Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Aicho, Slawku, (Leo Tarze)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Aicho, Slawku, (Leo Tarze)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 103


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2006-04-12 11:51:54

Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Od: "Małgorzata.M " <a...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Przemysław Dębski <p...@g...pl> napisał(a):

> Troską o dziecko nie da się wytłumaczyć reakcj na zarzut o np. brak troski
o
> dziecko. To tak jakby dwie rózne sprawy. :)
> Jeśli Leoś przedstawia jakiś inny model troski o dziecko, bardzo różniący
> się od np. mojego, to następuje reakcja z automatu pt. jeśli on ma rację,
to
> znaczy że ja źle się troszczę. Ponieważ jednak nie mogę sobie pozwolić na
> przyjęcie do wiadomości, że coś robię źle, pozostaje za wszelką cenę
> udowodnić Leosiowi, że to on robi źle - z tego wyniknie że ja robię dobrze.
> W tym automaciku jawny podmiot (w tym wypadku - dbanie o dziecko) jest
> zupełnie nieistotne.

I na ten automacik nasz Pomysłowy Leoś znalazł rozwiązanie. Upierdliwość
(wybacz Leo takie sformułowanie:) do bólu. Cos jakby sypanie piaskiem w
trybiki. 90% automacików ze zgrzytem potoczy sie dalej, 10% się zatnie.
Pytanie tylko co dalej?
Mnie teoria Pomysłowego Leosia nie przekonuje, acz zdaje sobie sprawę, że
wiekszośc genialnych umysłow postrzegana była jako schizofrenicy.
Nie przekonuje mnie z dwóch powodów - po pierwsze uważam, ze "kupczyć" ciałem
mogą takze mężczyźni (i robią to- patrz meska prostytucja), a więc upada (dla
mnie)hipoteza kobiety i jej seksualnosci jako motoru wszelkiego zła. A po
drugie - "inicjacja seksualna" w rodzinie. Raz deklarowana jako fizyczny akt,
a raz jako emocjonalny akt. Trochę tak jakby do konca nie był zdecydowany.Być
może dlatego, że jego osobiste doswiadczenie nie przeszło przez ten własnie
moment.
Gdzieś obok toczył/toczy się watek o dysonansie poznawczym - te kilka postów
to dobry przyczynek takiej dyskusji :)

Gośka

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2006-04-12 12:32:48

Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Od: "Małgorzata.M " <a...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

LeoTar <l...@w...pl> napisał(a):

> Z obserwacji i... historii. Czy zastanawialas sie kiedykolwiek nad
> prostytucja sakralna tak popularna w wielu starozytnych panstwach. Dlaczego
> kobiety ja uprawialy, zgadzaly sie dobrowolnie na takie ponizenie?

Nie, nie zastanawiałam się nad tym. Nie było mi to do niczego potrzebne. Ale
spróbuje, choć skrótowo i bez "bieżącego" przygotowania merytorycznego. O ile
pamietam własciwie we wszystkich cywilizacjach starozytnych Bogowie byli
aktywni seksualnie, uprawiali seks tak z kobietami jak i mężczyznami.W
hinduskich światyniach to chłopcy uprawiali prostytucję. Nie znano pojęcia
hetero i homoseksualny ( wprowadza je dopiero Tora). Trudno więc mówic
o "kupczeniu ciałem" wyłacznie kobiecym.

> > Mężczyzna dokładnie tak jak kobieta może być gotowy do seksu w każdej
> > chwili - jest to wyłącznie kwestia treningu i jego wyobraźni. Nikt bowiem
> > nie okreslił, że przy stosowaniu procedury "małżenskiej prostytucji" nie
> > można , uprawiać seks z obiektem pożadania. Czyli - jesli zadziała
> > wyobraźnia, zamiast żony (która jest obok), kochasz się z np. Katarzyna
> > Cichopek, która jest dla Ciebie "symbolem seksu".
>
> Ja odrzucam taki sposob na malzenskie pozycie.

Czy to oznacza, że akceptujesz kobieca małżenska prostytucję? Tak
przynajmniej wynika z powyższego;) Domyslam się, że jednak nie.

> A z wlasnego doswiadzenia
> wiem, ze jest to malo prawdopodobny sposob na samozaspokojenie samca.

Zaraz, zaraz...a kto mówi o samozaspokojeniu samca? Kupczenie to zaspokojenie
drugiej strony, czy nie? ja piszę, ze mężczyzna może być gotowy do seksu
równie często jak kobieta ( u kobiet nie jest to tylko "rozłozenie nóg"
potrzeba jeszcze troche działań, ze strony fizjologii aby się udało). A co za
tym idzie ma potencjalna możliwość manipulowania seksem w związku.

> poza
> tym zona "przyciaga" a zarazem "odpycha" meza i dokonuje psychicznie
> kastracji delikwenta. Kastruje go za to, ze ja - w jej podswiadomosci -
> gwalci a przyciaga, bo musi miec kogos kogo bedzie wykorzystywac do
> zabezpieczenia jej bytu w chwilach trudnych, czyli wowczas gdy jest w
> pologu.

Nieprawda. Kobieta może zawsze liczyc na swoją matkę:)P
To był oczywiscie żart. Nie zastanawiałam się nad tym - musze to "przetrawić".


> Poza tym moge Cie zapewnic, ze faceci bardzo niechetnie chodza na
> lewizne, dopiero wowczas, gdy zona zajdzie za skore tak, ze sie nie da
> wytrzymac. A kobiety potrafia byc systematycznie i delikatnie niemozliwe do
> zniesienia. Potrafdia ponizac subtelnie i systematycznie i w ten sposob
> ponizaja mezczyzn.

A co z "lewizną" kobiet. Czy to też element poniżania "swojego" mężczyzny? A
może efekt jej poniżenia właśnie przez niego.

> A wiec unikaja kobiety seksu wina za to obarczajac rownoczesnie mezczyzne.
> Bo jestescie znakomitymi fachowcami od manipulacji ... podswiadomoscia.
> Kobieta nie moze, nie chce sie czuc winna za to, ze rozpada sie jej zwiazek
> z mezczyzna i dlatego zwala wine na niego, manipulujac.

No i widzisz - jak można z Toba dyskutować??. Ja próbuje wyjśc poza schemat -
"rzucać się z pazurami na męskiego szowinistę co to traktuje nas, kobiety
jako źródło wszelakiego zła", a Ty mi w tym usilnie przeszkadzasz. Niby
deklarujesz równośc płci, a w podtekstach aż kapie od nienawiści.

> No coz, zycie seksualne jest
> narzedziem podtrzymania gatunku a wiec w tej sferze czlowiek powienien byc
> najlepiej przygotowany do spelnienia swojej funkcji, czyli prokreacji.
> Jezeli nie jest, a nie jest, do tego przygotowany to staje sie niewolnikiem
> swojej niewiedzy. Wiedzy moga dostarczyc tylko rodzice, ale w obecnym
> zakazowym systemie wychowawczym nie moga, nie wolno im nawet, uswiadamiac
> dzieci. Nie sa przygotowani do spelnienia swojej podstawowej sunkcji
> wychowawczej. Dopiero uswiadomienie im tego pozwoli przywrocic wolnosc im
> samym i ich dzieciom.

Kiedy ja się z Toba zgadzam. Tyle tylko, ze nie widzę potrzeby konczenia tego
procesu akten inicjacji seksualnej. Chociażby dlatego, że konsekwencja jego
dokonania w gronie rodziny mogłoby byc pozostanie w niej, a nie "wyfruniecie
z gniazda". Jaka masz pewnoiśc, że Twoja córka nie chciałaby pozostać z Tobą
jako z partnerem, zwłaszcza jesli inicjatywa ma wyjśc z jej strony. Jeśli po
tym "pierwszym" razie zadeklaruje chęc kolejnych - odrzucisz ją?

> > Skąd przekonanie, że powinno to się robić z obojgiem rodziców?
>
> Bo z jednym, rodzicem to kazirodztwo, emocjonalne zniewolenie dziecka przez
> rodzica.

A jesli dziecko nie bedzie tego chciało? jesli "zażąda" tylko jednego
rodzica? Przecież inicjatywa lezy po jego stronie.

> A jak duze mascie dzieci?

Nastoletnie, wchodzace w swoje dorosłe lub prawie dorosłe zycie.

Gośka


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2006-04-12 12:57:57

Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Małgorzata.M " <a...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e1ipkq$1tp$1@inews.gazeta.pl...

> I na ten automacik nasz Pomysłowy Leoś znalazł rozwiązanie. Upierdliwość
> (wybacz Leo takie sformułowanie:) do bólu. Cos jakby sypanie piaskiem w
> trybiki. 90% automacików ze zgrzytem potoczy sie dalej, 10% się zatnie.
> Pytanie tylko co dalej?

No więc właśnie, tego co dalej - Leo za bardzo nie wie. Prezentuje pogląd,
że po wyzbyciu się wszystkich automacików zapanuje na ziemi miłość, wolność,
poszanowanie i takie tam. Jest to jakieś tam idealistyczne podejście. W tym
wszystkim, w tym całym dążeniu do wyższego "levelu człowieczeństwa", zdaje
się nie zauważać, że automaciki są wytworem ewolucji i czemuś zapewne mają
służyć. Ewolucja, to nie jest "zła kobieta", która podstępem wszczepiła nam
pod skórę czipy z zakodowanym programem poniżania gatunku ludzkiego :)
Dlatego też od samego początku Leowych występów, twierdzę, że grzebie -
samemu do końca nie wiedząc przy czym. Jak do tej pory, przedstawił jedynie
bilans zakładanych zysków przy operacji złomowania automatu, nie przedstawił
bilansu strat. W przyrodzie za darmo nic nie ma.

> Mnie teoria Pomysłowego Leosia nie przekonuje, acz zdaje sobie sprawę, że
> wiekszośc genialnych umysłow postrzegana była jako schizofrenicy.
> Nie przekonuje mnie z dwóch powodów - po pierwsze uważam, ze "kupczyć"
> ciałem
> mogą takze mężczyźni (i robią to- patrz meska prostytucja), a więc upada
> (dla
> mnie)hipoteza kobiety i jej seksualnosci jako motoru wszelkiego zła. A po
> drugie - "inicjacja seksualna" w rodzinie. Raz deklarowana jako fizyczny
> akt,
> a raz jako emocjonalny akt. Trochę tak jakby do konca nie był
> zdecydowany.Być
> może dlatego, że jego osobiste doswiadczenie nie przeszło przez ten
> własnie
> moment.

ufff - może później ? :)

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2006-04-12 13:24:08

Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Od: "Małgorzata.M " <a...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Przemysław Dębski <p...@g...pl> napisał(a):


> ufff - może później ? :)

A daj spokój. Ja tu tylko przejazdem. Wpadłam odpocząć od tornada, które sie
przez "moja grupe" przewala :)

Gośka

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2006-04-12 13:33:46

Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Od: "Aicha" <b...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Przemysław Dębski" napisał:

> od samego początku Leowych występów, twierdzę, że grzebie
> - samemu do końca nie wiedząc przy czym. Jak do tej pory,
> przedstawił jedynie bilans zakładanych zysków przy operacji
> złomowania automatu, nie przedstawił bilansu strat.

To co napisaleś, pasuje dobrze do "modelu", który właśnie tworzę.
Będzie w nim właśnie o stratach.

Pozdrawiam - Aicha

--
Dozwolone od lat 18:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
Komentarz z Gniazda:
Masz talent i cyrkowe umiejętności żonglerki słowami




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2006-04-12 13:35:04

Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Małgorzata.M " <a...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e1iv1o$sht$1@inews.gazeta.pl...

> A daj spokój. Ja tu tylko przejazdem. Wpadłam odpocząć od tornada, które
> sie
> przez "moja grupe" przewala :)

Nie ściemniaj - to poprostu jednoosobowy desant :)

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2006-04-12 13:52:49

Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Od: "LeoTar" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Aicha" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:e1ihah$a4u$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Dlaczego uważasz, że to Ty masz monopol na prawdę?

Tego nigdy nie powiedzialem. Staram sie natomiast pokazac jakie sa zalety
mojej hipotezy. Pokazuje rowniez przemoc uwalniana dzieki "tradycyjnemu"
podejsciu. I nikt nie moze mi zabronic takiegto podejscia do tematu. A ze
Tobie w koncu zaczyna brakowac argumentow na obrone Twojej tradycyjnej
szkoly to juz nie moja wina.:)


> Patrząc na wszystko przez jeden filtr tracisz obiektywność, bo nie
> porównujesz materiału, tylko od razu bez badania wrzucasz go do
> jednego wraz ze wszystkimi innymi egzemplarzami.

Mylisz sie, caly czas rozmawiam z kobietami - przede wszystkim - i dzizeki
nim, tym bardzo prostym jeszcze nieoszukanym (moze byc niezaklamanym przez
edukacje i kulture) utwierdzam sie w tym, ze mam racje. I dfokonuje
uogolnien. To te wlasnie rozmowy z kobietami na temat przemocy domowej
upowazniaja mnie do obrony postawionej przeze mnie tezy. Kobiety sa zrodlem
przemocy emocjoanlnej i to kobiety uwolnia swiat od niej - mezczyzna wskazal
jedynie rozwiazanie, przyczyne. Bo tylko w kobietach jest sila, ktora tak
jak poprxzednio zakazywala zmian tak teraz wymusi te zmiane.


> A może ten materiał ma Ci coś do przekazania?
> Abstrahuję od tego, że wszystko odbierasz osobiście, tak jak mój
> komentarz na temat grupie prawniczej.
> Ale skoro tak, to i ja pozwolę sobie napisać z punktu widzenia kobiety
> coś o "spisku mężczyzn". Ciekawe, jak to skomentujesz. To znaczy,
> domyslam się jak, ale łudzę się, że może jednak nie tak ;)))))))

Ja nie pisze o spisku, ja pisze o nieswiadomosci kobiet i mezczyzn.
Przeczytaj jeszcze raz jak walczysz o to by to co kobieta uwaza bylo na
wierzchu. Chcesz sie poczuc lepsza ode mnie ale nie masz juz niestety
zadnych innych argumentow poza pomowieniami. A poza tym nie potrafisz wyjsc
ponad podszialy kobieta/mezczyzna i stac sie niezaleznie myslacym
Czlowiekiem. Jestes babska szowinistka.:)

--
Pozdrawiam
LeoTar
----------------------------------------------------
------------
http://www.geocities.com/leotar/ OR http://wladyslaw.tarnawski.tripod.com/

> Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2006-04-12 14:03:18

Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Od: "LeoTar" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:443cc561$0$8068$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Użytkownik "LeoTar" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:e1ifjl$6qp$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> O dominacje chodzi. Manipulacja sluzy dominacji. A w sadach jest
>> najwiecej manipulacji i oszustwa. Sad to jedno wielkie targowisko
>> proznosci.

> Coś chyba jednak zmieniło od czasów Twoich potyczek z sądami.

Istotnie, pewnie sie wiele zmienilo. Ja mialem sprawe rozwodowa w latach
1995-98. A to bardzo duzo czasu nawet jak na slepa Temide.

(...)

> Obawiam się, że czasy w których kobieta stała na pozycji uprzywilejowanej
> w sądzie rodzinnym - minęły, a tylko mit pozostał i funkcjonuje w głowach.
> Bo nie sądze bym swoje jeśli to tak można nazwać "sukcesy" w kontaktach z
> temidą, zawdzięczał urokowi osobistemu :)

To zalezy na kogo trafisz w sadzie. Za "moich czasow" dominowaly w sadach
rodzinnych kobiety (75%) i to one dyktowaly warunki. Sprawczynie przemocy
emocjonalnej w rodzinie same pilnowaly interesow kobiet. Nie nie oskarzam
ich o swiadoma dywersje. Postepowaly tak jak nakazywalo im serce - bronily
wlasnej plci zapominajac o sprawiedliwosci. A ze nie rozumialy PRZYCZYN
przemocy domowej wiec mamy obraz sadownictwa jaki mamy.:)
--
Pozdrawiam
LeoTar
----------------------------------------------------
------------
http://www.geocities.com/leotar/ OR http://wladyslaw.tarnawski.tripod.com/



> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2006-04-12 15:10:06

Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Od: "LeoTar" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Aicha" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:e1ivjc$77g$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Przemysław Dębski" napisał:

>> od samego początku Leowych występów, twierdzę, że grzebie
>> - samemu do końca nie wiedząc przy czym. Jak do tej pory,
>> przedstawił jedynie bilans zakładanych zysków przy operacji
>> złomowania automatu, nie przedstawił bilansu strat.

> To co napisaleś, pasuje dobrze do "modelu", który właśnie tworzę.
> Będzie w nim właśnie o stratach.

Jewdyna "strata" to upupienie babskiej dominacji.:)
--
Pozdrawiam
LeoTar
----------------------------------------------------
------------
http://www.geocities.com/leotar/ OR http://wladyslaw.tarnawski.tripod.com/


> Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2006-04-12 15:15:42

Temat: Re: Aicho, Slawku, (Leo Tarze)
Od: "LeoTar" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Aicha" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:e1ijto$iov$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Vilar" napisał:
>
>> Hmm, myslalam o takich normalnych przyjaciolach, namacalnych
>> (za tak ich okresle), ktorych cierpliwosc momentami wystawiamy
>> na niezla probe. :-).

> Moi przyjaciele są twardzi. Dzięki nim przeżyłam rozwód :) Zreszta
> staram się nie być dla nich zbytnim ciężarem. Dużo rzeczy chowam "do
> środka", a potem jak już osiągną poziom 1,50 m, wypływają słonym
> potokiem :) Tak mi kazał psycholog. Tzn płakać wtedy gdy czuję
> potrzebę ;)

Placz to specjalnosc kobiet. Ale placzac nie rozwiazujesz problemu, on
pozostaje i wroci ze zdwojona sila. A Ty teraz placz za stracona szansa dla
Twojego dziecka. Bo rozwod to strata szansy na wyzwolenie dziecka.
--
Pozdrawiam
LeoTar
----------------------------------------------------
------------
http://www.geocities.com/leotar/ OR http://wladyslaw.tarnawski.tripod.com/


> Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

aukcja dla komentarza!!!
NLP - czy to działa czy tez jest tylko zwyklym przekretem
zwierzece pochodzenie grzechu
Marzenia dziecka
Ostrzezenie corki.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »