Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!newsfeed.tpinternet.pl!newsfeed01.sul.t-online.de!newsfeed00.sul.t-online.d
e!t-online.de!diablo.theplanet.net!news.theplanet.net!not-for-mail
From: "Sarna" <m...@b...gnet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Afirmacje...
Date: Sat, 8 Mar 2003 13:41:30 -0000
Lines: 117
Message-ID: <b4cru5$sso$1@newsg2.svr.pol.co.uk>
References: <b4b1l1$6s6$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 217.134.72.151
X-Trace: newsg2.svr.pol.co.uk 1047130885 29592 217.134.72.151 (8 Mar 2003 13:41:25
GMT)
NNTP-Posting-Date: 8 Mar 2003 13:41:25 GMT
X-Complaints-To: a...@t...net
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:189825
Ukryj nagłówki
"Blade" <b...@i...pl> wrote in message
news:b4b1l1$6s6$1@nemesis.news.tpi.pl...
.[...]
> Jesli jest to takie proste to czemu ludzie nie korzystaja z tego sposobu?
Dokladnie to samo pytanie zadawalam sobie jakis czas temu .
Postaram sie odpowiedziec na nie, przede wszystkim samej sobie a moze i przy
okazji Tobie;-)
..czy proste,nie do konca....oczywiste, tez nie dla wszystkich,
powiedzialabym skuteczne, sensowne, zdrowe i chyba wygodne.
Na pytanie dlaczego ludzie nie korzystaja z takich prostych sposobow,
odpowiedzia moze byc niewiedza.Czesto jednak i sama wiedza nie
wystarcza.Potrzebna jest przedewszystkim swiadomosc.Uzyje tutaj pewnego
porownania.
Wszyscy wiedza ze papierosy sa szkodliwe dla zdrowia.a jednak pala.Nie
prawda jest, ze papierosy uspakajaja nerwy.To tylko iluzja.Tak naprawde to
nie papieros a tylko koncetracja na wykonanej czynnosci daje wrazenie, ze na
chwilke zapomniemy o problemie.Ale o zaletach niepalenia mozemy sie dopiero
przekonac kiedy przestaniemy palic.Kiedy organizm sie uwolni od trujacych
toksyn zacznie normalnie pracowac.Nastepna sprawa, wszyscy chyba wiemy
jakie znaczenie dla zdrowia rowniez i psychicznego ma odzywianie sie.Owoce,
warzywa , witaminy itp. sprawy, a ile osob sie do tego stosuje? a pozniej
placza, kiedy dochodzi do pierwszych problemow zoladkowych.Ja np.zauwazam u
siebie poprawe nastroju juz po tabletce witaminowej.Czy to efect plecebo?Ale
co ja bede tutaj takie frazesy opowiadac.Moze wlasnie dlatego ludzie nie sa
zainteresowani pewna wiedza, bo nie chca zeby im moralow prawic.Wszystko
zalezy od tego bowiem jak im sie ta wiedze przedstawi,na jakim talerzu poda
;-) Dla jasnosci, zeby ktos nie pomyslal ze tak wszystko wiem i stosuje w
zyciu- i ja podpalam sobie czasami , wiec na nic moja wiedza ....Bardziej
jednak skupilabym sie na samej afirmacji.Sama wiedza tutaj tez nie
wystarczy, chyba ze jest wpojona od wczesnego dziecinstwa.Mam nadzieje, ze
chociaz moje dzieci skorzystaja ;-)
Kolega PowerBox duzo prawdy napisal, ludzie nie zdaja sobie sprawy jakie
znaczenie w jakosci naszego zycia ma myslenie.Jak wazna jest higiena naszego
umyslu, jak bardzo szkodza nam toksyczne mysli...
Nie jest latwo zmienic sposob myslenia, innymi slowy przeprogramowac sie.
Jestesmy jacy jestesmy po naszych przodkach, rodzicach, srodowisku gdzie sie
wychowywalismy..Niektorym z tym calkiem dobrze i nie maja potrzeby sie
zmienic a Ci co by chcieli, potrzebna jest_duza sila i determinacja_ zeby
wprowadzic nowe schematy mysleniowe, zastepujac stare ( nieefektywne-jak to
powiedzial kolega),czesto toksyczne mysli.Zmiana wymaga bardzo ciezkiej
pracy, poniewaz nie jest latwo zmienic nawyki nagromadzone przez cale zycie.
Swoja droga mysle, ze wielu ludzi stosuje afirmacje, jest dla nich czescia
zycia (mam na mysli inne kultury , kraje) Mysle ze wszyscy w podswiadomosci
mamy rozne afirmacje (te dobre i zle), ktore plyna sobie spokojnie w tle
naszych codziennych , rutynowych mysli.Afirmacji mozna sie nauczyc.To tak
jak z nauka czegos nowego ( np.jazdy samochodem ).Prawie kazdy moze stac sie
"Malyszem", jesli tylko bedzie chcial.Uwierzylam w to pewnego slonecznego
dnia, kiedy przechodzac w parku zatrzymalam sie przy niewielkiej grupce
ludzi, zeby podgladnac akrobatow popisujacych sie sztuczkami na
lini..Pomyslalam sobie , gdybym tylko chciala, moglabym robic to samo.Nie
jest proste chodzenie po lini, ale fizycznie mozliwe.{Mozesz jesli myslisz,
ze mozesz} N. Peale.A dodac musze, ze byl to dla mnie okres wyciagania sie
za wlosy z "dolka bagna "...Dla niewtajemniczonych dodam, ze jest to okres
gdzie nagle wszystkie zmysly sie wyostrzaja jakby w gotowosci do
samoobroby.Tak jak tonacy chwyta sie brzytwy, tak i pograzony po uszy
umysl wlacza rezerwowe zmysly, o ktorych na codzien nie mamy zielonego
pojecia.Dziala na podwyzszonych obrotach ...? ;-)
To tylko oczywiscie metafory, bo jak inaczej mozna opisac to
zjawisko.Afirmacja jest wielka tajemnica pracy naszego umyslu, do konca nie
zbadanego.Niestety jestesmy w stanie wykorzystac tylko niewielki procent
naszego potencjalu.Czlowiek nie ma jeszcze takiej sily aby to wykorzystac i
uwierzyc w siebie..Owszem niektorzy wykorzystuja bardziej inni
mniej.Afirmacja, to tez nic innego jak codzienna modlitwa wyznawcow
religijnych.Jest to najlepszy przyklad, ze wiara czyni cuda. Mozliwe, ze
historia Jezusa jest wlasnie przykladem nieznanych nam jeszcze zasobow
potencjalu ludzkiego umyslu.
A poza tym, tak jak w zyciu piekne sa tylko chwile, tak mozna tez
powiedziec, ze w zyciu "tylko chwilami jestesmy blizej prawdy".
Przyplywy i odplywy - tak to nazywam.Bywaja dni, chwile kiedy wszystko
wydaje sie takie proste i latwe.Czujemy sie tacy madrzy i wspaniali,
trzepiemy z rekawa pomyslami na kazda okazje, mamy odpowiedz na kazde
pytanie.Rozpiera nas jakas potezna sila i energia. To wszystko ja nazywam
"przyplywem motywacji" (niestety nikt jeszcze nie wymyslil recepty na
ia ) ;-(
Przeciwienstwem motywacji jest "poczucie bezsensu", czyli te chwile
zwatpienia, rezygnacji, kiedy wszystko wydaje sie bez znaczenia.Pojawiaja
sie pytania, po co? na co? i tak nic z tego nie bedzie.Nie mam na tyle
sily..itd
Motywacja i poczucie bezsensu - sa to dwa przeciwlegle bieguny a jednak
kazdy z nas tego doswiadcza, moze tylko w roznych proporcjach, cyklach.
I chyba to jest odpowiedz na pierwotne pytanie, dlaczego ludzie nie
wykorzystuja afirmacji do polepszenia sobie jakosci zycia.Tak mi sie
przynajmniej wydaje.Wiem, wierze, kiedy mam pozytywny przyplyw, niestety to
nie trwa wiecznie bo cos w pewnym momencie podcina mi skrzydla i laduje
plasko na ziemie.
Motywacja, determinacja, afirmacja, pozytywne myslenie - niby takie
proste.....a jednoczesnie ..
Nie bede konczyc tego zdania ;-)
serdecznie pozdrawiam i wszystkim zycze przyplywu motywacji.
zadko zabierajaca glos
Sarna
+
> Nie raz mogloby to
> ulatwic znacznie rozwiazywanie niektorych problemow...Mozna odebrac to
jako
> oszukiwanie samego siebie,
> ale tak naprawde czy swiat nie jest taki, jakim my go odbieramy?
> Napiszcie co Wy o tym sadzicie...
> Pozdrawiam serdecznie
>
>
> --
> Mateusz "Blade"
> Wroclaw | GG: 1461442
> "Droga jest celem; isc znaczy docierac"
>
>
|