Data: 2003-09-21 10:01:22
Temat: Re: Aborcja
Od: "Jack" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krzysztof Jastrzębski" <f...@p...com> napisał w wiadomości
news:bkfuoo$red$1@opal.futuro.pl...
> Mógłbyś (ale rzeczowo) zdefiniować źródło tej odpowiedzialności ?
Tak, proszę bardzo, uparcia określanie jako złe lepsze sposby zabezpiaczanie
się
przed ciążą, stosunek do prezerwatyw choćby.
> Kiedy ostatni raz wykazałeś się otwartością na naukę Kościoła (edukację)
> w tej materii ?
Jestem otwarty, ale nie będę spowiadał sie z 21 tabletek o których
przypominam żonie.
> Co było owocem tej otwartości ?
> Jaki stosunek do antykoncepcji jest "mądry" i dlaczego ?
Ludzie wymyślili wiele sposób obrony przed zagrożeniami które na nie
spadają,
szczepionki chociażby to też wirusy tylko podane w kontrolowanej ilości aby
uruchomić przed możliwością śmierci.
Prezerwatywa jest tak samo dobra jak jakiś wykres.
Ma taki sam cel: "Nie chcę mieć podczas tego stosunku dziecka"
Kościół namawia do rosyjskiej luretki, z dużą ilością kul w magazynku.
Niew wiem dlaczego tak uparcie się tego trzyma,
może po to aby móc cześciej witać kojących się ludzi.
> Mógłbyś konkretnie zdefiniować związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy
> przypominaniem _Kto_ ma prawo decydowania o poczęciu się życia a
> uzurpowaniem sobie tego prawa przez ludzi ?
Matka i ojciec.
> Dlaczego uważasz (uzasadnij), że taka właśnie POWINNA być norma ?
Bo służy ludziom. Nie mają nerwic, i nie mają biednych niechcianych dzieci.
> | Tylko może własnie chodzi o to aby ciąża młodej dziewczyny była karą za
> | niemoralność,
> | była piętnem które moga inni "porządni oglądać". Ileż wtedy można
okazywać
> | litości ?
>
> Słyszałeś kiedyś o mechanizmie psychologicznym zwanym projekcją ?
Słyszałem, ale co to ma do rzeczy ?
Jacek
|