Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Qro, przepraszam

Grupy

Szukaj w grupach

 

Qro, przepraszam

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 20


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2009-12-12 04:45:38

Temat: Qro, przepraszam
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Już chyba wiem, o co chodzi, strasznie mi przykro, że tak wyszło. :(
Mam poczucie winy, chociaż moje przewinienie nie było zamierzone.
Skupiłam się na obronie własnej, nie patrząc na to, że przy okazji
kaleczę odłamkowym "towarzysza broni" - jest to dla mnie sygnał, że
bardziej koncentruję się na opozycji, niż na sojusznikach, niestety.
Zabrakło mi chyba jak zwykle tej cechy, którą glob nazywa poczuciem
stadności (?).

Więcej może napiszę jutro po południu lub wieczorem (a właściwie to już
dziś).

Jeżeli to jakieś majaki senne, to być może Robakks ma rację, że nie
odróżniam jawy od snu.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2009-12-12 05:43:32

Temat: Re: Qro, przepraszam
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


medea wrote:
> Ju� chyba wiem, o co chodzi, strasznie mi przykro, �e tak wysz�o. :(
> Mam poczucie winy, chocia� moje przewinienie nie by�o zamierzone.
> Skupi�am si� na obronie w�asnej, nie patrz�c na to, �e przy okazji
> kalecz� od�amkowym "towarzysza broni" - jest to dla mnie sygna�, �e
> bardziej koncentrujďż˝ siďż˝ na opozycji, niďż˝ na sojusznikach, niestety.
> Zabrak�o mi chyba jak zwykle tej cechy, kt�r� glob nazywa poczuciem
> stadno�ci (?).
>
> Wi�cej mo�e napisz� jutro po po�udniu lub wieczorem (a w�a�ciwie to
juďż˝
> dziďż˝).
>
> Je�eli to jakie� majaki senne, to by� mo�e Robakks ma racj�, �e nie
> odr�niam jawy od snu.
>
> Ewa


To co Robakks nazywa snem, to rzeczywistość, tą rzeczywistość wypiera
na rzecz tego co nazywa jawa, czyli bełkot. Robakksa nie należy czytać
w taki sposób aby przywiązywać wagę do tego co mówi, za to trzeba
parzeć co w tym wszystkim jest zanegowaniem rzeczywistości, co nim
kieruje, On jest dokładnym przykładem tego że go nie ma, więc trzeba
patrzeć co się samo z siebie wyraża poprzez Robakksa i gwałtownie
reaguje na to aby zatracić rzeczywistość w werbaliźmie. A to poczucie
stadności zatracone, możesz bliżej opisać?




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2009-12-12 07:44:08

Temat: Re: Qro, przepraszam
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"glob" <r...@g...com>
news:b370e3ec-60f8-4f1d-b746-828fcd492404@e27g2000yq
d.googlegroups.com...
> "medea" <e...@p...fm>
> news:hfv7a0$emu$1@atlantis.news.neostrada.pl...

>> Już chyba wiem, o co chodzi, strasznie mi przykro, że tak wyszło. :(
>> Mam poczucie winy, chociaż moje przewinienie nie było zamierzone.
>> Skupiłam się na obronie własnej, nie patrząc na to, że przy okazji
>> kaleczę odłamkowym "towarzysza broni" - jest to dla mnie sygnał, że
>> bardziej koncentruję się na opozycji, niż na sojusznikach, niestety.
>> Zabrakło mi chyba jak zwykle tej cechy, którą glob nazywa poczuciem
>> stadności (?).
>>
>> Więcej może napiszę jutro po południu lub wieczorem (a właściwie
>> to już dziś).
>>
>> Jeżeli to jakieś majaki senne, to być może Robakks ma rację, że nie
>> odróżniam jawy od snu.
>>
>> Ewa

> To co Robakks nazywa snem, to rzeczywistość, tą rzeczywistość
> wypiera na rzecz tego co nazywa jawa,

śnienie ISTNIEJE <= to rzeczywistość psychiczna = byty myślne
jawa JEST <= to rzeczywistość fizyczna = byty obiektywne

> czyli bełkot. Robakksa nie należy czytać w taki sposób aby
> przywiązywać wagę do tego co mówi, za to trzeba parzeć
> co w tym wszystkim jest zanegowaniem rzeczywistości,

w tym wszystkim nie ma zanegowania rzeczywistości, lecz opis
dwóch światów: psychicznego i fizycznego

> co nim kieruje,

Robakksem kieruje umiłowanie mądrości:
mądrość
to ZDOLNOŚĆ świadomego podmiotu do nadawania NAZW
i wyciągania uzasadnionych wniosków.

> On jest dokładnym przykładem tego że go nie ma,

JEST ciało Robakksa i ISTNIEJE Robakks-duch sterujący ciałem

> więc trzeba patrzeć co się samo z siebie wyraża poprzez Robakksa
> i gwałtownie reaguje na to aby zatracić rzeczywistość w werbaliźmie.

Przez Robakksa którego czytasz wyraża się Twoje obiektywne
zewnętrze, a więc JAWA.

> A to poczucie stadności zatracone, możesz bliżej opisać?

Pytasz Ewy istniejącej w Twojej rzeczywistości psychicznej czyli siebie, czy
pytasz prawdziwej Ewy, która jest poza Twoją zmysłową percepcją,
a której ślad działalności postrzegasz jako autora obiektywnych literek?
Kogo pytasz globulko? :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2009-12-12 08:04:25

Temat: Re: Qro, przepraszam
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Robakks wrote:
> "glob" <r...@g...com>
> news:b370e3ec-60f8-4f1d-b746-828fcd492404@e27g2000yq
d.googlegroups.com...
> > "medea" <e...@p...fm>
> > news:hfv7a0$emu$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> >> Ju� chyba wiem, o co chodzi, strasznie mi przykro, �e tak wysz�o. :(
> >> Mam poczucie winy, chocia� moje przewinienie nie by�o zamierzone.
> >> Skupi�am si� na obronie w�asnej, nie patrz�c na to, �e przy okazji
> >> kalecz� od�amkowym "towarzysza broni" - jest to dla mnie sygna�, �e
> >> bardziej koncentrujďż˝ siďż˝ na opozycji, niďż˝ na sojusznikach, niestety.
> >> Zabrak�o mi chyba jak zwykle tej cechy, kt�r� glob nazywa poczuciem
> >> stadno�ci (?).
> >>
> >> Wi�cej mo�e napisz� jutro po po�udniu lub wieczorem (a w�a�ciwie
> >> to juďż˝ dziďż˝).
> >>
> >> Je�eli to jakie� majaki senne, to by� mo�e Robakks ma racj�, �e nie
> >> odr�niam jawy od snu.
> >>
> >> Ewa
>
> > To co Robakks nazywa snem, to rzeczywisto��, t� rzeczywisto��
> > wypiera na rzecz tego co nazywa jawa,
>
> �nienie ISTNIEJE <= to rzeczywisto�� psychiczna = byty my�lne
> jawa JEST <= to rzeczywisto�� fizyczna = byty obiektywne
>
> > czyli be�kot. Robakksa nie nale�y czyta� w taki spos�b aby
> > przywi�zywa� wag� do tego co m�wi, za to trzeba parze�
> > co w tym wszystkim jest zanegowaniem rzeczywisto�ci,
>
> w tym wszystkim nie ma zanegowania rzeczywisto�ci, lecz opis
> dw�ch �wiat�w: psychicznego i fizycznego
>
> > co nim kieruje,
>
> Robakksem kieruje umi�owanie m�dro�ci:
> m�dro��
> to ZDOLNO�� �wiadomego podmiotu do nadawania NAZW
> i wyci�gania uzasadnionych wniosk�w.
>
> > On jest dok�adnym przyk�adem tego �e go nie ma,
>
> JEST cia�o Robakksa i ISTNIEJE Robakks-duch steruj�cy cia�em
>
> > wi�c trzeba patrze� co si� samo z siebie wyra�a poprzez Robakksa
> > i gwa�townie reaguje na to aby zatraci� rzeczywisto�� w werbali�mie.
>
> Przez Robakksa kt�rego czytasz wyra�a si� Twoje obiektywne
> zewn�trze, a wi�c JAWA.
>
> > A to poczucie stadno�ci zatracone, mo�esz bli�ej opisa�?
>
> Pytasz Ewy istniej�cej w Twojej rzeczywisto�ci psychicznej czyli siebie, czy
> pytasz prawdziwej Ewy, kt�ra jest poza Twoj� zmys�ow� percepcj�,
> a kt�rej �lad dzia�alno�ci postrzegasz jako autora obiektywnych literek?
> Kogo pytasz globulko? :-)
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>ďż˝<~
> mi�o�nik m�dro�ci i nie tylko :)

Nie ma czegoś takiego jak twoja obiektywna rzeczywistość bez
obserwatora, a obserwator widzi to na co jego zmysły pozwalają, czyli
subiektywnie.
Kiedyś Witkacy taki dramat spłodził,= mózg wariata na scenie=, można
nazwać go pastiszem w stosunku do tego, że są osobnicy co widzą
rzeczywistość po zgilotynowaniu.
A co Medey, to ona jeszcze nie ma twarzy, dopiero jak wróci będziemy
Jej lepić twarz.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2009-12-12 08:10:46

Temat: Re: Qro, przepraszam
Od: "kiwiko" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hfvhk9$6no$1@inews.gazeta.pl...

> Robakksem kieruje umiłowanie mądrości:
> mądrość
> to ZDOLNOŚĆ świadomego podmiotu do nadawania NAZW
> i wyciągania uzasadnionych wniosków.

i to jest piękne :)

kiwiko


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2009-12-12 10:51:20

Temat: Re: Qro, przepraszam
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"glob" <r...@g...com>
news:d74d043f-35f2-4add-b22c-369402cb09a7@d10g2000yq
h.googlegroups.com...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hfvhk9$6no$1@inews.gazeta.pl...
>> "glob" <r...@g...com>
>> news:b370e3ec-60f8-4f1d-b746-828fcd492404@e27g2000yq
d.googlegroups.com...
>>> "medea" <e...@p...fm>
>>> news:hfv7a0$emu$1@atlantis.news.neostrada.pl...

>>>> Już chyba wiem, o co chodzi, strasznie mi przykro, że tak wyszło. :(
>>>> Mam poczucie winy, chociaż moje przewinienie nie było zamierzone.
>>>> Skupiłam się na obronie własnej, nie patrząc na to, że przy okazji
>>>> kaleczę odłamkowym "towarzysza broni" - jest to dla mnie sygnał, że
>>>> bardziej koncentruję się na opozycji, niż na sojusznikach, niestety.
>>>> Zabrakło mi chyba jak zwykle tej cechy, którą glob nazywa poczuciem
>>>> stadności (?).
>>>>
>>>> Więcej może napiszę jutro po południu lub wieczorem (a właściwie
>>>> to już dziś).
>>>>
>>>> Jeżeli to jakieś majaki senne, to być może Robakks ma rację, że nie
>>>> odróżniam jawy od snu.
>>>>
>>>> Ewa

>>> To co Robakks nazywa snem, to rzeczywistość, tą rzeczywistość
>>> wypiera na rzecz tego co nazywa jawa,

>> śnienie ISTNIEJE <= to rzeczywistość psychiczna = byty myślne
>> jawa JEST <= to rzeczywistość fizyczna = byty obiektywne

>>> czyli bełkot. Robakksa nie należy czytać w taki sposób aby
>>> przywiązywać wagę do tego co mówi, za to trzeba parzeć
>>> co w tym wszystkim jest zanegowaniem rzeczywistości,

>> w tym wszystkim nie ma zanegowania rzeczywistości, lecz opis
>> dwóch światów: psychicznego i fizycznego

>>> co nim kieruje,

>> Robakksem kieruje umiłowanie mądrości:
>> mądrość
>> to ZDOLNOŚĆ świadomego podmiotu do nadawania NAZW
>> i wyciągania uzasadnionych wniosków.

>>> On jest dokładnym przykładem tego że go nie ma,

>> JEST ciało Robakksa i ISTNIEJE Robakks-duch sterujący ciałem

>>> więc trzeba patrzeć co się samo z siebie wyraża poprzez Robakksa
>>> i gwałtownie reaguje na to aby zatracić rzeczywistość w werbaliźmie.

>> Przez Robakksa którego czytasz wyraża się Twoje obiektywne
>> zewnętrze, a więc JAWA.

>>> A to poczucie stadności zatracone, możesz bliżej opisać?

>> Pytasz Ewy istniejącej w Twojej rzeczywistości psychicznej czyli
>> siebie, czy pytasz prawdziwej Ewy, która jest poza Twoją zmysłową
>> percepcją, a której ślad działalności postrzegasz jako autora
>> obiektywnych literek?
>> Kogo pytasz globulko? :-)
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości i nie tylko :)

> Nie ma czegoś takiego jak twoja obiektywna rzeczywistość bez
> obserwatora, a obserwator widzi to na co jego zmysły pozwalają,
> czyli subiektywnie.
> Kiedyś Witkacy taki dramat spłodził,= mózg wariata na scenie=,
> można nazwać go pastiszem w stosunku do tego, że są osobnicy
> co widzą rzeczywistość po zgilotynowaniu.
> A co Medey, to ona jeszcze nie ma twarzy, dopiero jak wróci
> będziemy Jej lepić twarz.


Gdy sobie wbrew faktom założysz, że do Twojej ograniczonej
rzeczywistości psychicznej nie docierają informacje z obiektywnego
świata, który JEST, to...
to?
to wpadasz w samozaprzeczenie przywołując nazwisko Witkacy
- postać z REALA, a nie z Twoich snów i urojeń.
Żeby był obserwator obserwujący COŚ - to musi być to COŚ.
Obserwując ten tekst tu napisany nie tworzysz go - lecz czytasz.
zapamiętaj:
Świat realny to księga, którą się czyta wszystkimi 6-cioma
zmysłami fizycznymi.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Patrz w gwiazdy i czytaj: oto światełka z nieba.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2009-12-12 11:35:31

Temat: Re: Qro, przepraszam
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Robakks wrote:
> "glob" <r...@g...com>
> news:d74d043f-35f2-4add-b22c-369402cb09a7@d10g2000yq
h.googlegroups.com...
> > "Robakks" <R...@g...pl>
> > news:hfvhk9$6no$1@inews.gazeta.pl...
> >> "glob" <r...@g...com>
> >> news:b370e3ec-60f8-4f1d-b746-828fcd492404@e27g2000yq
d.googlegroups.com...
> >>> "medea" <e...@p...fm>
> >>> news:hfv7a0$emu$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> >>>> Ju� chyba wiem, o co chodzi, strasznie mi przykro, �e tak wysz�o. :(
> >>>> Mam poczucie winy, chocia� moje przewinienie nie by�o zamierzone.
> >>>> Skupi�am si� na obronie w�asnej, nie patrz�c na to, �e przy okazji
> >>>> kalecz� od�amkowym "towarzysza broni" - jest to dla mnie sygna�, �e
> >>>> bardziej koncentrujďż˝ siďż˝ na opozycji, niďż˝ na sojusznikach, niestety.
> >>>> Zabrak�o mi chyba jak zwykle tej cechy, kt�r� glob nazywa poczuciem
> >>>> stadno�ci (?).
> >>>>
> >>>> Wi�cej mo�e napisz� jutro po po�udniu lub wieczorem (a w�a�ciwie
> >>>> to juďż˝ dziďż˝).
> >>>>
> >>>> Je�eli to jakie� majaki senne, to by� mo�e Robakks ma racj�, �e
nie
> >>>> odr�niam jawy od snu.
> >>>>
> >>>> Ewa
>
> >>> To co Robakks nazywa snem, to rzeczywisto��, t� rzeczywisto��
> >>> wypiera na rzecz tego co nazywa jawa,
>
> >> �nienie ISTNIEJE <= to rzeczywisto�� psychiczna = byty my�lne
> >> jawa JEST <= to rzeczywisto�� fizyczna = byty obiektywne
>
> >>> czyli be�kot. Robakksa nie nale�y czyta� w taki spos�b aby
> >>> przywi�zywa� wag� do tego co m�wi, za to trzeba parze�
> >>> co w tym wszystkim jest zanegowaniem rzeczywisto�ci,
>
> >> w tym wszystkim nie ma zanegowania rzeczywisto�ci, lecz opis
> >> dw�ch �wiat�w: psychicznego i fizycznego
>
> >>> co nim kieruje,
>
> >> Robakksem kieruje umi�owanie m�dro�ci:
> >> m�dro��
> >> to ZDOLNO�� �wiadomego podmiotu do nadawania NAZW
> >> i wyci�gania uzasadnionych wniosk�w.
>
> >>> On jest dok�adnym przyk�adem tego �e go nie ma,
>
> >> JEST cia�o Robakksa i ISTNIEJE Robakks-duch steruj�cy cia�em
>
> >>> wi�c trzeba patrze� co si� samo z siebie wyra�a poprzez Robakksa
> >>> i gwa�townie reaguje na to aby zatraci� rzeczywisto�� w werbali�mie.
>
> >> Przez Robakksa kt�rego czytasz wyra�a si� Twoje obiektywne
> >> zewn�trze, a wi�c JAWA.
>
> >>> A to poczucie stadno�ci zatracone, mo�esz bli�ej opisa�?
>
> >> Pytasz Ewy istniej�cej w Twojej rzeczywisto�ci psychicznej czyli
> >> siebie, czy pytasz prawdziwej Ewy, kt�ra jest poza Twoj� zmys�ow�
> >> percepcj�, a kt�rej �lad dzia�alno�ci postrzegasz jako autora
> >> obiektywnych literek?
> >> Kogo pytasz globulko? :-)
> >> Edward Robak* z Nowej Huty
> >> ~>ďż˝<~
> >> mi�o�nik m�dro�ci i nie tylko :)
>
> > Nie ma czego� takiego jak twoja obiektywna rzeczywisto�� bez
> > obserwatora, a obserwator widzi to na co jego zmys�y pozwalaj�,
> > czyli subiektywnie.
> > Kiedy� Witkacy taki dramat sp�odzi�,= m�zg wariata na scenie=,
> > mo�na nazwa� go pastiszem w stosunku do tego, �e s� osobnicy
> > co widz� rzeczywisto�� po zgilotynowaniu.
> > A co Medey, to ona jeszcze nie ma twarzy, dopiero jak wr�ci
> > b�dziemy Jej lepi� twarz.
>
>
> Gdy sobie wbrew faktom za�o�ysz, �e do Twojej ograniczonej
> rzeczywisto�ci psychicznej nie docieraj� informacje z obiektywnego
> �wiata, kt�ry JEST, to...
> to?
> to wpadasz w samozaprzeczenie przywo�uj�c nazwisko Witkacy
> - posta� z REALA, a nie z Twoich sn�w i uroje�.
> �eby by� obserwator obserwuj�cy CO� - to musi by� to CO�.
> Obserwuj�c ten tekst tu napisany nie tworzysz go - lecz czytasz.
> zapami�taj:
> �wiat realny to ksi�ga, kt�r� si� czyta wszystkimi 6-cioma
> zmys�ami fizycznymi.
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> Patrz w gwiazdy i czytaj: oto �wiate�ka z nieba.
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> Robakks
> *�"�'���`�.^:;~>�<��-.,��


Ten tekst składa się z atomów, tak jak twój komputer, Medea i Witkacy,
widzisz atomy baranie? Nawet nie wiadomo gdzie kończy się Medea a
zaczyna Witkacy, czy twój stół. Ale widzisz ten tekst tak jak ci na to
pozwalają twoje zmysły, wystarczy że otworzymy ci czaszkę i trochę
pogrzebiemy i już na Medee będziesz wołał = moja ręka.
Czyli trzeba być skrajnym przygłupem aby obserwując świat negować
własne zdolności poznawania widzenia świata.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2009-12-12 11:56:30

Temat: Re: Qro, przepraszam
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"glob" <r...@g...com>
news:b1fd4f8b-8759-41f3-b5a0-df6b6d95cdd0@j14g2000yq
m.googlegroups.com...
Robakks wrote:

>> Gdy sobie wbrew faktom założysz, że do Twojej ograniczonej
>> rzeczywistości psychicznej nie docierają informacje z obiektywnego
>> świata, który JEST, to...
>> to?
>> to wpadasz w samozaprzeczenie przywołując nazwisko Witkacy
>> - postać z REALA, a nie z Twoich snów i urojeń.
>> Żeby był obserwator obserwujący COŚ - to musi być to COŚ.
>> Obserwując ten tekst tu napisany nie tworzysz go - lecz czytasz.
>> zapamiętaj:
>> Świat realny to księga, którą się czyta wszystkimi 6-cioma
>> zmysłami fizycznymi.
>> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
>> Patrz w gwiazdy i czytaj: oto światełka z nieba.
>> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸


> Ten tekst składa się z atomów, tak jak twój komputer, Medea i Witkacy,
> widzisz atomy baranie? Nawet nie wiadomo gdzie kończy się Medea a
> zaczyna Witkacy, czy twój stół. Ale widzisz ten tekst tak jak ci na to
> pozwalają twoje zmysły, wystarczy że otworzymy ci czaszkę i trochę
> pogrzebiemy i już na Medee będziesz wołał = moja ręka.
> Czyli trzeba być skrajnym przygłupem aby obserwując świat negować
> własne zdolności poznawania widzenia świata.


Nie neguj więc świata fizycznego, który obserwujesz, bo motyką
nie strącisz Słońca, a kijkiem rzeki nie zawrócisz.
Pozbędziesz się dysonansu poznawczego gdy będziesz nazywał
rzeczy takimi jakie SĄ.
Fakty biedaku się liczą, a nie urojenia stadnej nowomowy, którą
Ci wtłoczono pod czaszkę z zewnątrz.
Skąd byś znał oszołomskie teorie o urojonej rzeczywistości, gdyby
Tobie i innym baranom z tego stada - ich tych teorii nie wgrano
w obiektywne zwoje mózgowe, które SĄ? :-)
Nie masz mózgu baranku stadny? :)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2009-12-12 12:34:07

Temat: Re: Qro, przepraszam
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Robakks wrote:
> "glob" <r...@g...com>
> news:b1fd4f8b-8759-41f3-b5a0-df6b6d95cdd0@j14g2000yq
m.googlegroups.com...
> Robakks wrote:
>
> >> Gdy sobie wbrew faktom za�o�ysz, �e do Twojej ograniczonej
> >> rzeczywisto�ci psychicznej nie docieraj� informacje z obiektywnego
> >> �wiata, kt�ry JEST, to...
> >> to?
> >> to wpadasz w samozaprzeczenie przywo�uj�c nazwisko Witkacy
> >> - posta� z REALA, a nie z Twoich sn�w i uroje�.
> >> �eby by� obserwator obserwuj�cy CO� - to musi by� to CO�.
> >> Obserwuj�c ten tekst tu napisany nie tworzysz go - lecz czytasz.
> >> zapami�taj:
> >> �wiat realny to ksi�ga, kt�r� si� czyta wszystkimi 6-cioma
> >> zmys�ami fizycznymi.
> >> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> >> Patrz w gwiazdy i czytaj: oto �wiate�ka z nieba.
> >> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> >> Robakks
> >> *�"�'���`�.^:;~>�<��-.,��
>
>
> > Ten tekst sk�ada si� z atom�w, tak jak tw�j komputer, Medea i Witkacy,
> > widzisz atomy baranie? Nawet nie wiadomo gdzie ko�czy si� Medea a
> > zaczyna Witkacy, czy tw�j st�. Ale widzisz ten tekst tak jak ci na to
> > pozwalaj� twoje zmys�y, wystarczy �e otworzymy ci czaszk� i troch�
> > pogrzebiemy i ju� na Medee b�dziesz wo�a� = moja r�ka.
> > Czyli trzeba by� skrajnym przyg�upem aby obserwuj�c �wiat negowa�
> > w�asne zdolno�ci poznawania widzenia �wiata.
>
>
> Nie neguj wi�c �wiata fizycznego, kt�ry obserwujesz, bo motyk�
> nie str�cisz S�o�ca, a kijkiem rzeki nie zawr�cisz.
> Pozb�dziesz si� dysonansu poznawczego gdy b�dziesz nazywa�
> rzeczy takimi jakie Sďż˝.
> Fakty biedaku si� licz�, a nie urojenia stadnej nowomowy, kt�r�
> Ci wt�oczono pod czaszk� z zewn�trz.
> Sk�d by� zna� oszo�omskie teorie o urojonej rzeczywisto�ci, gdyby
> Tobie i innym baranom z tego stada - ich tych teorii nie wgrano
> w obiektywne zwoje m�zgowe, kt�re S�? :-)
> Nie masz m�zgu baranku stadny? :)
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>ďż˝<~
> mi�o�nik m�dro�ci i nie tylko :)

A wŁaśnie baranie to jest pranie mózgu , aby uważać, że wiesz jak
wygląda świat. Świat wygląda tylko tak jak ty go widzisz, a nie
wiadomo jak wygląda naprawdę. Mówiąc,= ja tak go widzę , nikomu nie
odbierasz możliwości widzieć inaczej, za to jeśli mówisz =świat
wygląda tak i tak, to sobie uzurpujesz prawo narzucania wszystkim tego
co widzisz. Na tym polega władza ucisku, stada, komunizmu, oni wiedzą
jak wygląda świat, tylko tak mówią, bo widzą tylko to co mają w
świadomości, ale chcą ten obraz narzucić innym i jest to negacja
osoby.





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2009-12-12 21:18:45

Temat: Re: Qro, przepraszam
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:
> Już chyba wiem, o co chodzi, strasznie mi przykro, że tak wyszło. :(

Tak późno piszę, bo miałam dzisiaj dość intensywny dzień.

To może - doprecyzowując - zacznę od tego, że biorę na siebie część
odpowiedzialności za:
- awanturę wokół wierszy Izy,
- wyzłośliwianie się na Magdulińskiej w wątku "Sanderowi, mojej jedynej
usentowej miłości" (za to nawet sporą odpowiedzialność, chociaż wcale
nie pamiętałam o żadnym pimpusiu, to fakt, więc moje złośliwe uwagi były
odpowiedzią tylko i wyłącznie na jej bieżące występy).
Mam wrażenie, że uniknęłam chyba tej odpowiedzialności. Cały smród
zebrał się w głównej mierze Paulince, a w drugiej kolejności Qrze (o tym
za chwilę). Piszę to nie po to, żeby wałkować ten temat jeszcze raz,
ale chcę, żeby mój udział był tutaj oczywisty.
Paulince zebrało się od większości, natomiast Qrze głównie od Chirona w
wątku "Koniec sporu o wiersze Izy". Nie ukrywam, że spodziewałam się
m.in. z jego strony gorzkich słów w tym wątku także pod moim adresem,
ale takie jednak nie padły. Dlaczego? Nie wiem (Chiron chyba odczuwa
wobec mnie jakiś nie do końca zrozumiały dla mnie respekt). Tak czy
inaczej odpowiedziałam Chironowi na jego zarzuty, które jednak nie były
wymierzone wcale we mnie, ale w Qrę, ja jednak broniłam tylko siebie, co
dało rezultat taki, że dołożyłam Qrze. Nie to było moim zamiarem. W
ogóle nie zgadzam się z zarzutami, które Chiron stawiał tam Bogu ducha
winnej Qrze, a już na pewno w tej całej awanturze nie bardziej winnej
ode mnie.
Uważam, że złośliwość pro forma Qrze jest obca. Jej cięte riposty mają w
sobie zazwyczaj duże pokłady życzliwości dla osoby, do której są skierowane.

Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że nie mam w zwyczaju hołkać,
udzielać słów poparcia dla samego tylko poparcia (co mi już tutaj
zarzucano kiedyś), czego też specjalnie od innych nie oczekuję. Wychodzę
zwykle z założenia, że każdy "walczy" indywidualnie. Krótko mówiąc -
chyba mało stadna jestem, chociaż się uczę i myślę, że robię jakieś postępy.

A teraz coś, za co odpowiedzialności nie biorę - za archiwa. Choćby XL
milion razy powtórzyła, że grzebię w archiwach grup, to nie będzie to
prawdą. Z XL dużo kiedyś "przegadałam", była w jakimś stopniu dla mnie
znaczącą osobą, więc wiele z tego, co o sobie pisała, pamiętam. Myślę,
że nie tylko ja.

To chyba wszystko. Jeśli nie o to Qro chodzi, to najwyżej zrobiłam
niepotrzebne przedstawienie. Mam nadzieję, że niezbyt nudne.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

czym się różni mózg mężczyzny od mózgu kobiety - wreszcie wiadomo
Pudzian-Nejman
kwantowanie świadomości- nie tylko do Redarta i adamoxxa
Kalendarz
Wszystko jest tam w głowie :-)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »