Data: 2003-06-01 14:10:30
Temat: Re: A co jesli ja chce dziecka?
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sun, 1 Jun 2003 15:03:03 +0200 I had a dream that lukas3339 <l...@g...net.pl>
wrote:
>> Oczywiście, rodziła ona wiele razy, dokładnie wie, co się czuje :)
>Wiesz mysle ze nie trzeba przez to przechodzic zeby miec jako takie pojecie.
>O ile dla pewnych kobiet ciaza moze byc przyjemna o tyle porod zawsze wiaze
>sie z bolem i ze strachem, a szczegolnie ten pierwszy.
Nie jestem kobietą, znam trochę opowieści z porodów, ale słyszałem, że
niektóre młode kobiety mają przerażające i super bolesne wyobrażenie
porodu, jako czegoś najgorszego w życiu itd. Zwykle potem okazywało się,
że nie było tak źle.
>> Zastanów się, czy ona jest/będzie na tyle dojrzała, żeby mieć męża i
>rodzinę
>To jest tak ze ona mysli ze nie jest dojrzala aja mysle ze jest inaczej,
Hmmm... wydaje mi się, że ona ma trochę większe prawo do oceniania
swej dojrzałości.
>zreszta wiele rzeczy jej sie wydaje, ze nie jest szczupla, ze nieatrakcyjna
>itd. ale mysle ze ocenia siebie bardzo surowo.
Jeśli chodzi o szczupłość i atrakcyjność, to prawie każda kobieta źle się
ocenia, więc nie sądzę, żeby to miało tutaj większy wpływ.
>Hmmm... no tutaj albo ja sie niejasno wyrazilem albo Ty cos sobie
>dopowiedziales. Ale wyjasnie: mowiac samodoskonalenie nie chodzi bynajmniej
>o rozwoj zawodowy, podnoszenie kwalifikacji itp. , a raczej o rozwoj
>emocjonalny o probe bycia lepszym czlowiekiem. Ambicje zawodowe nie wchodza
>w gre, powiedzialbym ze daleko od tego.
A to chyba że tak, to trochę zmienia obraz rzeczy.
>> Moim zdaniem ta dziewczyna jest nienormalna.
>Oj, a to dlaczego? Po prostu spytala sie mnie co mysle na temat adpocji, nie
>oznacza to ze jest nienormalna wcale.
Zrozumiałem, że zamiast urodzić swoje chce adoptować, a nie jest to
za często spotykana postawa życiowa.
>Ponownie, praca nie bedzie wazniejsza, wlasciwie wiem ze jest ona na dalekim
>miejscu, ot po prostu cos co umozliwia egzystencje w sensie materialnym - to
>jej opinia.
No to się nie zrozumieliśmy do końca :)
>Oczywiscie biore Grzegorzu wszystkie wypowiedzi pod uwage. Pozdrawiam i
>dziekuje za zabranie glosu. Mam nadzieje ze Grupowiczki nie zjedza Cie
>zywcem za powyzsze wypowiedzi bo pozerac juz zaczely ;-))
Zostaw, niektóre kobiety nie potrafią sobie wyobrazić, że mężczyzna
też coś może myśleć i że czasem śmie myśleć inaczej niż one :)
Ale wiesz, pokrzyczą sobie, ja to zleję, a one będą szczęśliwsze,
więc niech sobie pokrzyczą :)
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
|