Data: 2013-06-11 17:07:13
Temat: Re: Adopcja
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 11 Jun 2013 15:55:53 +0100, bkr napisał(a):
> On 11/06/13 14:47, Ikselka wrote:
>> Dnia Tue, 11 Jun 2013 11:54:19 +0100, bkr napisał(a):
>>
>>> On 10/06/13 20:53, xantiros wrote:
>>>
>>>>
>>>> Tylko weź nam wytłumacz jak dziecko będzie się zwracać do rodziców tej
>>>> samej płci, kto będzie mamą a kto tatą.
>>>>
>>>
>>> Ja Ci wytlumacze. Jak sa dwie panie to bedzie dziecko zwracalo sie
>>> "mama" do obydwu pan, a jak dwaj panowie to analogicznie "tato" do obydwu.
>>
>> Więc kiedy pani w szkole powie, żeby przyszedł tata, to dziecko biedne
>> spyta "A który tata, prosem pani?" - analogicznie z mamusiami.
>
> jesli pani nie sprecyzuje ktory tata to wlasciwie obojetnie ktory moze
> przyjsc.
> I masz racje, faktycznie moze sie tak stac ze dziecko moze zapytac ktory
> tata ma przyjsc.
Raczej jest to pewne, że zapyta - dzieci są naprawdę bardzo logiczne.
Także później, już w dorosłym życiu dziecka, dopiero zaczną sie prawdziwe
schody! - jakoś mało ciekawie wyobrażam sobie np spotkanie rodziców przed
ślubem dzieci... i takie tam historie, które normalnie problemami raczej
nie bywają, a tu co krok to zagwozdka.
Przykład pierwszy z brzegu - takie dziecko dwóch tatusiów będzie pozbawione
wujków i cioć - będzie miało tylko stryjków i/lub stryjenki...! I tak
dalej... :-(((
Nie zazdroszczę tych problemów. Moze one i niewielkie dla niektórych, ale
kiedy już robi się z tego cały tłum małych problemików, to nie każdy będzie
w stanie temu podołać.
--
XL
"Szczęście jest jak motyl, ścigaj je, a umknie ci. Usiądź spokojnie, a
spłynie na twoje barki." A. de Mello.
|