Data: 2010-08-10 10:17:57
Temat: Re: A może mi Vilar pomożesz?
Od: "Odmieniony Druch" <e...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote in message
news:i3r6uo$ter$1@news.onet.pl...
> Sam widzisz, że nie jestem ani chamska, ani agresywna.
Zgoda.
> Proponuję, żebyś robił to samo i będzie OK.
Co mam zrobic to samo?
> PS. Dlaczego cenię Globka napisałam gdzieś w tym wątku. I zdania nie
> zmienię.
Czy za to co napisal powyzej tez go cenisz,
czy przeszkadza to Tobie?
Pisalas kiedys o tolerancji, ze jest ok, w kontekscie
"zywych ksiazek". Czy ta postawa globa jest
zaprzeczeniem tolerancji, spokojnej wymiany argumentow?
Czy moze jest agresja na najwyzszym poziomie slownym?
Jesli jest zaprzeczeniem tolerancji, to jak godzisz w sobie potrzebe
pokoju i tolerancji,
z takim zachowaniem?
Czy mozesz przytoczyc -chocby z tego watku- jakies argumenty globa,
ktore sa rowno poukladane w jego glowie, konkretne i
bezcenne argumenty? Bo moze czegos nie zauwazam.
Pozdrawiam,
Druch
|