Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tp
internet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Agati\(aga\)" <a...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: A co jesli ja chce dziecka?
Date: Tue, 3 Jun 2003 11:59:15 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 44
Message-ID: <bbhri5$d3v$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <bbcns5$4tq$1@news.onet.pl> <bbdef9$hnl$1@news.onet.pl>
<0...@p...pl> <bbf5k2$5rg$1@news.onet.pl>
<0...@p...pl> <bbfa3u$jn8$1@news.onet.pl>
<0...@p...pl> <bbgd54$pe1$1@news.onet.pl>
<bbhjeb$e25$...@n...news.tpi. <bbhpcs$90$1@atlantis.news.tpi.pl>
<0...@p...pl>
NNTP-Posting-Host: pd189.poznan.sdi.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1054634373 13439 213.76.221.189 (3 Jun 2003 09:59:33
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 3 Jun 2003 09:59:33 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:39951
Ukryj nagłówki
> Masz racje, ale... no wlasnie zawsze jest to 'ale'. Owszem, fajnie
jest byc
> idealista jak sie ma 'ustawionego' meza albo zamoznych rodzicow...
niestety nigdy tak nie mialam, wszystko co posiadamy wypracowalismy,
razem z moim TZ
i wtedy
> mozna sobie moralizowac, idealizowac i twierdzic, ze praca jest
'be'.
nie twierdze, ze praca jest "be" , ale nie moze zasłaniac nam reszty
świata (czytaj: dzieci, TZ, rodziców, pasji...dopisz co chcesz)
> A czasem do tego praca jest czyjas prawdziwa pasja (tak jest w moim
i mojego TZ
> przypadku)... i nie jest tak, ze sie wychodzi o 16:OO z biura i
zapomina o
> wszystkim.
rozumiem to całkowicie, sama reprezentuje taki zawód, ale wracam do
domu i tez czuje szczescie, ze zamiast malowac w kompie, maluje z
synem na kartce
Moj zawod uksztaltowal w duzej mierze moje JA i owszem, mam do tego
> stosunek emocjonalny. I dlaczego ma nie byc tak, skoro nikogo to nie
krzywdzi ?
Duniu, posiadanie pasji, to wspaniała rzecz. Posiadanie dzieci, radosc
z ich pierwszych kroków, uczucie bezgranicznej miłosci do Nich, tego
doswiadcza sie jakby w innym wymiarze, to trudne do opisania, bo to
trzeba przeżyc. To tak jak pierwszą miłość - mimo opisów w ksiażkach,
nalepiej samemu to przeżywać. Czasami sami sobie odbieramy tą radość,
zasłaniajac sie tysiącem, naszym zdaniem ważniejszych, lepszych rzeczy
. Nikt Ciebie nie przekona, ze to naprawdę jest wartość nadrzędna,
sama chyba do tego dojdziesz, albo i nie. Zreszta jak to ładnie
mówią - kazdy pisze swoją historie...
Pa Agati
|