Data: 2003-06-25 07:43:29
Temat: Przejęcie komórki lokatorskiej
Od: "Mich'ata " <m...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mam taki dylepmat - problem.
W moim bloku, sąsiadka mieszkająca na najwyższym piętrze postanowiła zrobić
sobie II poziom mieszkania. Na ten cel adoptuje kawał strychu, na którym mamy
komórki lokatorskie.Niby mnie pytała o zgodę (telefonicznie) ale sprawy
dokładnie nie wyjaśniła i wydawało mi się, że potrzebna jest jej moja zgoda
na to by w ogóle mogła coś robić na tym strychu (mam w tym bloku mieszkanie
własnościowe i na tego typu przebudowy potrzebna jet zgoda właścicieli
mieszkań własnościowych). Jednak wczoraj (też telefonicznie) "oznajmiła" mi,
że chodzi o całkowite przejęcie m.in. mojej komórki.
Przy wykupie mieszkania (od gminy) na własność płaciłam za tą komórkę. Co
prawda nie dużą kwotę bo tam są dość duże skosy.
Teraz chcę sprzedać moje mieszkanie i nie ukrywam, że posiadanie dodatkowo
piwnicy i komórki jest argumentem, którym miałam zamiar "uatrakcyjnić"
ofertę:)
Co w takiej sytuacji zrobić? Czy mogę zażądać od sąsiadki odstępnego za
komórkę? Jeżeli tak to w jakiej kwocie?
I jeszcze jedno. Cyz istnieją jakieś przepisy zabraniające posiadania takich
komórek na strychach? (coś ta moja sąsiadka wspomniała, że i tak "te komórki
mamy bezprawnie")
Będę wdzięczna za jakieś wskazówki,Pozdrawiam,
Mich'ata
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|