Data: 2002-04-03 18:57:13
Temat: RE: pytania elementarne :)
Od: a...@o...pl (Bogusław Radzimierski)
Pokaż wszystkie nagłówki
Behalf Of Nina Liedtke
(...)
>A idźcie z takimi radami ;b
Kiedy widzę takie pełzające paskudztwo, ani nie krzyczę, ani nie
>wskakuję na żadne meble (jak być może przypuszczaliście ;) Po prostu
>czuję, jak ostatni posiłek podchodzi mi do gardła. Muszę szybko odwrócić
>wzrok i oddalić się - wtedy wszystko wraca do normy.
> Pytałam, czy ktoś wie, jak wytępić te...
>paskudztwa... z róży piennej, *zanim* się pojawią. Jeśli się nie da, a
>rzeczywiście sie pojawią, to ten sezon jakoś przeżyję, obchodząc ją z
>daleka, a na jesieni wykopię i podaruję ciotce TŻ (która też hoduje w
>ogródku róże, ale wielkokwiatowe - MBSZ bez sensu ;)
>> Gdybym wiedziała, że na różach piennych takie coś się pojawia, to bym
>takiej nie kupowała... Niestety, nigdzie przy opisie tych róż nie
>natknęłam się na stosowne ostrzeżenie :(
Jak sie jest posiadaczem dzialki to wszystkie te "stworki" nalezy polubic a
nie tepic :-(
Bylem w Afryce dwa lata ,na poczatku sadzilem ze nie przespie jednej nocy w
takich warunkach,poznie nie zwracalem uwagi na wszystkie te stworki lacznie
ze skorpionami.
Te nasze rodzinne sa o wiele bardziej przyjemne i przyjazne:-)) tylko nalezy
spojrzec na nie bez wrogosci i przeswiadczenia ze chca nas zjesc albo
conajmniej ukasic.
Bedziesz sie z nimi spotykala na codzien i w koncu podarujesz wszystkie
rosliny znajomym ,bo praktycznie na kazdej cos tam gosci.
Zycze przezwyciezenia wstretu ,traktuj je wszystkie jak biedronki ,ktore
budza najwiecej sympati wsrod ludzi, mimo ze zuczek gnojarek jest
zdecydowanie ladniejszy :-))
Pozdrawia z Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich
Boguslaw Radzimierski.
http://www.ogrod-botaniczny.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|