Data: 2006-02-24 11:17:11
Temat: Re: A czemu nie LED?
Od: P...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Hanka Skwarczyńska napisał(a):
>
> Och, a propos. Pozwolę sobie podpiąć się z pytaniem - ostrzegam lojalnie -
> całkowicie laickim. Mianowicie: wobec absolutniej niemożności upolowania
> lampek choinkowych na baterie[1] mam zapotrzebowanie na wykonanie czegoś w
> ten deseń własnym przemysłem. Warunki brzegowe: ma się dać zrobić długi
> (kilku-kilkunastometrowy) sznur ze światełkami co paręnaście centymetrów, ma
> móc świecić przez kilka godzin i się przy tym nie grzać[2] i ma się dać
> zasilać sensowną ilością sensownych akumulatorków[3]. Jasność świecenia -
> wystarczy absolutnie symboliczna. Zorientowanych w temacie uprzejmie proszę
> o podpowiedź, gdzie (czego, kogo) szukać.
>
> [1] Nie żebym nie liczyła na legendarną sprawczą moc usenetu, dzięki której
> ktoś mi zaraz odpisze "ależ leżą na rogu 1 Maja i Staromiejskiej, po 2.99 za
> pięciometrowy sznurek" ;) Z góry uprzedzam, że te w Ikei występują czysto
> teoretycznie, usiłuję je kupić od czterech lat.
> [2] Czyt. po 8 godzinach działania osiągać temperaturę pozwalającą na
> bezpieczny długoterminowy kontakt z tkaniną lub papierem.
> [3] Czyt. rozmiar elementu zasilającego tak powiedzmy do pół cegły włącznie.
Policzmy: 10 metrów sznura z lampkami co 10 cm to mamy 100 lampek. Niech
to będą LEDy, i niech pracują przy 10 mA ( LEDy wysokosprawne mają te
swoje % przy wyższych prądach ). Ma to świecić powiedzmy 5 godzin. Z
czystego rachunku zeżre toto 100 szt x 0.01 A x 5 h = 5 Ah. Do tego
sterowanie. Akumulator musiałby mieć 10 Ah, bierzemy żelowy; najmniejszy
możliwy 10 Ah, ma rozmiary 151 x 94 x 50 mm czyli ( wg katalogu Elfa ).
Cegła ma 60 x 120 x 240 czyli aku ma 41% objętości cegły.
A mówili że takie rzeczy to tylko w Erze dopasują.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
|