Ktoś (Joasia, a któżby!) wyklepał:

> Użytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
> news:410F731B.7040009@nielubiespamu.o2.pl...
>
>>
>>torinka wrote:
>>
>>
>>>chce sie przylaczyc do ogolnokobiecego szalu packania. ;-) Trudno chyba
>>>niektorym zrozumiec, ze sa dziewczyny, ktore maja inne priorytety niz
>>>pacykowanie buzki na codzien
>>
>>Mega ROTFL. Kobiety pseudointelektualistki, ktora sa "ponad to", bo i
>>"lab" i "doktorat" i "inne priorytety" itp. wywoluja u mnie nieopanowany
>>spazm smiechu.
>>I nieco wspolczucia - zwlaszcza dla "samca".
>
>
> IMHO dokładnie.
> Każda kobieta wygląda zupełnie inaczej jak UMIEJĘTNIE podkreśli swoją urodę.
> I nie chodzi tu bynajmniej o tzw."tapetę". I kto jak kto ale
> intelektualistki powinny o tym wiedzieć najlepiej ;)
> Pozdrawiam
> Joasia "wypacykowana" od rana ale z doktoratem o dziwo ;)

O rany, naprawdę nikt tak pośrodku? Wszystkie sie umiejętnie podkreślają
albo zgoła mają inne priorytety? Naprawdę nikt nie dba tylko o właściwe
oczyszczenie i nawilżenie, upiększaniem zabawiając się tylko od czasu do
czasu? Bo ja to właśnie głównie tak pielęgnacyjnie, dobry makijaż
faktycznie kojarzy mi się ze świtem i ciężką pracą, żeby go nie było
widać, ale tak całkie nic nie nałożyć to tez sobie nie wyobrażam...

A tak prowokatorsko (wciąż nie zapoznawszy się z lekturą arcyciekawego
artykułu na temat kosmetyków w lipcowej Pani... :-( ), to może torinka
ma rację, może faktycznie spaliny, promieniowanie i inne takie, przed
którymi tak się bronimy są dla naszej skóry mniej niebezpieczne niż te
kremy i insze mazidła, których do ochrony używamy..?
--

Pozdrawiam
M.

Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)