Pycha szarlotka [P]

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-03-19 11:07:15

Temat: Pycha szarlotka [P]
Od: "Dorunia" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ciasto:
3 szk. mąki,
1/2 szk. cukru,
całą paczka margaryny,
3 jaja,
szczypta soli,
cukier waniliowy,
4 łyżeczki proszku do pieczenia,
Zagnieść ciasto ze wszystkich składników.
Nadzienie:
1,5 kg jabłek,
1/2 szk. cukru,
2 torebki cukru waniliowego,
cynamon.
Jabłka zetrzeć na tartce o dużych otworach i wymieszać z pozostałymi
składnikami nadzienia.
Dwie trzecie ciasta, rozwałkować i wyłożyć na blachę, przykryć masą jabłkową
i pozostałą częścią ciasta. Piec godzinę w temperaturze około 200 stopni.
Życzę smacznego Dorunia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-03-19 12:22:30

Temat: Re: Pycha szarlotka [P]
Od: "Wkn" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Dorunia <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a77662$cam$...@n...tpi.pl...
> Jabłka zetrzeć na tartce o dużych otworach i wymieszać z pozostałymi
> składnikami nadzienia.

kurcze, a ja jednak obstaję przy gęstym musie z jabłek. Takie starte smakują
mi tylko w szarlotce sypanej z kasza manną. Owszem robiłam tez starte jabłka
na zwykłym kruchym, niezłe, ale jednak to nie to samo co te podgotowane z
cynamonem, mmmmm...

Wkn

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-19 12:44:59

Temat: Re: Pycha szarlotka [P]
Od: b...@i...com.pl (Barbara Czaplicka) szukaj wiadomości tego autora

From: "Wkn" <w...@w...pl>

Użytkownik Dorunia <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a77662$cam$...@n...tpi.pl...
> Jabłka zetrzeć na tartce o dużych otworach i wymieszać z pozostałymi
> składnikami nadzienia.

kurcze, a ja jednak obstaję przy gęstym musie z jabłek. Takie starte smakują
mi tylko w szarlotce sypanej z kasza manną. Owszem robiłam tez starte jabłka
na zwykłym kruchym, niezłe, ale jednak to nie to samo co te podgotowane z
cynamonem, mmmmm...
Wkn

Ja robię wg przepisu mamy, czyli tnę jabko gęsto nożem [kiedy jest w
całości] i skrawam kawałki do miski, aż do samego ogryzka. Tak pokrojone
jabka przesypuję cukrem i cynamonem, mieszam. Robie to na kilka minut przed
wyłożeniem na kruche/półkruche podpieczone ciasto.
Przyznam samochwalczo, że nie jadłam lepszej szarlotki. Moi znajomi twierdzą
to samo i wcale nie chcą mi kadzić.
Spróbujcie kiedyś. Oczywiści na wierzch tez daje ciasto - bardzo cieniutką
warstwe.
Po upieczeniu posypuje cukrem pudrem wymieszanym z wanilia [prawdziwa, tyle,
ze ona nie laduje na szarlotce, a daje rzeczywisty aromat, bo jest zakrecona
w sloiku z cukrem] i natychmiast kroję.
Moja szarlotka nie jest wysoka. Grubosc - po upieczeniu - gora 2,5 palca
damskiego :-)
Smacznego :-)
Barbara

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-19 12:55:27

Temat: Re: Pycha szarlotka [P]
Od: "Wkn" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Barbara Czaplicka <b...@i...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:018701c1cf43$e698da20$b38c573e@barbaraij3ogr
4...
> Ja robię wg przepisu mamy, czyli tnę jabko gęsto nożem [kiedy jest w
> całości] i skrawam kawałki do miski, aż do samego ogryzka. Tak pokrojone
> jabka przesypuję cukrem i cynamonem, mieszam. Robie to na kilka minut
przed
> wyłożeniem na kruche/półkruche podpieczone ciasto.
> Przyznam samochwalczo, że nie jadłam lepszej szarlotki. Moi znajomi
twierdzą
> to samo i wcale nie chcą mi kadzić.
> Spróbujcie kiedyś. Oczywiści na wierzch tez daje ciasto - bardzo
cieniutką
> warstwe.
> Po upieczeniu posypuje cukrem pudrem wymieszanym z wanilia [prawdziwa,
tyle,
> ze ona nie laduje na szarlotce, a daje rzeczywisty aromat, bo jest
zakrecona
> w sloiku z cukrem] i natychmiast kroję.
> Moja szarlotka nie jest wysoka. Grubosc - po upieczeniu - gora 2,5 palca
> damskiego :-)

cha cha cha, no i dałam się namówić jako maniakalny szarlotkożerca :-)))
Zrobię, zrobię, uwielbiam ciasta z jabłkami, choć ostatnio miałam okazję
spróbowac obrzydliwego ze sklepu. To miała być szarlotka, ale ciasto było
jakies dziwne, jakby niedopieczone, a jabłka wymieszane chyba z mąką
ziemniaczaną, co za okropieństwo. Nie ma jak domowy jabłecznik :-))

Wkn

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-19 12:55:56

Temat: Re: Pycha szarlotka [P]
Od: "Lilla" <l...@f...krasnik.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Barbara Czaplicka <b...@i...com.pl> w wiadomości
do grup dyskusyjnych napisała:
> Ja robię wg przepisu mamy, czyli tnę jabko gęsto nożem [kiedy jest w
> całości] i skrawam kawałki do miski, aż do samego ogryzka. Tak pokrojone
> jabka przesypuję cukrem i cynamonem, mieszam. Robie to na kilka minut przed
> wyłożeniem na kruche/półkruche podpieczone ciasto.

Ja tez robie jablka podobnie - kroje w kostke i dodaje cukier, cynamon, itp.
Smak jest zupelnie inny niz gdy sa w postaci musu. Robie ich niekoniecznie
tuz przed nalozeniem na ciasto... jezeli puszcza sok, to go odlewam.
Ale takie przesmazone tez sa dobre :)

Pozdrawiam
Lilla

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-19 13:05:05

Temat: Re: Pycha szarlotka [P]
Od: b...@i...com.pl (Barbara Czaplicka) szukaj wiadomości tego autora

From: "Wkn" <w...@w...pl>

Użytkownik Barbara Czaplicka <b...@i...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:018701c1cf43$e698da20$b38c573e@barbaraij3ogr
4...
> Ja robię wg przepisu mamy, czyli tnę jabko gęsto nożem [kiedy jest w
> całości] i skrawam kawałki do miski, aż do samego ogryzka. Tak pokrojone
> jabka przesypuję cukrem i cynamonem, mieszam. Robie to na kilka minut
przed
> wyłożeniem na kruche/półkruche podpieczone ciasto.
> Spróbujcie kiedyś. Oczywiści na wierzch tez daje ciasto - bardzo
cieniutką
> warstwe.
> Po upieczeniu posypuje cukrem pudrem wymieszanym z wanilia [prawdziwa,
tyle,
> ze ona nie laduje na szarlotce, a daje rzeczywisty aromat, bo jest
zakrecona
> w sloiku z cukrem] i natychmiast kroję.
> Moja szarlotka nie jest wysoka. Grubosc - po upieczeniu - gora 2,5 palca
> damskiego :-)

cha cha cha, no i dałam się namówić jako maniakalny szarlotkożerca :-)))
Zrobię, zrobię, uwielbiam ciasta z jabłkami, choć ostatnio miałam okazję
spróbowac obrzydliwego ze sklepu. To miała być szarlotka, ale ciasto było
jakies dziwne, jakby niedopieczone, a jabłka wymieszane chyba z mąką
ziemniaczaną, co za okropieństwo. Nie ma jak domowy jabłecznik :-))
Wkn

ze sklepu nie jadam - to kalanie własnego smaku - szczególnie jeśli chodzi o
szarlotkę i sernik.Acha, na wierch tej mojej szarlotki najlepiej ciasto
pokruszyć, ale tak, by jabłka były przykryte całkowicie. Wówczas ta
wierchnia warstwa ciasta jest naprawdę cieniutka.
Barbara

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-19 13:11:45

Temat: Re: Pycha szarlotka [P]
Od: "Wkn" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Barbara Czaplicka <b...@i...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:019f01c1cf46$ad93a7c0$b38c573e@barbaraij3ogr
4...
> From: "Wkn" <w...@w...pl>
> ze sklepu nie jadam - to kalanie własnego smaku - szczególnie jeśli chodzi
o
> szarlotkę i sernik.

nie mów, jak idziesz w gości, to tez nie jadasz? Bo ja to ciasto jadłam u
teściowej jako deser po obiedzie.
Zazwyczaj kupuje pyszny, sprawdzony sernik, ale tym razem skusiła się na
to... coś :(

Wkn

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-19 13:23:06

Temat: Re: Pycha szarlotka [P]
Od: b...@i...com.pl (Barbara Czaplicka) szukaj wiadomości tego autora

From: "Wkn" <w...@w...pl>

Użytkownik Barbara Czaplicka <b...@i...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:019f01c1cf46$ad93a7c0$b38c573e@barbaraij3ogr
4...
> From: "Wkn" <w...@w...pl>
> ze sklepu nie jadam - to kalanie własnego smaku - szczególnie jeśli chodzi
o
> szarlotkę i sernik.

nie mów, jak idziesz w gości, to tez nie jadasz? Bo ja to ciasto jadłam u
teściowej jako deser po obiedzie.
Zazwyczaj kupuje pyszny, sprawdzony sernik, ale tym razem skusiła się na
to... coś :(
Wkn

Nie, naprawde nie jadam. Po prostu grzecznie, acz stanowczo odmawiam.
I nie ma na mnie 'sily' :-)
Znajomi znaja mnie z tego, ze zawsze pochwale co ladne, dobre, smaczne [w
roznych dziediznach zycia].
Staram sie nie krytykowac tego, co mi nie pasuje, o ile nie moge udziec rady
jak to cos ew. poprawic.
Ale.. nie zawsze uda mi sie zamknac buzie na czas :(
barbara

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-19 13:27:58

Temat: sernik Barbary
Od: b...@i...com.pl (Barbara Czaplicka) szukaj wiadomości tego autora

Na poprawienie humorow podam Wam przepis na sernik - tez wg mojej mamy, ale
ulepszony przez mnie.
To sernik z ziemniakami.
Byl taki na grupie? bo nie chce sie powtarzac...
barbara

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-19 13:38:49

Temat: Re: sernik Barbary
Od: "Lilla" <l...@f...krasnik.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Basia <b...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisała:
> Kazdy sernik jest troche inny a przed nami Wielkanoc, wiec serniki jak
> najbardziej na miejscu;-))

Hurra, naszej Basi wrocil dobry humor :)
Tak sobie wlasnie pomyslalam, ze fajnie byloby, gdyby Barbara zadedykowala
ten sernik z ziemniakami dla kogos ;-)

Pozdrawiam
Lilla

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry