ello,

mam pare pytanek:-)) 1 kwietnia urodzilam AnGeLa [4580g, 61 cm] w 41 tyg
ciaz, w znieczuleniu zewnatrzoponowym. Mozliwe, ze ta ostatnia informacja
jest kluczem do mego pytanka ale wole sie upewnic. od kilkunastu dni
odczuwam dosc intensywne bóle stawów, zwlaszcza rąk. Mam popuchnięte palce i
przy probie np zacisniecia dloni w pięść odczuwam opór - takie jakby
ciągnięcie w stawach, mrowienie. Chcialam zapytac czy jest to jakis skutek
uboczny zastosowania wlasnie znieczulenia zewnątrzoponowego czy to cos
niezaleznego?
i drugie pytanko - w ciagu paru dni musze sie zdecydowac na forme
antykoncepcji bo co prawda chce miec jeszcze kolejna dzidzie ale moze
niekoniecznie w przyszlym roku:-) Pani doc zaproponowala mi dwie metody -
normalna tabletkowa i nowosc jak dla mnie - zastrzyki o nazwie depo-Prover.
Przyznam ze ta druga jest kusząca bo tylko 1 zastrzyk na 3 mce ale
chcialabym poznac tez Wasze zdanie. Najbardziej chodzi mi o wypowiedzenie
sie na temat skutecznosci, skutków ubocznych no i odwracalnosci - bo jak
pisalam planuje jeszcze następną dzidzię.

Pozdrawiam

HaNkA & AnGeL