Ewa Ressel wrote:

> Co masz na myśli, pisząc "przez ostatnie lata"? Bo o ile dobrze pamiętam, od
> jakiegoś czasu naszym pięknym krajem rządzą ugrupowania, które z Kościołem
> nie mają wiele wspólnego.

Powiedzmy jakies ostatnie 15 lat. Nie wiem czy zauwazylas, ze nie pisze
o kolejnych rzadach a o podejsciu do nauczania w szkole kontrowersyjnych
przedmiotów. Nie powiesz mi, ze nie mialy na to wplywu Kosciol i sfery
prokoscielne. Powrót nauki religii do szkól, akcje antyaborcyjne w
szkolach i mieszanie w to mlodziezy, filmy pokazujace aborcje pokazywane
na lekcjach religii ( mialam przyjemnosc a jakze ), niemoznosc wyboru
miedzy etyka a religia z prostej przyczyny- brak nauczyciela
prowadzacego ten pierwszy przedmiot i uklad planu wykluczajacy
nieuczeszczanie na religie, wycofywanie sie szkól ze wszelkich akcji
propagujacych bezpieczny seks, antykoncepcje niezgodna z nakazami
koscielnymi, nacisk rodziców i wladz szkolnych na powyzsze, debaty i
walka dookola lekcji planowania rodziny i ich programów...
pzdr
agi