Data: 2007-03-15 13:16:21
Temat: Re: "A jednak się kręci..." ... :)
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> wrote in message
news:etbehu$qcl$1@news.onet.pl...
>> dokladnie, wiec moze niech Krysia nie szerzy zloworgiej propagandy
>> bo wyglada na fanatyka,....
>
> Ależ to TY jesteś bezmyślnym fanatykiem "jedynie słusznej diety", mimo, że
> stale dostajesz tu przykłady na absurdalność doktrynalnych zaleceń i
> fatalne
> skutki w realnym świecie w szerzących się lawinowo chorobach u ludzi
> stosujących rzekomo zdrową WYSOKOWĘGLOWODANOWĄ dietę.
a Ty dalej ciagniesz swoja spiewke, ktora nie ma nic do rzeczy.
pokaz paluszkiem gdzie propaguje doktryny, gdzie uzywam, slowa
doktryna, i przykladu kiedy propaguje ta jedyna sluszna diete
(i cale mnostwo zarzutow wyssanych z Twojego, optymalnego
palca). jedyne co robie to zwalczam klamstwo. takie jakie Ty stosujesz.
przeklamujesz fakty, naciagasz je, tak jak w watku w ktorym zabralam
glos, i teraz. przyklady, ktore stale zamieszczasz i tytulujesz
"i znow Kwasniewski mial racje" nie sa przykladami na taki tytul.
>Choroby występujące
> kiedyś tylko u ludzi starszych obecnie atakują już nawet dzieci.
czyli jakie?
> A nauka
> dalej tkwi w swoich raz obranych "stanowiskach" i w kółko międli te same
> tezy wzajemnie się nimi podpierając w powielanych w nieskończoność
> teoriach,
> coraz bardziej nie przystających do rzeczywistości. CZAS i tak pokaże ich
> ułomność.
nobody is perfect. i lepiej zeby fanatyczni optymalni tez
zdali sobie z tego sprawe.
>
> Jesteś jeszcze młoda, to i wydaje Ci się, że Twój organizm zawsze będzie
> sobie dobrze radził z zalecaną przez naukę dietą.
patrzac na zdjecia ze zjazdu optymalnych i czytajac wasze wypowiedzi,
z przykroscia musze stwierdzic, ze lapiecie sie tego jak tonacy brzytwy.
czesto chorzy ludzie lapia sie szansy jaka im szarlatani wtlaczaja w
schorowne
mozgi.
osobiscie wole patrzec na zdrowych i wysportowanych starszych, ktorych
spotykam
tutaj, i stosowac sie do ich porad. a uwierz mi, dlaekie sa od teorii
Kwasniewskiego
i co smieszniej, zblizone do zalecen propagowanych przez nauke.
>
> Krystyna
>
> P.S. A jak sobie radzą na tej diecie organizmy Twoich rodziców? (domyślam
> się, że są z mojego pokolenia). Czy są w pełni zdrowi?
> Tylko mi oszczędź frazesów, że ich schorzenia nie mają związku z ich
> "zdrową
> dietą"...
skoro sama wiesz lepiej to po co pytasz. bez sensu jest cokolwiek tobie
pisac,
skoro "tylko oszczedz mi....."
iwon(K)a
|