Data: 2013-06-11 18:03:11
Temat: Re: Adopcja
Od: bkr <g...@h...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 11/06/13 16:07, Ikselka wrote:
>>>
>>> Więc kiedy pani w szkole powie, żeby przyszedł tata, to dziecko biedne
>>> spyta "A który tata, prosem pani?" - analogicznie z mamusiami.
>>
>> jesli pani nie sprecyzuje ktory tata to wlasciwie obojetnie ktory moze
>> przyjsc.
>> I masz racje, faktycznie moze sie tak stac ze dziecko moze zapytac ktory
>> tata ma przyjsc.
>
> Raczej jest to pewne, że zapyta - dzieci są naprawdę bardzo logiczne.
Ale w czym problem? zapyta dajmy na to i co dalej? Jaki tutaj problem
widzisz?
> Także później, już w dorosłym życiu dziecka, dopiero zaczną sie prawdziwe
> schody! - jakoś mało ciekawie wyobrażam sobie np spotkanie rodziców przed
> ślubem dzieci... i takie tam historie, które normalnie problemami raczej
> nie bywają, a tu co krok to zagwozdka.
Dalej nie rozumiem. Co sie stanie strasznego moze wytlumaczysz?
> Przykład pierwszy z brzegu - takie dziecko dwóch tatusiów będzie pozbawione
> wujków i cioć - będzie miało tylko stryjków i/lub stryjenki...! I tak
> dalej... :-(((
No i znowu pytanie. Jesli jestem w zwiazku z kolezka ktory ma brata
hetero to kim on dla naszego dziecka jest?
> Nie zazdroszczę tych problemów. Moze one i niewielkie dla niektórych, ale
> kiedy już robi się z tego cały tłum małych problemików, to nie każdy będzie
> w stanie temu podołać.
Najpierw zastanowmy sie czy to sa problemy ktore zostaly wymienione
wyzej. Potem bedziemy sie zastanawiali czy ktokolwiek da rade temu podolac.
--
bkr
|