Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Przedszkola

Grupy

Szukaj w grupach

 

Przedszkola

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1270


« poprzedni wątek następny wątek »

1251. Data: 2012-01-31 15:31:27

Temat: Re: Przedszkola
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Stalker" <t...@i...pl> wrote in message
news:a99e147e-7811-4829-a38f-a33737761b81@w4g2000vbc
.googlegroups.com...
> On 31 Sty, 04:21, "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl> wrote:
>> "Stalker" <t...@i...pl> wrote in message
>>
>> news:32b8edd5-3ab3-4144-a307-850452d1d66f@14g2000vbw
.googlegroups.com...
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>> > On 30 Sty, 20:08, "kiwiko" <k...@o...pl> wrote:
>> >> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w
>> >> wiadomościnews:03c6a753-6d1d-4fb4-b4a1-a1cb46435be6@
b23g2000yqn.googlegroups.com...
>> >> On 28 Sty, 21:01, Lolalny Lemur <s...@o...pl> wrote:
>>
>> >> > Widzisz, oni teoretycznie o tym wiedzą. Ale kiedy pojawiają się
>> >> > konkrety
>> >> > to nagle ten nie ma czasu, tamten się umówił a tamten ma katar i
>> >> > musi
>> >> > natychmiast położyć się do łóżka.
>>
>> >> Wiesz, co? Ty jesteś zmęczona, zestresowana i najnormalniej w świecie
>> >> smutna.
>> >> W takiej sytuacji łatwo stracić obiektywizm i nietrudno o
>> >> niesprawiedliwość...
>>
>> >> Może w tym wszystkim trochę za dużo niepotrzebnego rozgoryczenia jest?
>> > ----------
>> >> zdecydowanie to rozgoryczenie niepotrzebne jest...
>>
>> >> kiwiko
>>
>> > Nie wiem czy rozgoryczenie w pełni oddaje sense tego co chciałem
>> > powiedzieć.
>>
>> > Powiem tak: Czy to smutek, czy stres i zmęczenie wyostrzają zmysły.
>> > Czasami tak bardzo, że widzi się u innych rzeczy, których tak naprawdę
>> > nie ma...
>>
>> czyli wyszlo na to, ze LL klasycznie sie czepia i strzela fochy.....
>
> Jeśli się do moich słów przyłoży wystarczająco dużo złej woli i dopcha
> kolanem głupoty, to oczywiście jak najbardziej.
>
> Stalker, ja to nawet nie zdziwiłbym się gdyby tobie wyszło, że
> nazwałem Lemura "zimną niewdzięczną suką"...


tobie zawsze wyjdzie na odwrot. Na potrzebe kolana.

i.
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1252. Data: 2012-01-31 15:31:54

Temat: Re: Przedszkola
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:a99e147e-7811-4829-a38f-a33737761b81@w4g2000vbc
.googlegroups.com...
>
> Stalker, ja to nawet nie zdziwiłbym się gdyby tobie wyszło, że
> nazwałem Lemura "zimną niewdzięczną suką"...

Nie wiem jak LL, ale mi poprawiłeś humor nieziemsko ;-)

Agnieszka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1253. Data: 2012-01-31 16:59:05

Temat: Re: Przedszkola
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-01-31 16:00, Iwon(K)a pisze:
> nalezy pomoc. To jest brat, to jest wnuk, to jest corka. Do porzadku
> nalezaloby przywolac cala bliska rodzine.
Znaczy się co - zagrozić im sądem, czy samosądem ?

Sorry, Iwo - ale pozostań przy konkluzji "ja tego nie mogę zrozumieć",
a nie mów już "co należy zrobić" bo to jedno do drugiego nie pasuje
i generalnie wychodzi na to, że pieprzysz głupoty.

> Ale to wciaz problem calej rodziny.
... jawohl ...
a jak nie po dobroci, to o alimenty to wystąpić do sądu,
dziadek z babcią niech mają za swoje .

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1254. Data: 2012-01-31 20:19:45

Temat: Re: Przedszkola
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-01-31 15:56, Lolalny Lemur pisze:
> W dniu 2012-01-31 15:24, Agnieszka pisze:
>
>> Ja rozumiem. Uważam, że rodzeństwo należy w takich sytuacjach
>> przywołać do
>> porządku, ale _potrafię_zrozumieć_, że sami z siebie nie chcą.
>> Dziadkowie to
>> inna sprawa i ich bym do porządku nie przywoływała w żadnej sytuacji.
>
> Ych, to nie takie proste. Młoda wyprowadziła się do swojej babci (mamy
> mojego ex) na Wolę, bo stamtąd ma bliżej do szkoły - u nas pokazuje
> się raz w tygodniu wieczorem. Do tego matura za pasem. Młody wraca ze
> szkoły późno (18-19), bo ma zajęcia pozalekcyjne. Jak jest to pomaga,
> ale tak do końca zaufania do niego nie mam, bo strasznie roztrzepany.
> No i jednak nie o wszystko mogę go poprosić. Dziadek na statku jak
> zwykle, wraca na wiosnę. Babcia czynna zawodowo, wraca koło 16ej i ma
> dosyć. Tż pracuje teoretycznie do 18ej, w praktyce w domu jest koło
> 19:30, jak jedzie autem to koło 19ej - pracę ma dość męczącą, bo niby
> sklep, ale trzeba dużo wysyłek robić, pakować, nosić i wraca po prostu
> zmęczony. Na spotkania czas faktycznie ma. I w tamach tych spotkań też
> parę rzeczy nie halo jest, tutaj już nie będę wnikać, bo zwyczajnie
> ręce mi opadają (nic damsko-męskiego, po prostu tż posiada wyłącznik,
> który mu się uaktywnia jak wychodzi z domu, co owocuje na przykład nie
> odbieraniem telefonu). Kurde, za dużo gadam, zaraz będę płakać jak Was
> znam ;)
>

Tutaj się podepnę tak ogólnie.
Szczerze - podziwiam Cię, że jakoś ogarniasz całą tę sytuację i masz
jeszcze przy tym siłę, żeby twórczo pracować. Tak sobie myślę, że ja w
podobnej sytuacji bym się pewnie kompletnie rozleciała. Chociaż z
drugiej strony - tyle o sobie wiemy... itd.
Pewnie rozmawiałaś już o tym z mężem, ale gdyby jednak nie, to - wybacz
banalną radę - powiedz mu o tym wszystkim co nam tutaj, w miarę
możliwości na spokojnie. Wspólnie na pewno będzie Wam łatwiej znaleźć
rozwiązanie przynajmniej na tę chwilę wolnego czasu dla Ciebie lub
(jeszcze lepiej) dla Was obojga.
No i pomyśl, że ten stan jest chwilowy, to na pewno prędzej czy później
minie - Staś pójdzie do szkoły, usamodzielni się bardziej i będziesz
miała wkrótce już więcej czasu dla siebie. Póki co angażuj rodzinę na
tyle, ile się da. I nie miej o to do siebie wyrzutów, bo Ci się należy.
A Stasiowi życzę dużo zdrowia.

PS: Psycholog/psychiatra też jest dobrym rozwiązaniem. Spróbuj nawet
takiego z poradni NFZ, bywają lepsi od tych płatnych.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1255. Data: 2012-01-31 21:55:45

Temat: Re: Przedszkola
Od: "kiwiko" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:82a58c88-1fe4-4284-80c5-dfca154845a4@m2g2000vbc
.googlegroups.com...
On 31 Sty, 15:57, Lolalny Lemur <s...@o...pl> wrote:
> W dniu 2012-01-29 21:56, Stalker pisze:
>
> > Wiesz, co? Ty jesteś zmęczona, zestresowana i najnormalniej w świecie
> > smutna.
> > W takiej sytuacji łatwo stracić obiektywizm i nietrudno o
> > niesprawiedliwość...
>
> > Może w tym wszystkim trochę za dużo niepotrzebnego rozgoryczenia jest?
>
> Wyjaśnij termin "niepotrzebnego". W kontekście poproszę.

Niepotrzebny, bo może sytuacja (np. wg tego co nawet dzisiaj
napisałaś) nie wynika tak naprawdę z niczyjej złej woli, jakiegoś
lenistwa czy opierdzielania się.

Jesteś zmęczona, przewrażliwiona i tak przedstawiłaś na początku
sytuację, na co dostałaś od koleżanek rady, które można sprowadzić do
jednego zdania: "Opier..lić towarzystwo z góry na dół i ustawić do
pionu".

Ja nie wiem czy takie rady, które wynikają tylko i wyłącznie z tego,
ze ktoś bierze twój płynący z rozgoryczenia i jednostronny opis
(jednostronny w sensie - tylko twój) za prawdę obiektywną, mają
sens...

Może jesteś tym typem kobiety, której "opier...nie" i ustawianie
faktycznie pomaga, ale IMO ty masz problem zupełnie gdzie indziej...
Dlatego (chironizując troszeczkę) sama musisz się zastanowić na ile
twój stan psychiczny powoduje, ze widzisz w bliskich co czego tam tak
naprawdę nie ma...

dlatego należy zmrużyć oczy i być jak facet ;)

kiwiko


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1256. Data: 2012-02-01 00:31:36

Temat: Re: Przedszkola
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 31 Jan 2012 15:56:18 +0100, Lolalny Lemur napisał(a):

> Dziadek na statku jak zwykle,
> wraca na wiosnę.


Ożeszki!
:-)


> Babcia czynna zawodowo, wraca koło 16ej i ma dosyć.

To rozumiem.

> Tż
> pracuje teoretycznie do 18ej, w praktyce w domu jest koło 19:30, jak
> jedzie autem to koło 19ej - pracę ma dość męczącą, bo niby sklep, ale
> trzeba dużo wysyłek robić, pakować, nosić i wraca po prostu zmęczony. Na
> spotkania czas faktycznie ma.

No to - miejcie go na zmianę! Żesz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1257. Data: 2012-02-01 00:35:32

Temat: Re: Przedszkola
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 31 Jan 2012 16:08:22 +0100, Agnieszka napisał(a):

> Słuchaj, a jakby tak któregoś dnia na 21 do kina we dwójkę pójść?

Można i ze znajomymi - my tak często robimy, bo oni pracują od 6 do 18 albo
i dłużej, a my raczej też niekoniecznie zawsze od 8 do 15 - własna firma
wcale nie pozwala mieć więćej czasu dla bliskich, jak to mówią w tej
durnowatej reklamie...

Tyle że LL ma daleko do centrum, godzina dojazdu, jak pisze.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1258. Data: 2012-02-01 00:36:44

Temat: Re: Przedszkola
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 31 Jan 2012 07:22:55 -0800 (PST), Stalker napisał(a):

> Dlatego (chironizując troszeczkę) sama musisz się zastanowić na ile
> twój stan psychiczny powoduje, ze widzisz w bliskich co czego tam tak
> naprawdę nie ma...

Co Ty, Stalkie, w nich widzisz? Tzn czego NIE widzisz, co LL niby widzi?
Bo ona najzwyczajniej w świecie mówi o realiach czasowych, niby CO miałaby
widzieć, czego nie ma???

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1259. Data: 2012-02-01 00:37:18

Temat: Re: Przedszkola
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 31 Jan 2012 07:27:43 -0800 (PST), Stalker napisał(a):

> Stalker, ja to nawet nie zdziwiłbym się gdyby tobie wyszło, że
> nazwałem Lemura "zimną niewdzięczną suką"...

Z Iwąkom się nie da gadać, więc po co?
3-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1260. Data: 2012-02-01 00:41:27

Temat: Re: Przedszkola
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 31 Jan 2012 21:19:45 +0100, medea napisał(a):

> W dniu 2012-01-31 15:56, Lolalny Lemur pisze:
>> W dniu 2012-01-31 15:24, Agnieszka pisze:
>>
>>> Ja rozumiem. Uważam, że rodzeństwo należy w takich sytuacjach
>>> przywołać do
>>> porządku, ale _potrafię_zrozumieć_, że sami z siebie nie chcą.
>>> Dziadkowie to
>>> inna sprawa i ich bym do porządku nie przywoływała w żadnej sytuacji.
>>
>> Ych, to nie takie proste. Młoda wyprowadziła się do swojej babci (mamy
>> mojego ex) na Wolę, bo stamtąd ma bliżej do szkoły - u nas pokazuje
>> się raz w tygodniu wieczorem. Do tego matura za pasem. Młody wraca ze
>> szkoły późno (18-19), bo ma zajęcia pozalekcyjne. Jak jest to pomaga,
>> ale tak do końca zaufania do niego nie mam, bo strasznie roztrzepany.
>> No i jednak nie o wszystko mogę go poprosić. Dziadek na statku jak
>> zwykle, wraca na wiosnę. Babcia czynna zawodowo, wraca koło 16ej i ma
>> dosyć. Tż pracuje teoretycznie do 18ej, w praktyce w domu jest koło
>> 19:30, jak jedzie autem to koło 19ej - pracę ma dość męczącą, bo niby
>> sklep, ale trzeba dużo wysyłek robić, pakować, nosić i wraca po prostu
>> zmęczony. Na spotkania czas faktycznie ma. I w tamach tych spotkań też
>> parę rzeczy nie halo jest, tutaj już nie będę wnikać, bo zwyczajnie
>> ręce mi opadają (nic damsko-męskiego, po prostu tż posiada wyłącznik,
>> który mu się uaktywnia jak wychodzi z domu, co owocuje na przykład nie
>> odbieraniem telefonu). Kurde, za dużo gadam, zaraz będę płakać jak Was
>> znam ;)
>>
>
> Tutaj się podepnę tak ogólnie.
> Szczerze - podziwiam Cię, że jakoś ogarniasz całą tę sytuację i masz
> jeszcze przy tym siłę, żeby twórczo pracować. Tak sobie myślę, że ja w
> podobnej sytuacji bym się pewnie kompletnie rozleciała. Chociaż z
> drugiej strony - tyle o sobie wiemy... itd.
> Pewnie rozmawiałaś już o tym z mężem, ale gdyby jednak nie, to - wybacz
> banalną radę - powiedz mu o tym wszystkim co nam tutaj, w miarę
> możliwości na spokojnie. Wspólnie na pewno będzie Wam łatwiej znaleźć
> rozwiązanie przynajmniej na tę chwilę wolnego czasu dla Ciebie lub
> (jeszcze lepiej) dla Was obojga.
> No i pomyśl, że ten stan jest chwilowy, to na pewno prędzej czy później
> minie - Staś pójdzie do szkoły, usamodzielni się bardziej i będziesz
> miała wkrótce już więcej czasu dla siebie. Póki co angażuj rodzinę na
> tyle, ile się da. I nie miej o to do siebie wyrzutów, bo Ci się należy.
> A Stasiowi życzę dużo zdrowia.
>
> PS: Psycholog/psychiatra też jest dobrym rozwiązaniem. Spróbuj nawet
> takiego z poradni NFZ, bywają lepsi od tych płatnych.
>

Podpisuję się.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 80 ... 120 ... 125 . [ 126 ] . 127


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

no niestety
Pogoda na zabijanie przewodnik katolicki
Psychopaci - kolejny krok w ewolucji?
Re: Kawalek
Kawalek

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą

zobacz wszyskie »