Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Projekt ogrodu

Grupy

Szukaj w grupach

 

Projekt ogrodu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 168


« poprzedni wątek następny wątek »

141. Data: 2004-06-09 06:06:23

Temat: Re[2]: Projekt ogrodu - długie
Od: Krzysztof Marusiński <k...@m...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj Jan_jr!
W Twoim liście przeczytałem:

J> Pierwsze kilkadziesiąt lat życia spędziłem w uOrzyszu (dawny powiat tyski,
J> dziś
J> mikołowski),

Nie przekręcaj nazwy swojej rodzinnej miejscowości.
W Orzyszu nie spędzałeś. Jeżeli już to w uOrzeszu.
--
Pozdrawiam,
Krzysztof Marusiński

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


142. Data: 2004-06-09 06:46:24

Temat: Re: Re[2]: Projekt ogrodu - długie
Od: "Jan_jr" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krzysztof Marusiński" <k...@m...prv.pl> napisał w
wiadomości news:ca69mb$284$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Witaj Jan_jr!
> W Twoim liście przeczytałem:

> J> Pierwsze kilkadziesiąt lat życia spędziłem w uOrzyszu (dawny powiat
tyski,
> J> dziś
> J> mikołowski),

> Nie przekręcaj nazwy swojej rodzinnej miejscowości.
> W Orzyszu nie spędzałeś. Jeżeli już to w uOrzeszu.

Mylisz się, Krzysztofie.
W dowodzie osobistym wpisali mi (oni), Orzesze, ale...
nie uOrzesze (brrr, to coś podobnego w brzmieniu do mesel miast majzel
lub waserwaga zamiast waserwoga).
Natomiast poprawnie jest - urodzony w uOrzyszu, a jeszcze lepiej brzmienie
oddaje w Łorzyszu.

Aby nie być gołosłownym, często w wojsku straszono mnie, że szybko
zostanę wysłany w rodzinne strony, ale rodziny oglądał nie będę...
A przecież mieli urzędowe papiery z których wynikało, że urodziłem
się w Łorzyszu a nie Orzyszu.

Dodam, że jako Jan Junior w prostej linii z kilku Janów,
urodziłem się w przysiułku Łorzysza -> Jaśkowicach.

Pozdrowienia,
Jan_jr


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


143. Data: 2004-06-09 07:02:13

Temat: Re[4]: Projekt ogrodu - długie
Od: Krzysztof Marusiński <k...@m...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj Jan_jr!
W Twoim liście przeczytałem:

J> Mylisz się, Krzysztofie.
J> W dowodzie osobistym wpisali mi (oni), Orzesze, ale...
J> nie uOrzesze (brrr, to coś podobnego w brzmieniu do mesel miast majzel
J> lub waserwaga zamiast waserwoga).

Niewątpliwie, nie mogli wpisać Tobie uOrzesze bo to jest
tylko Twój sposób zapisu fonetycznego do któreego ja
dostosowałem się przez grzeczność :-)

J> Natomiast poprawnie jest - urodzony w uOrzyszu, a jeszcze lepiej brzmienie
J> oddaje w Łorzyszu.

Poprawnie to masz wpisane w dowodzie. Urodziłeś się w
Orzeszu albo w Orzeszach.

Oczywiście moje rozumowanie nie opera się na miejscowej
wymowie czy też na regionalnym brzmieniu nazwy tego miasta.

Zresztą, prościej byłoby gdybyś urodził się w Orzyszu. Nie
byłoby problemów z nazwą miejscowości a i ja nie mam nic
przeciwko Twojemu tutaj urodzeniu :-).
--
Pozdrawiam,
Krzysztof Marusiński

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


144. Data: 2004-06-09 07:17:19

Temat: Re: Re[4]: Projekt ogrodu - długie
Od: "Jan_jr" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krzysztof Marusiński" <k...@m...prv.pl> napisał w
wiadomości news:ca6cl9$ejp$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witaj Jan_jr!
...
> Zresztą, prościej byłoby gdybyś urodził się w Orzyszu. Nie
> byłoby problemów z nazwą miejscowości a i ja nie mam nic
> przeciwko Twojemu tutaj urodzeniu :-).

;-)
Pozdrowienia, Jan_jr


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


145. Data: 2004-06-09 21:50:22

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "Elfir" <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

> Ja rzucam pierwszy moim zdaniem pozytywny przykład ( choć mało ogrodowy to
> łatwy do zweryfikowania bo ogólnodostępny ) - Ogród na Dachu BUW -
Bajerska

Hehe, jak czytalam wasza polemike to ten sam przyklad przyszedl mi na mysl.
Zaloze sie ze na swiecie (ktory jest znacznie wiekszy niz Polska) mozna
znalesc i umiescic w kolorowych gazetkach przepiekne zdjecia dojrzalych
ogrodow. Wynika to z prostego faktu, ze:
1. Jest do porownania wiecej ogrodow niz w Polsce
2. kultura ogrodnicza "zwyklych" ludzi jest tam wyzsza i nie oczekuja oni od
ogrodnika projektu zimozielonego "samograja"
3. Ogrod jest kosztowna inwestycja, na ktora w zasadzie od niedawna ludzie
sie decyduja
4 Nie mnozna rowniez zapominac, ze we wspolczesnym dziennikarstwie
praktycznie nie zamieszcza sie zdjec "podrasowanych" komputerowo (towar musi
sie sprzedac)

To uproszczona wersja oczywiscie.

Elfir


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


146. Data: 2004-06-09 21:56:24

Temat: Re: Projekt ogrodu - długie
Od: "Elfir" <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

> Zieleń miejsca ???
> Błąd ...
> Tam chyba nie pracują projektanci ogrodów, a na pewno nie DOBRZY
projektanci
> ogrodów
> Jeżeli ktoś jest dobry w swoim fachu i ma świadomośc tego że jest dobry to
nie
> będzie pracował dla miasta za 2000 miesięcznie skoro może zarobic X razy
tyle
> pracując dla prywatnego inwestora, z którym dogadać się łatwiej i często
> pracować przyjemniej.

Heh, popracowalabym za te 2000 zl....

A wracajac do realiow. W Poznaniu Wydzial Zieleni miejskiej sklada sie z
kierownika, kosztorysanta, ogrodnika (niekoniecznie po projektowaniu) oraz
nadzoru technicznego. Firmy projektujace i wykonujace ogrody sa wynajmowane
z zewnatrz. Jesli odbywa sie przetarg na urzadzenie jakiegos skwerku, to
wydzial przedstawia ogolne wytyczne i sume w ktorej nalezy sie zmiescic. W
przetargu wybiera sie to co zaprezentuja firmy ogrodnicze.

Elfir


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


147. Data: 2004-06-09 22:04:29

Temat: Re: Projekt ogrodu - długie
Od: "Elfir" <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

> Oczywiście, bo w końcu kilkudziesięcioletnie działania planistów i
> architektów z pożal się Boże łaski dały właśnie takie efekty. Chaos
> komunikacyjny i architektoniczny. Nie tylko zresztą w Warszawie.

Czasow nie cofniemy. Jesli jest miasto, to trzeba sie liczyc z ograniczeniem
zieleni, bo w koncu gdzies ci ludzie musza na ograniczonej przestrzeni
pracowac, kupowac i spac. Ja wiem, ze na wsi w zasadzie tez sie je, pracuje
i spi, a jest bardziej zielono, ale nie badzmy dziecinni :)
Jaka proponujesz alternatywe na brak gruntow? Budowanie pod ziemia, by
ziemia byla wolna dla roslin i ptakow?
Idea ogrodow na dachach jest moim zdaniem bardzo dobra, bo zwieksza udzial
zieleni w miastach i przynajmniej zabezpiecza jakas namiastke kontaktu z
natura.
Hobbity we "Wladcy pierscieni" tez mialy zielone dachy domow i na filmie
wygladalo to uroczo!

> Bardzo chętnie - ale gdzieś za 10, 20 lat. Gdy już będzie wiadomo coś
więcej
> o utrzymaniu tego typu ogrodu w czasie. Akurat ta kwestia interesuje mnie
> najbardziej. Ogród założyć jest stosunkowo łatwo, utrzymać w przyzwoitym
> stanie - trudniej. Na razie pozostanę przy swojej opinii - przedkładam
> utylitarność tak, jak ją rozumiem nad niesprawdzone jeszcze
ekstrawaganckie
> moim zdaniem rozwiązania. Za 20 lat okaże się, że projekt był dobry, czy
też
> nie. I ile kosztował w eksploatacji:-))))))

Jakie znaczenie maja koszty w tego typu zalozeniu? Przeciez nikt przy
zdrowych zmyslach nie wierzy, ze to bedzie "samograj". A ogrody na dachach
powstaja od wielu lat. Nawet w Polsce. Po prostu przyklad bibiloteki jest
najwiekszy i najdrozszy.


Elfir


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


148. Data: 2004-06-09 22:13:30

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"Elfir" <e...@p...fm> wrote in message news:ca80mu$s1m$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> 2. kultura ogrodnicza "zwyklych" ludzi jest tam wyzsza i nie oczekuja oni od
> ogrodnika projektu zimozielonego "samograja"

Kultura ogrodnicza przecietnego Amerykanina to wizja duzego trawnika bez chwastow,
trzech drzewek (nie utrudniajacych koszenia) oraz ewentualnie paru kwiatkow
czy krzaczkow posadzonych "pod sznurek" przy scianie domu na wysciolkowanym
terenie. I oczywiscie jak juz ktos zatrudni projektanta, to oczekuje od niego
samograja. Ale poniewaz Ameryka jest duza, czasem trzfi sie cos ladniejszego.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


149. Data: 2004-06-09 22:20:28

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "Elfir" <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


> Kultura ogrodnicza przecietnego Amerykanina to wizja duzego trawnika bez
chwastow,

Wiesz, jakos caly czas mialam na mysli Europe Zachodnia :)

Ale na serio w koncu nawet Niemcy lubia gipsowe krasnoludki, a piekne ogrody
tez miewaja.

Elfir


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


150. Data: 2004-06-09 22:41:57

Temat: Re: Projekt ogrodu
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora




> Wiesz, jakos caly czas mialam na mysli Europe Zachodnia :)
>
> Ale na serio w koncu nawet Niemcy lubia gipsowe krasnoludki, a piekne
ogrody
> tez miewaja.
>
> Elfir

Nie patrz za płot, a skup się na własnym podwórku.

Pozdrawia po polsku boletus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 . 17


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Przesadzanie piwonii
Bez miniaturowy(?) na balkon
Zasychajace pędy moreli
Re: czerwone "rozki" na lisciach?
Słonecznik doniczkowy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »