (i jest
to moje głębokie przekonanie i jednocześnie wiem, że Twoje napewno nie), że
powinieneś przestać walczyć z rzeczywistością, odciąć kabel od klawiatury i
stłuc monitor. Proszę zacznij postępować zgodnie z moim światopoglądem, bo
uważam, że część społeczeństwa powinna mieć prawnie zabronioy dostęp od
internetu.

> > Przeczytaj to zdanie jeszcze raz i gdy przestaniesz się już śmiać to
> pomyśl o tym co jest napisane powyżej.
>
> Ginekolog powinien sie glownie kierowac potrzebami Pacjenta.

Ale nie muszą być one wyłącznym wyznacznikeim jego postępowania. Gabinet
ginekologiczny to nie punkt bar szybkiej obsługi i nie da się zamówić czegoś
z karty.

> Pacjent ma prawo miec gleboko w dupie Jego przekonania !!!

Spróbuję użyć Twojego języka - być może wtedy coś do Ciebie dotrze.
Lekarz z kolei ma prawo mieć bardzo głęboko w dupie fanaberie pacjenta,
zwłaszcza wtedy gdy kłócą się z jego przekonaniami. Rozumiesz, czy cały czas
klapę masz zamkniętą i zaspawaną ???

Pozdro

L'e-szczur

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2002-04-18 15:14:31

Temat: Re: Postinor
Od: "L'e-szczur" <l...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Negatyw" <n...@s...pl> wrote in message
news:a9mid4$kt4$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "L'e-szczur" <l...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:a9mi0o$1rgr$1@pingwin.acn.pl...
>
> > Przeczytaj moją drugą odpowiedź na to kretyńskie zdanie.
>
> Dlaczego kretynskie ????!!!! Inne od Twojego oznacza kretynskie ??????
> Nadal uwazam tak, jak napisalem.

A ja nadal uważam, że nie rozumiesz tego o czym piszesz.

> > Każdy lekarz przed przepisaniem jakiegokolwiek leku zadaje sobie pytanie
> czy
> > ten lek Ci pomoże czy nie. Jeżeli ma wątpliwości natury merytorycznej
lub
> > _moralnej_ to ma prawo odmówić przepisania leku.
>
> Tak wiec - to prawo TRZEBA zmienic!

To prawo trzeba zmienić, bo jakaś napalona smarkula nie dostała pigułki i
jeszcze przez miesiąc będzie musiała używać gumek. ROTFL.

> > Nie. A wiesz czemu ? Gdyby udało Ci się taki proces wygrać, to nie
lekarz
> > zalecałby pacjentowi kurację, a pacjent mówiłby lekarzowi co ma mu
> > przepisać. Widzisz tu zagrożenie ? Głupotą jest wierzyć, że pieniądze
mogą
> > załatwić wszystko.
>
> Uwazasz wiec, ze lepiej nie przepisac napalonej na sex nastolatce
> Minisistonu ??? Lepiej wydawac na swiat niechciane dzieci, tak ????!!!!!!

Uważam, że ludzie mający odrobinę samokontroli i odrobinę rozumu są w stanie
znaleźć wyjście z tej jakże trudnej sytuacji.
Niestety odrobina rozumu jest tu konieczna więc możesz być na straconej
pozycji.
Są inne metody zapobiegania ciąży, NAPRAWDĘ !

> Oj stary - powolujesz sie na aspekty moralne, ale chyba sam nie masz
> duszy...

Wara Ci kmiotku od mojej duszy (nawet jeśli jej nie posiadam).

Pozdro

L'e-szczur

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2002-04-18 15:18:02

Temat: Re: Postinor
Od: Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lekarz nie jest maszynką do wystawiania recept. Niestety degradacja prestiżu
zawodu (nie bez winy samych lekarzy) doprowadziła do tego, że część pacjentów
tak postrzega lekarza.

Lekarz nie jest i nie powinien być maszynką do wystawiania recept, bo to lekarz
(a nie pacjent) wie lepiej, jak działają leki. To również na lekarzu spoczywa
odpowiedzialność za wyniki wystawienia lub niewystawienia recepty. Jeżeli
pacjent chce znać się na lekach równie dobrze jak lekarz, to droga na Akademię
Medyczną jest otwarta - no i wraz z prawem wystawienia recepty trzeba przyjąć
także odpowiedzialność za skutki tegoż.

Lekarz nie jest niewolnikiem pacjenta, i w zasadzie nie musi pacjenta leczyć czy
świadczyć mu innych usług. Wyjątkiem od tej zasady jest sytuacja, w której
nieudzielenie pomocy spowoduje szkody zdrowotne lub utratę życia. Lekarz,
podpisując umowę o pracę, przyjmuje szereg nowych obowiązków wynikających z tej
umowy - nadal jednak może odmówić leczenia określonego pacjenta, choć w tej
sprawie salomonowym rozwiązaniem jest załatwienie pacjentowi innego lekarza
prowadzącego. Za samą odmowę leczenia - o ile nie spowoduje to skutków
zdrowotnych - może lekarzowi grozić odpowiedzialność przed pracodawcą
(niedopełnienie obowiązków służbowych), i tylko tyle. W prywatnym gabinecie w
takiej sytuacji lekarz może po prostu pokazać ci drzwi (zwracając rzecz jasna
pieniądze za wizytę, jeżeli nie chce cię leczyć).

Wypisanie zdrowej kobiecie środków antykoncepcyjnych w celu li-tylko
antykoncepcyjnym nie zalicza się do leczenia, a ich niezapisanie samo w sobie
nie ma szkodliwych skutków dla kobiety. Nie może także być uznane za
profilaktykę choroby, gdyż ciąża nie jest chorobą. Dlatego lekarz nie musi tego
robić. Tak dlugo, jak długo istnieją lekarze przepisujący środki
antykoncepcyjne, nie ma potrzeby niczego tu zmieniać. Gdyby okazało się, że
żaden lekarz nie chce przepisać środków antykoncepcyjnych, to możesz złożyć
skargi gdzie chcesz (Izby Lekarskie, Kasy Chorych, Trybunał Konstytucujny,
Parlament). Ponieważ taka sytuacja nie wystąpi, możesz sobie darować dalsze
awantury na grupie.

Można oczywiście dyskutować, czy środki antykoncepcyjne nie powinny być dostępne
OTC (Over The Counter) czyli bez recepty. Decyzję taką podejmuje się w oparciu o
rachunek przewidywanych zysków i strat, i przyjęte jest, że OTC dostępne są leki
na które istnieje poważne zapotrzebowanie społeczne, jeżeli charakteryzuje je
dobra skuteczność i relatywnie nieliczne/niegroźne działania niepożądane. O ile
na środki antykoncepcyjne rzeczywiście istnieje zapotrzebowanie społeczne, a
skuteczność ich jest duża, o tyle do nieszkodliwości hormonalnych środków
antykoncepcyjnych można mieć zastrzeżenia.

W każdym razie hormonalne środki antykoncepcyjne nie mogą być dostępne OTC dla
nastolatek, gdyż to nie są cukierki. OTC dla nastolatek oznaczałoby, że mogą je
stosować także dziewczynki przed okresem pokwitania. Ciekaw jestem, jak sobie
wyobrażasz kontrolę nad takim stosowaniem.

Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2002-04-18 21:39:11

Temat: Re: Postinor
Od: "Ewa" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Negatyw" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:a9mi4g$hr1$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "L'e-szczur" <l...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:a9mhi8$1r0l$1@pingwin.acn.pl...
>
> > To nie lekarze są winni porzucaniu dzieci na śmietnikach. Człowieku jak
> coś
> > piszesz to przy okazji spróbuj pomyśleć !
>
> A ktoz inny jest k... winny wg Ciebie ????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No tak, oczywiście, że lekarze. Winni są również pozostałym nieszczęściom
tego świata. Zapewniam Cię, młody człowieku, że te porzucone dzieci
bynajmniej nie są efektem niewinności i dziewiczej nieświadomości ich
matek.....Mamusiom przeważnie wiedzy "na te tematy" nie brakuje, ino w
kolejce po rozumek i rozsądek ostatnie były....

>Moim zdaniem taki wlasnie lekarz, powinien byc
>oskarzony o WSPOLUDZIAL w morderstwie.

Ciekawe masz te przemyślenia.....nie dał pigułek - niech idzie siedzieć....
Ja proponuję, aby na wszelki wypadek płacił alimenty każdej nastolatce,
której nie chce wypisać tabletek ;))))
Odpocznij człowieku, wyjedz na wczasy i myśl mniej intensywnie....

>Ginekolog powinien sie glownie kierowac potrzebami >Pacjenta.

A jak pacjentka ma potrzebę skrobanki raz na pół roku?

>Pacjent ma prawo miec gleboko w dupie Jego >przekonania !!!

A lekarz potrzeby w/w pacjentki!!!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2002-04-19 07:59:17

Temat: PODSUMOWANIE TEMATU!
Od: "Negatyw" <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lech Trzeciak" <l...@i...gov.pl> napisał w wiadomości
news:3CBEE3A9.94F93271@iimcb.gov.pl...

> Lekarz nie jest maszynką do wystawiania recept [...]

Nie bede odpowiadal na niektore posty w tym watku.
Nie mam zamiaru znizac sie do poziomu niektorych dyskutantow (L'e-szczur,
Ender...)

Konczac te nudna juz dyskusje, powiem tak:
Lekarz nie jest maszynka - to niezaprzeczalny fakt i nikt tego nie wymaga.
Nienarodzone dziecko - jest jednak OFIARA.
Warto sie nad tym zastanowic. Polecam to glownie P.T. Lekarzom, powolujacym
sie tak glosno na religie czy tez sumienie.

Pozdrowienia dla wszystkich (kulturalnych) dyskutantow...
Negatyw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2002-04-19 08:48:49

Temat: ALTERNATYWNE PODSUMOWANIE TEMATU!
Od: "L'e-szczur" <l...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Negatyw" <n...@s...pl> wrote in message
news:a9ojiv$roa$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Lech Trzeciak" <l...@i...gov.pl> napisał w wiadomości
> news:3CBEE3A9.94F93271@iimcb.gov.pl...
>
> > Lekarz nie jest maszynką do wystawiania recept [...]
>
> Nie bede odpowiadal na niektore posty w tym watku.
> Nie mam zamiaru znizac sie do poziomu niektorych dyskutantow (L'e-szczur,
> Ender...)

Trudno - jakoś z tym będę musiał żyć, że Negatyw nie chciał się zniżyć do
mojego poziomu. Myślę, że zwyczajnie nie masz już argumentów, a głupio jest
przyznać, że się nie miało racji.

> Konczac te nudna juz dyskusje, powiem tak:
> Lekarz nie jest maszynka - to niezaprzeczalny fakt i nikt tego nie wymaga.

O przepraszam Ty wymagasz, a oto dowody pochodzące z Twoich przemyśleń:
1. "Tak wiec - to prawo TRZEBA zmienic!" - prawo _zmuszające_ lekarza do
wystawiania recept _zamieniłoby_ go w maszynkę.
2. "Moim zdaniem taki wlasnie lekarz, powinien byc oskarzony o WSPOLUDZIAL w
morderstwie" - kolejna forma nacisku na lekarza odmawiającego wypisania
recepty.
3. "Pacjent ma prawo miec gleboko w dupie Jego (lekarza) przekonania !!!" -
tu też oczekujesz mechanicznego wypisywania recepty.
4. "lekarz jest ZOBOWIAZANY przepisac pacjentce wlasciwy dla Niej lek" -
twierdzenie fałszywe i wynikające z niewiedzy, ale znowu zmieniające lekarza
w maszynkę (zwłaszcza w przypadku pigułek antykoncepcyjnych).

Znowu się zaplątałeś. :-(((

> Nienarodzone dziecko - jest jednak OFIARA.

Zastanów się z czym tak naprawdę walczysz i kto (lub co) jest problemem.
Niska edukacja seksualna oraz brak jakichkolwiek norm moralnych to podstawa
problemów i przyczyna porzucania noworodków na śmietnikach, czy oddawanie
ich do adopcji. BTW uczepiłeś się tych śmietników jakby to był podstawowy
sposób na "załatwienie" problemu niechcianego dziecka. To jest patologia i
zdarza się w kilku przypadkach w roku - jest to wyjątkowo mało jak na 40
milionowy kraj w którym notuje się kilkaset tysięcy porodów rocznie, prawda
? Ty z tego robisz regułę i podstawę do zmiany praw i obowiązków lekarzy.
Nie tędy droga ! Patologii nie pozbędziemy się nawet jeśli prawo (jakimś
cudem) uległoby zmianie.
Poczytaj również statystyki stosowanych metod antykoncepcyjnych i zobaczysz,
że naprawdę nie jest to problem niedostępności odpowiednich środków, a luk w
wykształceniu seksualnym.

> Warto sie nad tym zastanowic. Polecam to glownie P.T. Lekarzom,
powolujacym
> sie tak glosno na religie czy tez sumienie.

Cały czas nic, a nic nie rozumiesz, ale przynajmniej widać że jesteś
niewierzącym.

> Pozdrowienia dla wszystkich (kulturalnych) dyskutantow...

Ouchhh, zabolało :-P
BTW kolejny cytat: "A ktoz inny jest k... winny wg Ciebie" Wykropkowanie
słowa "kurwa" nie czyni z Twojego zdania kulturalnym :-P

Pozdro

L'e-szczur

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2002-04-19 09:00:38

Temat: ROTFL...
Od: "Negatyw" <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "L'e-szczur" <l...@e...pl> napisał w wiadomości
news:a9olk2$tan$1@pingwin.acn.pl...

> Trudno - jakoś z tym będę musiał żyć, że Negatyw nie chciał się zniżyć do
> mojego poziomu. Myślę, że zwyczajnie nie masz już argumentów, a głupio
jest
> przyznać, że się nie miało racji.

ROTFL !!! :))))

> Znowu się zaplątałeś. :-(((

Nie sadze... Szukasz dziury w calym.

> Zastanów się z czym tak naprawdę walczysz i kto (lub co) jest problemem.

Walcze z glupimi ludzmi...

> uczepiłeś się tych śmietników jakby to był podstawowy sposób na
"załatwienie" problemu niechcianego dziecka. To jest patologia

OK - od dzis wkladam stopery do uszu, zawiazuje oczy i udaje, ze problem nie
istnieje.
Cieszysz sie ????

> Cały czas nic, a nic nie rozumiesz, ale przynajmniej widać że jesteś
> niewierzącym.

Nienawidze religii !!!

> Ouchhh, zabolało :-P
> BTW kolejny cytat: "A ktoz inny jest k... winny wg Ciebie" Wykropkowanie
> słowa "kurwa" nie czyni z Twojego zdania kulturalnym :-P

Za ty Ty kulturalnie sie wyrazales w swoich postach na moj temat (!!!).
Wiesz L'e-szczur - wole Cie w wersji LABORATORYJNEJ... :)))) he he he

Negatyw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

30. Data: 2002-04-19 09:27:54

Temat: Re: ROTFL...
Od: "L'e-szczur" <l...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Negatyw" <n...@s...pl> wrote in message
news:a9omck$r9h$1@news.tpi.pl...
> > Znowu się zaplątałeś. :-(((
>
> Nie sadze... Szukasz dziury w calym.

Naprawdę nie widzisz sprzeczności w swoich wypowiedziach ??? Zaiste masz
wysoką (i raczej nieusprawiedliwioną) samoocenę.

> > Zastanów się z czym tak naprawdę walczysz i kto (lub co) jest problemem.
>
> Walcze z glupimi ludzmi...

Ogólnik. Większość ludzi walczy z głupotą, co zupełnie nie przeszkadza
głupocie kwitnąć (zwłaszcza w usenecie).

> > uczepiłeś się tych śmietników jakby to był podstawowy sposób na
> "załatwienie" problemu niechcianego dziecka. To jest patologia
>
> OK - od dzis wkladam stopery do uszu, zawiazuje oczy i udaje, ze problem
nie
> istnieje. Cieszysz sie ????

Nie mówię, że trzeba go ignorować, tylko, że nie należy demonizować jego
roli.

> > Cały czas nic, a nic nie rozumiesz, ale przynajmniej widać że jesteś
> > niewierzącym.
>
> Nienawidze religii !!!

Kolejny przejaw ekstremizmu i braku tolerancji. To jest głupota, z którą
podobno walczysz. Nie zapytam o powody bo mam obawy czy wiesz cokolwiek na
temat religii jako takiej.

> > Ouchhh, zabolało :-P
> > BTW kolejny cytat: "A ktoz inny jest k... winny wg Ciebie" Wykropkowanie
> > słowa "kurwa" nie czyni z Twojego zdania kulturalnym :-P
>
> Za ty Ty kulturalnie sie wyrazales w swoich postach na moj temat (!!!).

Ale ja nie zgrywam osoby urażonej czyjąś niekulturalną wypowiedzią !!! A
jeżeli uważam kogoś za kmiotka to mu to powiem - zwłaszcza gdy wypowiada się
np na temat duszy nie mając o niej pojęcia.

> Wiesz L'e-szczur - wole Cie w wersji LABORATORYJNEJ... :)))) he he he

Wiem laboratoryjne mniej gryzą i łatwiej im zaimponować swoimi
pseudointelektualnymi wybroczynami :-P
Z kolei ja z Negatywów zrezygnowałem już dawno ze względu na zbyt małą
elastyczność obróbki. Wolę cyfraki z kartami flash.

Pozdro

L'e-szczur