Data: 2002-03-01 14:03:36
Temat: Re: A jak podeprzec klejone lustro?
Od: "Jarek P." <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Aleksy Kordiukiewicz" <a...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:a5o00j$gp5$1@news.tpi.pl...
> Listewki (klinki) drewniane miedzy lustrem a glazurą od dołu i po bokach.
> Taśma dosyć szeroka na lustro i na glazurę, można również do ściany od
góry,
Wszystko jasne, ale jeszcze ostatnie pytanie techniczne o kolejnosc
czynnosci:
- przygotowuje podloze, smaruje klejem itp. ecie pecie
- biore lustro, "stawiam" dolna krawedzia na brzegu "wneki" zostawionej w
glazurze
- przykladam je cala powierzchnia do sciany
- poslugujac sie wlasnymi lapami albo przyssawkami przesuwam je po kleju
tak, zeby bylo rowno
- wtykam kliny w szpary
Czy to ma mniej wiecej tak wygladac, czy tez jest jakis patent zeby lustro
od razu postawic na klinach, ew. na innych wynalazkach zapewniajacych
odpowiedni odstep u dolu?
W przypadku mojego lustra sprawa byla o tyle prosta, ze lustro sobie
powiesilem na hakach, poza tym mialem do niego przymocowane dwa kinkiety,
dzieki ktorym moglem lustrem wygodnie manewrowac. Teraz jednak mam przykleic
lustro kolezance, wielgachna tafla bez mozliwosci powieszenia, ma byc
wklejone w wolne miesce w glazurze i tyle.
J.
|