Bardzo spodobała mi się lodówka Electrolux model ERB 4045.
Obok stał też bardzo podobny Electrolux model ERB 40003W.
Różnica w cenie taka, że model ERB 4045 kosztuje 1629 zł a ERB 40003W
1579 zł czyli niewielka. Bardziej jestem zdecydowana na ERB 4045
(lodówka podoba się też mojej mamie).
Pojemność chłodziarki 296 l, zamrażarki 92 l, głośność 38 dB.
Zwróciłam również uwagę na lodówkę Bosch KGV 36V30.
Pojemność chłodziarki 228 l, zamrażarki 87 l, głośność 41 dB.
Cena 1549 zł.
Sprzedawca w sklepie polecał tego Electroluxa twierdząc, że Bosch nie
jest może najgorszy ale ma bardzo drogie części w razie awarii
pogwarancyjnej.
Mówił, że awaryjność Boscha i Electroluxa jest na podobnym poziomie.
Jego znajomy kupił pralkę Boscha za 1200 zł i spalił się w niej silnik.
Koszt wymiany silnika to 1000 zł. Twierdził, że Bosch produkowany jest w
Polsce a części są chyba robione w Turcji. Powiedział też, że agregaty
do Boscha robi Matsushita, są głośne i nie są one raczej najlepsze.
Bosch jest mniejszy, bo o ile pamiętam to ma 185 cm wysokości a
Electrolux 201 cm ale to chyba nie ma wpływu na chłodzenie.
Wyglądem bardziej podoba mi się Electrolux ERB 4045 ale czy to dobra
lodówka? Jak to jest z tym Boschem?
Chcę mamie zrobić prezent i chciałabym, aby był to udany zakup.

P.S. Koleżanka sprzedawcy ze sklepu pokazywała mi również jakiegoś
Samsunga No Frost (jest akurat u nich w gazetce w promocji) ale nie
jestem przekonana do tej firmy. Samsunga nie chcę.

Iwona