Data: 2012-11-03 14:28:35
Temat: Re: Agata i hipokryzja.
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu sobota, 3 listopada 2012 15:17:38 UTC+1 użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Sat, 3 Nov 2012 07:14:44 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
>
>
> > W dniu sobota, 3 listopada 2012 14:56:36 UTC+1 użytkownik Chiron napisał:
>
> >
>
> >>>Ujmę to tak, nawiązując do wiatru i burzy:
>
> >
>
> >>>Jeśli ktoś się zachowuje notorycznie jak brzechwowa Kwoka, to do naprawy
>
> >>>stosunków naprawdę drogi Chironie nie wystarczy, że się zaproszeni przez
>
> >>>nią goście w piersi walną :-)
>
> >>
>
> >>>Stalker, jeśli ktoś nie toleruje potknięć u innych, to naprawdę dużym
>
> >>>nietaktem byłoby tolerowanie potknięcia u niego :-)
>
> >>
>
> >> Ujmę to tak, aby pozostać przy tej tematyce:
>
> >> proponujesz, Szanowny Rozmówco- oko za oko ząb za ząb. Ciekawe- ale dla mnie
>
> >> nieakceptowalne.
>
> >
>
> > Mój Czcigodny Interlokutorze, ależ stanowczo zaprzeczam, abym coś takiego
zaproponował!
> > Ja Ci tylko chcę dać do zrozumienia, że nie ma dymu bez ognia. Tzn. nie możesz
leczyć szanownym wdziękiem swym skutków, kiedy nie widzisz przyczyny!
> > W dodatku rozwiązanie twe jak już nadmieniłem jest li tylko połowiczne.
Pozostając w poetyce kwoczej: Czy naprawdę sądzisz, że Kwoka zmieni swe zachowanie,
jeśli ją goście przeproszą? Bo coś mi się zdaje, że tylko znajdzie w tym
potwierdzenie swej "racji" (nieprzypadkowoż Interlokutorze mój pozostawiłem racje w
cudzysłowie)
>
> Ojej... aleś namotał :-D
Czegóż to Kwoko szanowna nie zrozumiałaś? :-)
Stalker, szarmancko dodatkowo DW odklikując
|