Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!nntp.primenet.com!nntp.gblx.net!europa.netcrusader.net!205.252.1
16.205!howland.erols.net!newscon04-ext.news.prodigy.com.MISMATCH!newscon04.news
.prodigy.com!news-k12.news.prodigy.com!prodigy.com!not-for-mail
From: "f." <f...@p...net>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Proste chlopskie zycie
Date: Wed, 30 Aug 2000 21:12:47 -0700
Organization: Prodigy http://www.prodigy.com
Lines: 63
Message-ID: <8okm51$1u1e$1@newssvr05-en0.news.prodigy.com>
NNTP-Posting-Host: nas-106-241.la.navipath.net
X-Trace: newssvr05-en0.news.prodigy.com 967695330 4504157 216.67.106.241 (31 Aug 2000
04:15:30 GMT)
X-Complaints-To: a...@p...net
NNTP-Posting-Date: 31 Aug 2000 04:15:30 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2314.1300
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:33137
Ukryj nagłówki
Dzis bylo na obiad :
grillowany filet z poledwicy owiniety boczkiem
Squash nadziewany szpinakiem
szparagi z wody
swiecaca sie marchewka
brokuly w sosie serowym.
Poledwice wolowa pokroic w plastry ok. 4 cm grubosci. Posypac pieprzem,
tymiankiem, czym kto lubi. Kazdy kawalek poledwicy owinac plasterkiem
boczku o podobnej szerokosci. Obwiazac sznurkiem . Grillowac ok. 6-7 minut z
jednej strony. Moja rada. Kazdy plasterek ma ladna i ladniejsza strone.
Pierw grilowac ta ladniejsza. Po przekreceniu ona bedzie lezala na talerzu
" twarza do gory "
Squash to warzywo podobne do polskiej tykwy. Sa tego rozne rodzaje. Ja
uzywalem akurat delicata, podobny ksztaltem do krotkiego grubego ogorka.
Tykwe ta trzeba przekroic na pol. Ma twarda skorupe, uzywam wiec noza pilki
( do chleba). Potem lyzeczka wyskrobac trzeba pestki ( takie jak u dyni) .
Posmarowac maslem, posolic i popieprzyc. Piec ok. 45 minut w goracym
piekarniku. Instrukcja kaze przekrojona strona do dolu, ja zawsze pieke
odwrotnie. Aha, jesli spod jest nieco polkolisty wystarczy nozem ukroic
cienki kawaleczek zeby squash stal pewnie. W miedzy czasie gotujemy mrozony
szpinak. Mrozony i posiekany jest latwiejszy w przyrzadzaniu, nie trzeba myc
listkow i czesto ma wiecej wartosci niz swiezy. Czasem fabryka gdzie mrozi
sie warzywa jest pare mil od pola i caly proces od zerwania do zamrozenia
trwa pare godzin. A swiezy nieraz wozi sie tysiace mil i zajmuje to
kilkanascie godzin. Ugotowany szpinak dobrze odcedzic na sitku. Zrobic
zasmazke z masla i maki. Rozprowadzic mlekiem. Posolic i popieprzyc,
najlepiej bialym pieprzem. Do takiego sosu beszamelowego dodajemy szpinak i
mieszamy. Goracym wypelniami luki powstale po wydrazeniu pestek w tykwie.
Posypujemy utartym parmezanem i zapiekamy. Marchewke, najlepiej mloda,
kroimy w skosne plastry. Gotujemy. Gdy miekka odcedzamy, dodajemy lyzeczke
masla i lyzke brazowego cukru. Marchewka ma miec blyszczacy polysk. Brokuly
dzielimy na male kawalki. Ja gotuje je na patelni z mala iloscia wody i pod
przykryciem. Lubie miekkie. W malym rondelku mieszam latwo rozpuszczalny
ser, moze byc taki jak do nacho, czyli typu velveta. Dodaje slodkiej
smietanki. Sos ma byc gesty i zolty. POlewam tym brokuly na talerzu.
Szparagom obcinam zdrewniale konce i gotuje je po prostu z lekko osolonej
wodzie. Podaje takie z wody. Cala sztuka w zgraniu czasow, zeby wszystko
bylo gotowe o jednej godzinie. Na podgrzanym talerzu klade nadziany zielonym
szpinakiem, zolty, lekko zarumieniony squash. Potem czerwona. swiecaca sie
marchewka, zielone brokuly polane zoltym sosem i szparagi. Po pare sztuk,
dla dekoracji. No i oczywiscie ladny kawalek poledwicy usmazonej z wierzchu
a rozowej w srodku owinietej zarumienionym boczkiem. Nie ma to jak proste,
chlopskie zycie.... ;)))
F.
PS. Moze brzmi to dosyc skomplikowanie, ale przyrzadza sie prosto. Szpinak
mozna zrobic przed obiadem. Tykwa piecze sie dlugo i nie trzeba nawet do
niej nawet zagladac. Marchewke mozna zrobic na pol miekko a potem tylko
podgrzac. Brokuly to tez sprawa prosta. Najbardziej trzeba pilnowac
poledwicy zeby sie nie spalila i nie wysuszyla. Trzeba ja grilowac na bardzo
goracym ruszcie zeby sie szybko zarumienila a byla soczysta w srodku.
Smacznego. Kto lubi kartofelki moze zrobic rosemary potatos. Male kartofle w
calosci obsmazamy na goracej patelni. Ruszamy patelnia zeby kartofle sie po
niej turlaly i zarumienily sie ze wszystkich stron. Potem kladziemy je na
blaszke. Solimy. Posypujemy swiezym lub suszonym rozmarynem i pieczemy do
miekkosci. Smazymy oczywiscie na oliwie, ma wieksza temperature palenia niz
maslo. Kto nie ma malych kartofli moze przekroic duze na cwiartki. W
plastikowym woreczku wymieszac te nieobrane z lupinek cwiartki z oliwa ,
sola i rozmarynem. Ulozyc na posmarowanej oliwa blaszce i piec w piekarniku.
Moja rada. Najpierw dac duza temperature zeby sie ladnie zarumienily a potem
zmiejszyc zeby doszly i byly miekkie.
|