| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-18 13:19:02
Temat: RE: Płaski brzuch po ciąży!> Taki właśnie marzy się mojej żonie. Ciąża była dawno (ponad dwa lata), a
> chociaz dziwczyna nie jest otyła (60 kg przy 168 wzrostu), pozostał jej na
> brzuchu "flaczek". Macie jakieś pozytywne doświadczenia w likwidowaniu
> takiego czegoś? Będziemy wdzięczni za podzielenie się sugestiami, radami i
> uwagami. Ważne: chirurgia nie wchodzi w grę!
No wiec tak:
Tylko i wyłacznie ostra praca! Nie ma ze ktos da recepte - niektorzy moga
nic nei robić
i posiadaja kaloryfer na brzuchu jakby spedzali dnie na silowni - inni moga
cwiczyc
ale efekty beda nikłe! Sami musicie stwierdzic do której grupy sie
zaliczacie!
Oprocz cwiczeń, które podam oczywiscie dietka - dobra dietka bo nadmiar
weglowodanków
osadzi sie na w postaci tłuszczyku - nie ma siły aby bylo inaczej! Co do
diety to
proponuje poszukac na stronach kulturystycznych - sa dostępne tam arkusze w
excelu które pomagaja
wyliczyć proporcje! Faktem też jest, że jedząc rzeczy tłuste (mięsa tłuste
itp - ale nie pączki)
spalamy tłuszcz, ponieważ jedzac przez dlugi okres tluszcze a dostarczajac
malo weglowodanow -
organizm zaczyna spalac tluszcz! Tak robia kulturysci przed zawodami oraz
niby wymyslil cos takiego
pewien pan Kwaśniewski który ma swoja diete!
Cwiczenia:
Skręty - wziąc kij od sczotki oprzec go na karku i trzymac jego konce. W
pozycji wyprostowanej robić głebokie skręty (nie pochylać) sie w
umiarkowanym tempie! Tak wyćwiczymy mięsień skośny brzycha.
Teraz 2 ćwiczonka pana Weidera:
1: Położyć sie na ziemi (albo ławce na siłowni) i podnościć nogi do pozycji
pionowej, nastepnie powoli je opuszczac
i trzymac przez chwile nad ziemią i ponowbie podnosci! WAŻNE, starać sie nei
odrywać plecó od podłoża i nei podkładać rąk pod pośladki! Aby nie krzywić
plecków ktoś może nas dociskać lekko do ziemi! Zaczynac od 25 takich ruchów
po 3 serie dziennie - i stopniowo zwiększać w miare możliwości!
2: Połżyć sie na ziemi, zgięte nogi położyć na krzśle tak aby łydki leżace
na krześle miału kąt około 90 stopni do ud a uda 90 stopni do brzucha. Tutaj
wyginając się w częsci krzyżowej starac sie unosic tłów poziomo do podłoża
jak zajwyżej i dociącać do ud! Ręce trzymać za głową! Gdy jesteśmy uniesieni
starać sie przytrymać tłów uniesiony jak najdluzej! NA poczatek 3 serie po
25 razy - pozniej zwiekszac w miare mozliwosci!
Jeśli macie w domu drabinke, lub drążek, lub macie na czym oprzeć
przedramiona tak by wisieć przy scianie i nie dotykać ziemi proponuje:
1:Zwiasając podciągać nogi ugięte w kolanach do brzucha przytrzymywac i
opuszczac! Do oporu - jakies 3 serie
2:Zwisając podnosić wyprostowane nogi w kolanach i trzymac z 2-3 sekundy pod
kątem 90 stopni do tlowia! Ilosc !powturzen - do oporu! Ilosc serii - 3!
PAMIĘTAC O DIECIE - bo jak genetyka nie sprzyja to z takiej harówki może nie
być efektów!
POZDRAWIAM _ przepraszam za błedy w pisowni ;-)!
Grzegorz G
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |