Przez ostatnie 20 lat używałem tylko pralki ładowane od góry i nigdy nie
miałem z żadną problemów. Kilka tygodni temu moja pralka się zepsuła i od
rodziny dostałem pralkę ładowana od przodu Samsung F1043. Jakież było moje
zdziwienie kiedy pralka nie była w stanie dokończyć prania pościeli o
wymiarze 2x 1,6 m, to znaczy poszwa, prześcieradło i dwie poszewki na
poduszki.
Zawsze po siedmiu próbach odwirowania wyłączała się z komunikatem że wkład
układa się niesymetrycznie. Prześledziłem ten cykl dokładnie i okazało się
że ta pralka ma specjalnie uformowane pod skosem dno przezroczystej pokrywy
i ten skos powoduje za każdym razem zawijanie tej pościeli w zbity węzeł,
który ciężko nawet ręcznie rozplątać.
Oczywiście taka zbita , ciężka kula nie jest w stanie rozłożyć się do
wirowania i po kilku próbach pralka się wyłącza. Jedynym rozwiązaniem byłoby
wymienić te przezroczyste drzwiczki na symetryczne, jak to w starych
pralkach bywało ale wątpię czy producent takie coś robi.
Teraz widzę dlaczego w moich pralkach ładowanych od góry nigdy nie miałem
problemów.
Tam bęben jest symetryczny i nie ma nigdy efektu zwijania prania w węzełek.
Czy ktoś z Was używa ten typ pralki Samsung F1043 i jak sobie z nią
radzicie?

-
Tomasz