| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-11-08 16:35:55
Temat: Re: Pytanie do kobietUżytkownik "Agnieszka" <...@...com.pl> :
A.N.
> > > Kobieta poszukuje trwalego zwiazku z mezczyzna przede wszystkim,
> > > aby zmaksymalizowac szanse zyciowe swojego potomstwa.
> > > Z tego faktu wynika cala reszta!
E:
> > O bożesztymoj ;))
> > Znowu beha, a ona sama i on sam się nie liczy ?
A:
> > Wiesz co Eva, On ma rację.
> Sęk w tym, zeby po przeczytaniu takiego trójwiersza nie popaść w panikę i
> nie dać upustu smoim, naszym emocją. Kolejnego peanu na temat moich emocji
> dzisiaj nie zniosę.:)))
Agnieszko:)
On ma rację ale nie dokońca;)).
Tak może być i pewnie jest (podświadomie) w pewnym okresie życia i rzeczywiście wpada
się czasem w
tę genową pułapkę;).
Co jednak z parami, które prokreacji nie mają w planie lub ich dzieci już opuściły
gniazda ?
Czym wtedy się kierują;) ?
Chyba że traktują siebie wzajemnie jak dzieci..:)). Tak, z tym mogłabym się
zgodzić...
Eva
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-11-08 16:56:55
Temat: Re: Pytanie do kobiet > > jak kobieta splawia to czlowiek otwarty moze sie na podstawie swojego
> > rozczarowania duzo o sobie dowiedziec...i o psychologii przy okazji tez
>
> Jeżeli jest wyuczalny i nie ma zbyt wielu kompleksów.
> To samo zresztą można rzec o kobietach.
> E.
W pełni się zgadzam. Niskie poczucie wartości i kompleksy mogą być
niszczycielskie w momencie dostania kilku "koszy". Przecież rzadko tak jest,
że podoba się jakaś kobieta z wzajemnością. Często na propozycję wspólnego
spotkanka słyszy się jakąś wymówkę która w praktyce oznacza NIE. Osoby z
niskim poczuciem własnej wartości po kilku odmowach wpadają w jeszcze gorsze
doły. A niestety, bardzo wiele mężczyzn z różnych względów ma niewiele
doświadczeń z kobietami, a przede wszystkim nie ma tej jednej która przecież
jest bardzo ważna w życiu każdego. Zegar biologiczny tyka....a tutaj nic,
coś jest nie tak. Niestety, nie ma innej drogi jak po prostu wyjść i zacząć
poznawać kobiety. Poznać poprzez kontakt z nimi swoje oczekiwania, potrzeby.
A tutaj aby nauczyć się "wygrywać", trzeba pierw nauczyć się "przegrywać".
Dlatego też jeżeli ktoś nieśmiały i zakomplkeksiony zacznie brać los w swoje
ręce i coś robić ze swoim życiem, to może nadziać się na niezłą minę. Niskie
poczucie własnej wartości + kilka koszy powoduje już kompletny brak we
własne siły. Wszyscy wkoło maja partnerki, niektórzy już żony.......a ja
spotykam się cały czas z odmową. O depresję nietrudno i widać co jakiś czas
pojawiające się posty w stylu "jestem samotny" itd.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-08 17:12:36
Temat: Re: Pytanie do kobietUżytkownik "Tuvox":
/.../
Niestety, nie ma innej drogi jak po prostu wyjść i zacząć
> poznawać kobiety. Poznać poprzez kontakt z nimi swoje oczekiwania, potrzeby.
> A tutaj aby nauczyć się "wygrywać", trzeba pierw nauczyć się "przegrywać".
> Dlatego też jeżeli ktoś nieśmiały i zakomplkeksiony zacznie brać los w swoje
> ręce i coś robić ze swoim życiem, to może nadziać się na niezłą minę. Niskie
> poczucie własnej wartości + kilka koszy powoduje już kompletny brak we
> własne siły. Wszyscy wkoło maja partnerki, niektórzy już żony.......a ja
> spotykam się cały czas z odmową. O depresję nietrudno i widać co jakiś czas
> pojawiające się posty w stylu "jestem samotny" itd.
Najlepiej dla kogoś takiego po prostu się z kobietami zaprzyjaźnić;), zanim zacznie
się szukać "tej
jedynej".
Kiedy już oswoi się "gada";)) - to jest swój lęk i pozna sposób myślenia i
przeżywania kobiet, wtedy
o wiele łatwiej rozpoznać TĘ właśnie:)
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-08 17:17:59
Temat: Re: Pytanie do kobiet
> Czy kobiety wola jak je np chlopak zwodzi i wmawia rozne banaly,choc
wiedza
> ze wciska im bajer a udaja ze wierza, poniewaz wiedza ze sie dla nich
> "poswieca" i dlatego mu zalezy.
ja czegos takiego nie lubie ,taki facet odpada w przebiegach
? Czy poprostu wola jak sie uzewnetrzni i
> bedzie go stac na szczerosc, gdy to wiaze sie z ewentualna implikacja tego
> ze zostanie odrzucony, ale przedstawi przymajmniej motywy, ktore kobieta i
> tak intuicujnie czuje
to natomiast bardzo lubie i tego oczekuje :))
(nie chodzi o seks)
nie?:)
>
> Chodzi mi jeszcze o jedno pytanie czy jest sens w staraniu sie o
dziewczyne
> uzywac roznych takich chwytow psychologicznych, zadawac pytania w stulu
> psychoanalizy i wyciagac odpowiedzi i sie do nich "dostoswoywac",
oczywiscie
> w nieswiadomy dla kobiety sposob co moze na niej zrobic wrazenie. Ale czy
> takie podejscie versus szczerosc i uzewnetrznienie sie; kobieta na dluzsza
> mete jezeli to ma dla niej byc powazny zwiazek- bardziej "preferuje".
ja nie lubie owijania w balene i sciemniania mnie ,lubie jak sie z e mna
rozmawia jak z 'równym'
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-08 17:32:37
Temat: Re: Pytanie do kobiet
--
|| KOBONG
|| SUN IS BLACK AND DEVIL IS IN HEAVEN
|| k...@i...pl.NOSPAM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-08 17:33:03
Temat: Odp: Pytanie do kobiet
Eva <e...@w...pl> napisała:
> Kiedy już oswoi się "gada";)) - to jest swój lęk i pozna sposób myślenia i
przeżywania kobiet, wtedy
> o wiele łatwiej rozpoznać TĘ właśnie:)
Kilka miesiecy temu byl w "Zwierciadle" wywiad z malzenstwem Eichelbergerow.
I padlo takie stwierdzenie, by mezczyzna pozwolil wybrac sie przez kobiete.
Tak podobno bylo u nich.
Serdecznosci z Lublina
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-08 17:36:54
Temat: Re: Pytanie do kobiet "Marek N." :
Eva :
> > Kiedy już oswoi się "gada";)) - to jest swój lęk i pozna sposób myślenia i
> przeżywania kobiet, wtedy
> > o wiele łatwiej rozpoznać TĘ właśnie:)
>
> Kilka miesiecy temu byl w "Zwierciadle" wywiad z malzenstwem Eichelbergerow.
> I padlo takie stwierdzenie, by mezczyzna pozwolil wybrac sie przez kobiete.
> Tak podobno bylo u nich.
> Serdecznosci z Lublina
> Marek
Witaj, Marku:)
To świetna myśl :), tylko co na to typowa męska ambicja ?
I co jeśli nie będzie to wzajemne ?
Pozdrowienia:), E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-08 18:44:15
Temat: Odp: Pytanie do kobiet> To świetna myśl :), tylko co na to typowa męska ambicja ?
> I co jeśli nie będzie to wzajemne ?
Witaj Evo!
Nie sadze, by - jesli wybor jest przy wzajemnym szacunku - czyjakolwiek
ambicja ucierpiala.
Jesli nie ma wzajemnosci (niezaleznie z ktorej strony), to raczej mozemy to
nazwac, nie tyle wyborem, co proba wyboru.
Trzymaj sie Evo cieplutko !
Serdecznosci z Lublina dla wszystkich !
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-08 19:02:08
Temat: Re: Pytanie do kobiet
> ? Czy poprostu wola jak sie uzewnetrzni i
bedzie go stac na szczerosc, gdy to wiaze sie z ewentualna implikacja tego
ze zostanie odrzucony, ale przedstawi przymajmniej motywy, ktore kobieta i
tak intuicujnie czuje
> to natomiast bardzo lubie i tego oczekuje :))
a co by bylo wtedy gdyby Ci powiedzial cos z czego wogole sobie sprawy nie
zdajesz i nie majac pojecia o czym on mowi docenila bys ta szczerosc
opierajac sie na tym co mowi , czy po prostu sklasyfikowalabys to co
powiedzial wzgledem swojej wiedzy(blednie bo nie znajac rzeczy dokladnie o
ktorej on mowi) i na podstawie tego podjelabys decyzje.
(nie chodzi o seks)
> nie?:)
no wlasnie powiedzial by cos, z czego sobie sprawy nie zdajesz a TY
spotykajac sie z tym pierwszy raz blednie bys to sklasyfikowala, a wlasciwie
przyklad(troche z bajki, troche nie) zalozmy ze jestes katoloiczka, on
tez(przejawia to nawet czynie ale procz tego...), ona postrzega go jak
katolika, bo to dla niej wazne, a on jej mowi ze jest wtajemniczony w jakies
Bractwo Magiczne, ty wtedy klasyfikujesz magia=satanizm i juz nie wazne dla
ciebie jaki on jest w rzeczywistosci i jakim miernikami sie w zyciu
kieruje(z Bogiem ma wiecej wspolnego gdyz osiagnal jakis stopien oswiecenia,
poprzez obcowanie z jakimis silami duchowymi). Wyciagasz wtedy wniosek
magia=czlowiek zly i nadprzejaw inteligentny(tak powiedziano ci w kosciele)
i myslisz sobie wtedy ze to co on mowi to z jego strony nie szczerosc tylko
pewnien jakis podstep....bo tutaj ci np zaczyna nie pasowac twoja umyslowa
definicja z tym co zobacxylas jaki jest w rzeczywistosci.
I wlasnie chodzi mi o taka szczerosc, ktora pozornie z powodu braku
glebszego zrozumienia moze byc calkowicie odebrana niz mial by byc jej
zamiar.
> ja nie lubie owijania w balene i sciemniania mnie ,lubie jak sie z e mna
> rozmawia jak z 'równym'
>
no wlasnie tylko co wtdy kiedy mowi o rzeczach o ktorych pierwszy raz mozesz
uslyszec, czy poczujesz sie wtedy 'rowno' ze rozmawia z Toba o takich
rzeczach czy 'nie-rowno' , gdyz nie bedziesz wiedziala o czym on mowi...
Gdy powie ze dla niego najwazniejszy jest Bog i 'dazenie do niego' a Ty
pomyslisz sobie , czy "normalny" chlopak ma takie zainteresowania(tylko dla
tego ze nie znasz takich ludzi), czy nie powinien robic wszystkiego aby
zarbiac pieniadze kiedy on faktycznie robi cos w tej dziedzinie tylko ze to
dla zwyklych ludzi jest nie do pojecia ze tak mozna....i sie im tego nie
jest w stanie wyjasnic jak to dziala, a zreszta nawet to ze to wtedy nawet
nie jest najwazniejsze....to nie bylo tak do konca powaznie ;-))))))))),
raczej jako alegoria pewnych procesow, przejaskrawiona w odpowiedni sposob z
powodu nie przyjscia do glowy innego pomyslu
Mimir
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-08 19:03:48
Temat: Re: Pytanie do kobiet
"Babymiss" <B...@p...onet.pl> wrote in message
news:9se4op$ph7$1@news.tpi.pl...
> Tak na serio to myślę ze wolę szczerość w związku lepiej niech mi chłopak
powie że mnie bardzo lubi i może nawet kocha , nie znoszę osób ( facetów )
ktorzy mówią mi to co chcę usłyszeć , i robią tylko to , co mi się podoba
,
a co wtedy kiedy robia to o czym nigdy nie slyszalas i mowiac Ci o tym..
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |