We piątek 16 maja 2003 o 16:08:24 Można było na grupie przeczytać :



S> Poważnie - dla mnie jako kobiety niepełnosprawnej jest to
S> ponizające...gdziesz tu ma miejsce sfera duchowa - nie wspomne o uczuciach
S> wyzszych - którymi powinna byc obdarzona każda osoba dotknięta

S> a co pociąga mężczyzne do niepelnosprawnej kobiety?- jako
S> wzrokowca?...przecież czegoś nam brakuje od strony fizycznej (pomijając że
S> nikt nie jest doskonały)...wiec?....pomijam swiadomie kobiety które mają
S> psychiczny uszczerbek na zdrowiu - te mają niesamowity popęd sexsualny - ten
S> temat zostawie bez komentarzy...

S> sumujac mysli wszystko zalezy od intelektu osoby i jego EGA...



Witaj szanowny(a) Sandi

Nie stawiałbym sprawy w ten sposób to znaczy czy bardziej potrzebujemy
miłości duchowej czy fizycznej. ( my niepełnosprawni niezależnie od
tego o jaką płeć chodzi ) Stopniowanie w tej sferze ludzkich doznań
jest wydaje mi się bezcelowe bo obie te sfery fizyczna i duchowa są u
człowieka nierozerwalnie ze sobą związane i nie bardzo ma sens ich
rozdzielanie Niezależnie od tego czy się jest ON czy też zdrowym jak
ryba człowiekiem.

Co się może facetowi w niepełnosprawnej dziewczynie podobać pytasz ??

Jako facet odpowiadam że wszystko niezależnie jakie ma fizyczne braki.
Wiem z doświadczenia jako że spędziłem półtora roku w związku z
dziewczyną ON sam zresztą jestem popapraniec. I był to jeden ze
wspanialszych związków jakie mi się w życiu do tej pory przytrafiły.

Jakoże miałem też sprawną dziewczynę mogę Cię zapewnić ze poziom
potrzeb emocjonalnych i fizycznych u tych pań był podobny. jedyna
różnica to sposób zaspakajania potrzeb fizycznych.

Przyznam się ze w przypadku On-ON jest to dla faceta wyzwanie :)




--
Pozdrowienia,
Piotr mailto:p...@p...onet.pl


http://pmbb.fm.interia.pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi