« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-04-11 12:49:37
Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)Użytkownik "Vilar" napisał:
> Jak znam zycie, to przyjaciele pewnie juz dawno
> wymiekli, chociaz sie starali (na poczatku). :-)
Wiesz, na odległość rodzinę robić to tak trochę bez sensu ;))) A
przyjaciół mam głównie z grup właśnie. Takich "zmaterializowanych
dyskutantów" :)
Pozdrawiam - Aicha
--
Dozwolone od lat 18:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
Komentarz z Gniazda:
Masz talent i cyrkowe umiejętności żonglerki słowami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-04-11 13:52:07
Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)Aicha <b...@m...pl> napisał(a):
> I jeszcze jedno, skor już tak ad personam pojechałaś. Jakbyś się
> wczytała w to, co tam pisze, to byś wiedziała. "Niedopuszczanie dzieci
> do inicjacji seksualnej".
Tak. Niedopelnienie inicjacji seksualnej w rodzinie prowadzi do nierownosci
miedzy dzieckiem a rodzicem, dziecko nie czuje sie rodzicowi rowne lecz gorsze
od niego. Skutek jest taki, ze przy kazdej okazji stara sie wywyzszyc,
najpierw ponad rodzica a potem w swoim otoczeniu prowadzi walke o dominacje.
Dazenie do wywyzszenia sie jest skutkiem zakazu inicjacji dzieci w rodzinie a
sam zakaz prapoczatkiem wszelkiej patologii.
> Taa... niech zyją komuny hippie, wolna miłość, marijuana, seks wszystkich
> ze wszystkimi... Przecież to jest chore...
A gdziezes Ty wyczytala o tym ze proponuje komuny i zycie po hippisowsku ze
stymulacja narkotykami etc. Ty zaledwie liznelas mojej hipotezy a juz
probujesz wydawac jednoznaczna opinie. Ja pisze wylacznie o rodzinie a nie o
komunach, bo wszystko ma sie odbywac w rodzinie. Faktem jest natomiast ze
inicjacja eliminuje z zycia rodziny malzenska prostytucje, ktora daje kobiecie
nieograniczona wladze nad mezczyzna i pewnie to Cie tak zabolalo, ze
musialabys jako kobieta zrezygnowac z dominacji nad mezczyzna. Ale to juz Twoj
problem.:)
> Ale ok, pomagaj jak chcesz, żeby było więcej gwałcicieli dzieci na
> świecie...
Gwalciciele sa poklosiem przemocy w rodzinie, a elementarna forma przemocy w
rodzinie jest zakaz, zakaz doswiadczenia z rodzicem tego co rodzicowi
dozwolone. Nasz dzieci sa intensywnie cwiczone, przez wszystkie instytucje
sprawujace nad nimi kontrole, w pozbywaniu sie wolnosci. Najbardziej wolnymi
sa noworodki, a p[ozniej zaklada sie dzieciom kagance i nie pozwala sie im
spelniac ich pragnien, w tym pragnien seksualnych. Zapoznaj sie z jakimis
pozycjami na temat seksualnosci dzieci a inaczej spojrzysz na to o czym pisze.
Gwalciciele i nie tylko, wszelkie patologie, maja swoj poczatek w zakazie,
czyli ponizaniu dziecka w domu rodzicielskim przez najbardziej zaufanego, bo
rodzica. A ze rodzic nie jest tego swiadom to mnie to nie interesuje. Niech
wslucha sie w glos dziecka a dowie sie o jego potrzebach.
> Trzeba być matką, żeby wiedzieć, co to znaczy... Ja już "swoje" w zyciu
> przeszłam.
O wyszlo szydlo z worka. Ja, Matka-Polka wiem najlepiej co dzieciom potrzeba.
Ja matrona szanowana wiem czego zabronic. Ja juz doswiadczylam... A kogo to
obchodzi czego Ty doswiadczylas jezeli nie potrafisz z tego swojego
doswiadczania wyciagnac zadnych konkretnych wnioskow, a tych, ktorzy je
wyciagaja obrzucasz blotem i inwektywami.
> Ale nie krzyczę, że wszyscy faceci to skurwiele, tylko dlatego, że trafiłam
> na jednego takiego...
A zastanowilas sie co Ty jemu zrobilas, ze on Ci tak a tak zrobil? Czy
uwazasz, ze bylas calkowicie niewinna tego co sie z Wami stalo? W zyciu nie
ma nic za darmo, jak zyjesz taka karme zbierasz.
> Zdaję sobie sprawę z tego, że dziewczynka potrzebuje mężczyzny jako
> "odbiorcy" adoracji i jako wielbiciela, archetypu cech męskich i kogoś,
> kto ganiałby się z nią po schodach..
Przede wszystkim potrzebuje sie porownac z matka na obiekcie, ktory ceni sobie
jej matka. Dlatego biega za ojcem, bo chce go zdobyc ten jeden raz, dla niej
pierwszy raz. Tak samo syn gania za matka bo chce sie porownac na matce z ojcem.
> Ale wiem, że ciężko mi będzie zaufać kiedykolwiek jeszcze komuś na tyle,
> by oddać mu dziecko pod opiekę. Być może nigdy kogoś takiego nie znajdę.
> Choć moim najlepszymi przyjaciółmi są mężczyźni.
Bo daja Ci sie manipulowac, zaspokajaja Twoja chec dominacji, by poczuc sie
lepsza. Z kobietami raczej jest Ci trudno bo inne tez maja swoje sposobiki by
sie nad Ciebie wywyzszyc. Wszystkie cierpicie, podobnie jak i mezczyzni, z
jednegom powodu: braku poczucia wlasnej wartosci wyniesionego z domu rodzinnego.
> Ot i tyle. Jeśli to tez jest bronienie żony LeoTara, no to sorry. Wciąż mam
> nadzieję, że to posłanka Hojarska jest nienormalna, a nie ja :)
Wszystkie czujecie sie ponizane przez prostytucje malzenska stad ta jednosc
babska. Ale to nie my, mezczyzni Wam kobietom ja zafundowalismy. Zrobilyscie
to Wy kobiety na wlasne, choc nieswiadome, zyczenie. A uwolnic sie od tego
mozna tylko przez inicjacje seksualna dziecka w rodzinie, dzieki czemu syn
stanie sie rowny ojcu a corka matce i nie beda juz musieli walczyc z rodzicami
o to kto jest lepszy. Wszyscy beda sobie rowni.
Pozdrawiam
LeoTar
http://www.geocities.com/leotar/ OR http://wladyslaw.tarnawski.tripod.com/
> Pozdrawiam - Aicha (teraz to już był naprawdę ostatni raz;))
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-04-11 13:59:39
Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Uzytkownik "Jesus" <n...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:1144756850.099436.155480@u72g2000cwu.googlegrou
ps.com...
> Aicha i LeoTar walczyli ze swoimi bylymi, a Ty Monika?
Mylisz sie - ja nigdy nie walczylem z Teresa. Oddalem Jej wszystko co
chciala poza jednym. Nie oddalem Jej mojej wolnosci. No chyba ze walka
nazwiesz uswiadamianie drugiemu czlowiekowi, ze robi zle i jest nie w
porzadku.:)
--
Pozdrawiam
LeoTar
----------------------------------------------------
------------
http://www.geocities.com/leotar/ OR http://wladyslaw.tarnawski.tripod.com/
> pstro,
> Jacek
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-04-11 14:01:40
Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Użytkownik "Aicha" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:e1g7j9$17u$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Vilar" napisał:
> Ja zmieniam _swój_ świat pracując nad sobą. LeoTar woli na odwrót. No
> cóż.. :)
A skad taka pewnosc, ze ja swojego swiata nie zmienilem uswiadomiwszy sobie
w czym tkwil moj problem? Tego nie wiesz a probujesz mnie oceniac. To nie
fair.:)
--
Pozdrawiam
LeoTar
----------------------------------------------------
------------
http://www.geocities.com/leotar/ OR http://wladyslaw.tarnawski.tripod.com/
> Pozdrawiam - Aicha (niech mnie ktoś wyłączy;))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-04-11 15:05:16
Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)Vilar wrote:
>
> Aicho, Slawku,
>
> no tak to jest, jak ktos dolacza do grupy i wcina sie w dyskusje prowadzone
> od 15 lat (bo i skad ma wiedziec, ze one trwaja tak dlugo). Wybaczcie.
>
> Nasuwa mi sie tylko jedna refleksja.
> Dlaczego ktos nie moze walczyc o wazna dla siebie sprawe przez 15 lat? Czemu
> to ma byc cos zlego?
wcinam sie, ale staram sie dojsc co nieco o co tu chodzi, co jest ta
wazna sprawa?
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-04-11 15:33:28
Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)Hmm, ta wazna sprawa dla kazdego moze byc inna.
Takie to byly rozwazania pisane patykiem na wodzie.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-04-11 15:35:23
Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)Leo Tarze,
a co masz na mysli piszac "Niedopelnienie inicjacji seksualnej". Jak Twoim
zdaniem powinna wygladac wiec pelna inicjacja seksualna w rodzinie?
Odpowiesz?
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-04-11 15:55:23
Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)Użytkownik "Vilar" napisał:
No, to już wiesz, czemu tak z nim walczę. Niech żyje radosne lizanko
(a może nie tylko?) w łonie rodziny! :]
Pozdrawiam - Aicha
--
Dozwolone od lat 18:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
Komentarz z Gniazda:
Masz talent i cyrkowe umiejętności żonglerki słowami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-04-11 16:10:52
Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)Użytkownik "LeoTar" napisał:
<ciach>
Sugerowałabym jednak pójść za mądrą radą Twojej lekarz psychiatry,
którą opisałeś jakieś 7 czy 10 wątków temu.
Freud jest już dawno nieaktualny. A przede wszystkim od dawna nie
żyje. Oczywiście dopuszczam możliwość, że masz inne zdanie na ten
temat.
Pozdrawiam - Aicha
--
Dozwolone od lat 18:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
Komentarz z Gniazda:
Masz talent i cyrkowe umiejętności żonglerki słowami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-04-11 16:48:46
Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Użytkownik "Aicha" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:e1gkdr$mb4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Sugerowałabym jednak pójść za mądrą radą Twojej lekarz psychiatry,
> którą opisałeś jakieś 7 czy 10 wątków temu.
> Freud jest już dawno nieaktualny. A przede wszystkim od dawna nie
> żyje. Oczywiście dopuszczam możliwość, że masz inne zdanie na ten
> temat.
Sugeruję, że powoli zaczynasz dawać dupy w tym "starciu". :)
--
pozssdrafiam fższyskich polaków
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |