Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: 5-10-15
Date: Mon, 04 Mar 2002 13:27:53 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 49
Message-ID: <3...@p...pl>
References: <3...@c...pl> <a5vacj$b4o$1@news.tpi.pl>
<3...@p...pl> <3...@t...pl>
NNTP-Posting-Host: router.proinfo.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1015244447 21629 213.76.162.136 (4 Mar 2002 12:20:47 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 4 Mar 2002 12:20:47 +0000 (UTC)
X-Accept-Language: pl,en
X-Mailer: Mozilla 4.7 [pl] (Win98; I)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:22937
Ukryj nagłówki
Robert Szymczak napisał(a):
>
> Jacek Kruszniewski napisał(a):
> > > Jako zdrowa kobieta nie wyszłabym za mšż za chłopaka
> > > inwalidę. Bo to faktycznie jest inne zycie a chyba każdy chce mieć zycie
> > > jakiemu podoła.
> >
> > Tutaj nareszcie prawda :-)
>
> Prawda? A moim zdaniem to bzdura. Każdy oczywiście chciałby wieść
> nieskomplikowane i wygodne życie. Każdy zdrowy i chory chciałby mieć
> wyrozumiałego partnera, wieczną miłość, dobry seks, mądre dzieci,
> willę nad jeziorem, itp. A tu okazuje się często, że mąż pijak
> terroryzuje rodzinę, żona ma kochanków, dzieci zaś wyrastają na
> tępych matołów. I to jest dopiero życie, któremu myślę nie można
> podołać.
Tak - ale gro młodych kobiet czy mężczyzn tak myśli. To jest ta prawda.
To jest podświadome - nie wiąże się z osobnikiem słabym i nieprzydatnym -
ewolucja ?
Może i tak, to jest i w podświadomości i w mentalności.
> Czemu w tym kontekście więc życie z ON wydaje się cięższe od życia z
> pijakiem? A no bo kalectwo widać, a pijaka można odkryć dopiero po
> latach. Czemu życie z ON uważa się za życie przegrane? Stereotypy?
> Sytuacja ekonomiczna? Pewnie jedno i drugie, co nie znaczy, że
> faktycznie życie z ON takim być musi. A że takim nie zawsze jest
> świadczą udane "mieszane" małżeństwa.
Tak to są stereotypy.
Stereotypy budowane przez szereg pokoleń i nadal są pokutowane.
Tutaj też otoczenie decyduje - co powiedzą inni jak się by zdrowa kobieta
związała z inwalidą - ale to juz było na grupie :-)
Według tekiego stereotypu - życie z ON jest ciężkie, wymaga poświęcenia, ba
nawet według niektórych jest to marnowanie życia. A to że człowiek ten potrafi
emocjonalnie więcej dać niż zdrowy to się nie liczy.
A co do ekonomii - to jest żecz względna - jednym wystarcza 2 pokojowe
mieszkanko, a innym i duża willa z BMW na podwórku by nie wtystarczyło :-)
Z pozdrowieniami
Jacek K.
+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+
|