Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!opal.futuro.pl!not-for
-mail
From: Krzysztof Jastrzębski <f...@p...com>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Aborcja
Date: Tue, 23 Sep 2003 21:15:39 +0200
Organization: Hawk Family
Lines: 93
Message-ID: <bkq857$lof$1@opal.futuro.pl>
References: <bk931t$huh$1@atlantis.news.tpi.pl>
<5...@n...onet.pl>
<bk98mr$p23$1@nemesis.news.tpi.pl> <bk9fqo$518$1@atlantis.news.tpi.pl>
<bk9jn9$r57$1@atlantis.news.tpi.pl> <bk9kep$ggb$1@nemesis.news.tpi.pl>
<bk9lj0$la3$1@nemesis.news.tpi.pl> <bkagah$im6$1@news.onet.pl>
<bkahp8$t0p$1@atlantis.news.tpi.pl> <bkaik2$ov6$1@news.onet.pl>
<bkbfbi$bba$1@nemesis.news.tpi.pl> <bkbm14$op2$1@news.onet.pl>
<bkbnio$djf$1@nemesis.news.tpi.pl> <bkbq1e$965$1@news.onet.pl>
<bkc8lm$8u4$1@atlantis.news.tpi.pl> <bkcr47$enn$1@news.onet.pl>
<bkfuoo$red$2@opal.futuro.pl> <bkjsbt$qtl$1@news.onet.pl>
<bkl74u$moi$2@opal.futuro.pl> <bkm8fn$3sc$1@news.onet.pl>
<bkme42$t0e$1@opal.futuro.pl> <bkmgko$v7$2@news.onet.pl>
<bkmtb9$sti$1@opal.futuro.pl> <bkmvu7$lh7$1@news.onet.pl>
<bkp2th$ob9$1@opal.futuro.pl> <bkp4ua$o6o$1@news.onet.pl>
<bkpdai$bvm$1@opal.futuro.pl> <bkpeos$20h$1@news.onet.pl>
Reply-To: f...@p...com
NNTP-Posting-Host: 62.233.199.235
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: opal.futuro.pl 1064346599 22287 62.233.199.235 (23 Sep 2003 19:49:59 GMT)
X-Complaints-To: u...@f...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 23 Sep 2003 19:49:59 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; U; Linux i686; en-US; rv:1.2.1) Gecko/20030225
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <bkpeos$20h$1@news.onet.pl>
X-Enigmail-Version: 0.71.0.0
X-Enigmail-Supports: pgp-inline, pgp-mime
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:48692
Ukryj nagłówki
-----BEGIN PGP SIGNED MESSAGE-----
Hash: SHA1
Jacek wrote:
| Wspaniały przykład tekstu, którego nie potrafię zrozumieć.
Nie najszczęśliwszy fragment wkleiłeś :-)
To wieloaspektowy tekst, wierzę że TEN aspekt nie musi być znów tak od
razu zrozumiały bez "chwilki" poświęconej podstawom.
| Pewnie nie napiszesz o co chodzi w bardziej przystępny sposób.
Spróbuję...
1. twierdzę, że żonę kocham i akcepuję CAŁOŚĆ Jej Osoby
2. jednak z żonami tak już jest, że oprócz kochanek są także matkami
3. CHCĘ (właśnie teraz w tej chwili) żeby stała się dla mnie kochanką
4. ale właśnie teraz w tej chwili z żoną jest tak, że Jej organizm
NASTAWIONY jest na zostanie matką
5. ja twierdzę że chodzi mi o spotkanie na płaszczyźnie MIŁOŚCI (a
miłość jest otwarta na przyjęcie "tej trzeciej" osoby)
6. wkładam więc pomiędzy nas kawałek latexu by wyeliminować tę część
OSOBY mojej Żony, która obudziła się w niewłaściwym czasie
Czy istotnie kocham i akceptuję CAŁOŚĆ Osoby Żony; deklarowana przeze
mnie miłość jest bezwarunkowa a żona jej podmiotem ?
Czy nie sprowadzam naszego aktu do (owszem satysfakcjonującej) burzy
hormonów biorąc w nawias PODSTAWOWY jego aspekt ?
Otóż uważam tak:
Choć niewerbalnie (ale jednak) mówię: "Dobrze MI z tobą ale POD
WARUNKIEM że nasz akt mieścić się będzie w MOIM pojmowaniu jego celu.
Pewna część twojej osoby nie do końca przystaje do tego o co mi chodzi i
stanowczo pragnę ją wyeliminować."
I drugi biegun.
1-5 - j.w.
6. jesli planuję poczęcie dziecka - mamy okazję do najszczególniejszego
ze spotkań między Osobami ludzkimi
7. jeśli nie planuję - potrafię odłożyć o kilka dni współżycie okazując
Żonie iż szczęściem dla mnie jest samo przebywanie w Jej obecności i
swej miłości dać wyraz na jeden z setek sposobów z których akt nie jest
wcale jedynym ani najważniejszym
W takim przypadku daję komunikat: "Chcę przyjąć WSZYSTKO co masz mi do
zaofiarowania zgodnie z najgłębszą istotą Twojej Osoby. Nie tylko się
nie odważę ale też nie chcę "poprawiać" Ciebie bo niczego Ci nie brakuje
i niczego nie masz w zbędnym mi nadmiarze."
Nie twierdzę, że różnica jest jak między ogniem a wodą - przeciwnie -
jest subtelna lecz zasadnicza.
Wybacz siermiężność przykładów - w odróżnieniu od ks. Bajdy jestem osobą
prostą i raczej średnio wykształconą.
Celowo ani razu nie użyłem słowa Bóg ale pamiętać należy iż z tego
powodu udzielone wyjaśnienie jest sporym uproszczeniem.
Starałem się...
| Tylko skoro uprawiacia takie duchowe misterium to poco cyfowe termometry,
| wykresy na komputerach
| minikroskopy.
To że Człowiek jest misterium nie oznacza, że należy zaniechać poznania
"jak działa" somatyczna część jego natury.
To że jest dziełem Boga nie kwestionuje sensu nauki zwanej medycyną.
Cyfrowy termometr w niczym nie ustępuje zwykłemu służąc po prostu
zmierzeniu temperatury; a komputer ? coż... pragmatyczne choćby względy
sprawiają że wkracza do różnych dziedzin naszego życia.
Zobacz... za chwilę kliknę myszką i nie ruszając zadka z krzesła ani nie
liżąc kleju na znaczku sprawię że będziesz mógł (za ok. 5 sekund)
przeczytać list ode mnie.
- --
Pozdrawiam
Krzysztof Jastrzębski <><
http://free.polbox.pl/f/family/
-----BEGIN PGP SIGNATURE-----
Version: GnuPG v1.2.1 (GNU/Linux)
Comment: Using GnuPG with Mozilla - http://enigmail.mozdev.org
iD8DBQE/cJvbG7R21C8ZqPcRAt2oAJ9I+cKDQS5nS7u+29vlt5dx
bQZyxgCgt/nM
VD2+7FDaa04WtRwB6bBpcmc=
=OnWG
-----END PGP SIGNATURE-----
|