Co mi pozostaje?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15

11. Data: 2003-08-26 09:27:10

Temat: Re: Co mi pozostaje?
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hafsa" <m...@p...postem> napisał w wiadomości
news:bif3m5$8p9$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "ewaTe" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bidpl0$k8d$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > zaczynam się trochę łamać z powodu dolegliwości wątrobowo-jelitowych.
> > Szkodzi mi trochę gruboziarnisty chleb i te wszystkie cukinie,
bakłażany i
> > fasole. Chciałam jeszcze zapytać, jakie kasze jecie i czy można pić rano
> > Nescę rozpuszczalną z mlekiem.
>
> Wlasnie dolegliwosci jelitowe byly przyczyna mojej rezygnacji z
MM.Szkoda.
> kasze mozesz jesc np. gryczana IG ma 54
> KAwa jedna dziennie nie zaszkodzi,choc zdania sa podzielone.Hafsa

I niestety, jesteś przykładem zupełnie nie pasującym do teorii oficjalnej
dietetyki, która mówi, cytuję:
"Z niedostatecznym spozyciem włókien roślinnych wiąże sie powstawanie
niektórych chorób przeowdu pokarmowego, a także zaliczanych do grupy
tzw. chorób cywilizacyjnych. Wielu badaczy zwróciło uwagę, iż w populacjach,
których dieta jest uboga we włókna roślinne, częściej występują:
uchylkowatość jelit, zalenie wyrostka robaczkowego, wrzodziejące zapalenie
jelita grubego, oraz zespół jelita nadwrażliwego, a także zwiększa się
zachorowalność na nowotwory jelita grubego.
Wysunęli oni hipotezę tłumaczacą rolę włókien roślinnych w powstawaniu
tych chorób, według której zmniejszenie zawartości włókien w pożywieniu
prowadzi do zwiększenia cisnienia w świetle jelita grubego, zmniejszenia
masy kału i wydłużenia czasu przechodzenia resztek pokarmowych przez
jelito grube. Brak włókien, zwłaszcza rozpuszczalnych w wodzie (pektyny i
gumy), zmniejsza mozliwość wiązania substancji toksycznych, które
przebywając dłużej w świetle jelita grubego, mogą działać drażniąco na
jego ścianę. Jak dotąd, uzyskano doświadczalne dowody przemawiające
za słusznością tej hipotezy tylko w odniesieniu do uchyłkowatości jelit i
_zespołu_jelita_nadwrażliwego_." (?) I co Ty na to?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2003-08-26 09:36:20

Temat: Re: Co mi pozostaje?
Od: "Hafsa" <m...@p...postem> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bif95f$7l5$1@news.onet.pl...
> I niestety, jesteś przykładem zupełnie nie pasującym do teorii oficjalnej
> dietetyki, która mówi, cytuję:

[ciach]
." (?) I co Ty na to?
Ja Krysiu o tym wiem!!!! Hafsa
--
Moj adres: h...@g...pl

'Odważny jest ten, kto kontroluje się w gniewie.'
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2003-08-26 10:44:23

Temat: Re: Co mi pozostaje?
Od: Sacagawea <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W <bidpl0$k8d$1@atlantis.news.tpi.pl> ewaTe napisał(a):

> Dzięki. Wszystkim dziękuję. Nie bardzo rozumiem, dlaczego nie jadłaś
> serów, kurczaków, ryb etc. Przecież chyba są dopuszczalne w tej diecie?

Bo karmię piersią dziecko, które jest alergikiem uczulonym na te właśnie
rzeczy :-)

> Szkodzi mi trochę gruboziarnisty chleb i te wszystkie cukinie, bakłażany i
> fasole.

U mnie też były początkowo takie kłopoty - wydelikacony żołądek ;-)
Minęło, gdy odstawiłam chleb, a zamiast niego zaczęłam jeść owsiankę.
Fasolkę warto gotować z glonem kombu (moczyć ją całą noc). Z kaszy jem
głównie jęczmienną i czasem gryczaną. Kawę piję i to mocną, nawet dwie
dziennie, ale u mnie nie powoduje ona wzrostu apetytu. To IG trzeba
wybadać na sobie, bo różnie ludzie reagują. U mnie np. zjedzenie
czereśni (o niskim IG przecież) powoduje wilczy głód, podobnie jest z
chlebem - niby taki jak trzeba, a już 2 godziny po śniadaniu robię się
głodna - jeszcze raz polecam owsiankę.

--
Asiek
*Szymon* (4 lata 2 miesiące 26 dni), *Witold* (1 rok 9 miesięcy 13 dni)
Pisząc do mnie usuń "wronę" ;) z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2003-08-26 19:42:12

Temat: Przepis na dżem
Od: "ewaTe" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziękując jeszcze raz Wam wszystkim za rady i wsparcie, chcę powiedzieć, że
dzisiaj ugotowałam pyszny dżem.
Kilka raczej słodkich jabłek pokroić i wrzucić do garnka, tak samo
zrobić z kilkoma słodkimi gruszkami /ja dałam klapsy słodziutkie/, do tego
drobno wkroiłam ok. 10 dkg suszonych moreli, wrzuciłam 3 gożdżiki, wlałam
łyżkę wody i rozgotowałam wszystko, mieszając. Kiedy było gęste, wlałam
jeszcze odrobinkę wody i jeszcze podgotowałam. Gorące przełożyłam do słoików
.Jutro muszę znów gotować, bo bardzo nam smakował i zjedliśmy już prawie
wszystko.E.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2003-08-27 07:15:05

Temat: Re: Co mi pozostaje?
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sacagawea" <j...@n...pl> napisał w
wiadomości news:slrnbkmeg7.2j5.jgornisiewicz.kra_kra@feynman.ph
ysics...
> W <bidpl0$k8d$1@atlantis.news.tpi.pl> ewaTe napisał(a):
>
> > Dzięki. Wszystkim dziękuję. Nie bardzo rozumiem, dlaczego nie
jadłaś
> > serów, kurczaków, ryb etc. Przecież chyba są dopuszczalne w tej diecie?
>
> Bo karmię piersią dziecko, które jest alergikiem uczulonym na te właśnie
> rzeczy :-)
>

A sprawdzałaś jak reagujesz na żółtka jaj ???( bez białek bo one czasem
uczulają )
Slawek