Data: 2005-08-10 23:06:14
Temat: Re: 0-18 lat-150.000 złotych
Od: "Xena" <t...@l...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In news:18lsr54c1s02f$.dlg@franolan.net,
siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> napisał/a:
> Xena <t...@l...com.pl> napisał(a):
>
>
>> Jezu, nie rób ze mnie potwora. Ja też z Ciebie nie zamierzam. Ale
>> widziałam już wiele spraw, gdzie darowizna kończyła się xle dla
>> darczyńców. Nawet z bliskiej rodzinie, gzie też się nikt nie
>> spodziewał takiego obrotu sprawy ;-(
>
> Istnieje szansa, że uduszę sąsiadkę, ale nikła ;)
Mam wrażenie, że nie wpłynie to na Twoja sytuację lokalowo-podatkowa, a
jedynie na fakt, że najbliższe c.a. 25 lat spędzisz w odosobnieniu ;-)
>
>>>> sytuacji płacisz mniejsze podatki, bo dostajesz mocno obciążoną
>>>> nieruchomość, dodatkowo jakbyś pozaciągała kredyty, to dopóki zyje
>>>> mamusia komornik Ci niegroźny. Tylko żaden normalny bank kredytu
>>>> nie da...
>>> Wyjaśnij, moze byc na priva. Nie mam obciążonej hipoteki.
>>> Dom jest przepisany na mnie, ja mam dba c o mamcię i już.
>> Wyjaśnic mogę gdzie chcesz. Na priva, na grupie, na wiecu,
>> zgromadzeniu, grillu, ognisku... Tylko co mam wyjaśnić?
>
> Czym obciążona jest nieruchomość. Mamusią?
Nieruchomość jest obciążona prawem dozywocia mamusi. O ile ma faktycznie
dożywocie, zapisane w akcie notarialnym i ujawnione w dziale III księgi
wieczystej. Przekłada się to na to, że jakbyś chciała wziąć kredyt, którego
zabezpieczeniem miałaby być nieruchomość z takim własnie wpisem w dziale III
KW, to żaden normalny bank Ci nie da kredytu, bo jakby sie kredyt sypnął i
doszłoby do egzekucji z nieruchomości, to nikt przy zdrowych zmysłach nie
kupi nieruchomości z rzeczoną mamusią, która ma tam prawo mieszkać do końca
swych dni. Jesli narobisz jakichs innych długów i będzie miał ochotę ścigać
Cię komornik, to egzekucja z nieruchomości bedzie na 99% nieskuteczna, bo
nawet jeśli dojdzie do licytacji, to nikt przy zdrowych zmysłach nie kupi
domu z dozywotnikiem, chyba, że za kompletne grosze.
Wszystko powyższe jest pod warunkiem, że mamusia dała Ci dom i zapisała w
akcie mniej więcej tak: Pani XXX (mamusia siwej) ma prawo korzystania z
całości/części nieruchomości itp, albo obdarowany ustanawia na rzecz pani
XXX (mamusi siwej) nie/odpłatną służebność dożywocia, polegającą na
swobodnym korzystaniu z (określonej) części/całości nieruchomości itp. Wikt,
opierunek i godziwy pochówek zgodny z lokalnymi zwyczajami ma tu najmniejsze
znaczenie.
Jesli mamusia dała Ci dom i tylko zapisała w akcie, że masz ją pochować (po
śmierci oczywiście) i nie ma żadnych zapisów związanych z korzystaniem przez
nią z domu, to powyższe stwierdzenia Ciebie nie dotyczą. (Hint -
najważniejszy jest dział III KW - powinny tam być ujawnione lub nie
odpowiednie zapisy).
Problemem jest też wycena takiego prawa (zmniejsza ono w sposób znaczny
wartość nieruchomości), bo opiera się na średnich długościach zycia itp. Ale
jak ktos ma pecha/szczęście i żyje niestatystycznie długo/krótko, to potem
sa kredki ;-)
Nie wiem, czy chodziło Ci o to, czy miałam wyjasniać co innego. Jesli coś
innego, to GG znasz, maila, komórkę (tak, tak, wiem, uwielbiasz gadac przez
telefon;-) ) też i wal śmiało.
Pozdrawiam
Tatiana
--
Miłość, którą chce się czuć,
nie zastąpi nigdy tej, którą się czuje
/Claude Prosser Jolyot Crebillon/
|