Data: 2010-08-10 10:12:11
Temat: Re: A może mi Vilar pomożesz?
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Był to dzień 10-sierpień-10, kiedy Odmieniony Druch otworzył usta i usenet
napełnił się słów muzyką:
> "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> wrote in message
> news:5z4d0m567uux$.dlg@trenerowa.karma...
>
> Dobrze ze o tym piszesz.
> Problem w tym ze istnieje wojna,
> nie ma juz dyskusji tylko podzial "my" i "oni".
> I nie licza sie argumenty, tylko atak i za wszelka
> cene trwane przy swoim.
> Zobacz na Magdalene Srode.
> Tak wiec jesli glob jest agresyny to jest to ok,
> to znaczy ze "jest szczery", bo stoi po tej samej
> strone barykady.
>
> A gdy ktos ma inne poglady to ma"spadac z grupy",
> albo "jest glupi".
> Jest agresja zamiast argumentacji.
>
> Oczekujesz od tych ludzi wymiany pogladow, zreszta
> lubie czytac co piszesz, bo wymieniasz sie przemyslaniami.
> I z tego co widze, to czesto stajesz przed murem,
> bo druga strona
> albo wpada w hipokryzje, albo brak jej argumentow.
> A to powoduje zlosc Twojego dyskutanta,
> bo nikt nie lubi gdy strona przeciwna ma racje.
> Trzeba stac murem przy zwoim.
>
> No i nakreca sie wojenka, za wszelka cene utrzymanie arumentow,
> a im argumenty slabsze tym bardziej desperacka obrona.
> Stad tolerancja dla globa, bo gdy nie ma sie argumentow, dobrze jest
> miec bluzgacza za plecami.
Druchu Duchu, ja święty nie jestem.
Wszystko zresztą się działo dość impulsywnie. Mam konto na twitterze i z
niego obficie korzystam - wczoraj dało się tam zauważyć niezłą jatkę.
Przerzuciłem się zatem na psp i trafiłem na globowe ekskrementy.
Żeby było jasne - może się Vilar czy ktokolwiek zgadzać z Globem w
jakichkolwiek kwestiach. Ale trudno mi zaakceptować sytuację, kiedy w
grupie, w której przebywam, ktoś traktuje ludzi jak gówno, a "kulturalni"
ludzie spuszczają skromnie oczy i doceniając szczerość, akceptują.
Paralela nieuchronna mi się nasuwa - a dotycząca Palikota.
Jestem w stanie zrozumieć, że tego typu osoby - Glob, Palikot kanalizują te
emocje, których te "kulturalne" osoby się wstydzą/boją. Odwalają czarną
robotę, pozwoliwszy "kulturalnym" zachować czyste konto.
Taka spółeczka z ograniczoną odpowiedzialnością...
|