Data: 2001-06-04 07:18:48
Temat: Re: Akacje
Od: "RG" <g...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Agnieszka Litwin" <a...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:9f8btn$nan$1@news.tpi.pl...
> a jak te cuda sie robi nigdy nie jadalm.
> Aga
>
> Użytkownik "brimpke" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:9f89ja$3do$1@sunsite.icm.edu.pl...
> >
> > A z tych akacji to cale kwiatki czy tylko preciki?
> > W dziecinstwie zajadaly sie wszystki dzieciaki okoliczne dzieciaki
> > wliczajac mnie) akacjowymi precikami
> > Pozdrawiam akacjowo
> > Daga
> >
Cale kwiatostany (oczywiscie wybieramy ladne i geste, nie przekwitajace
jeszcze, bo wtedy opadaja; nie zbieramy przy drogach) maczamy w cieście -
musi być gęstsze niz na nalesniki, zeby nie splywalo, moze byc z cukrem i
smazymy. Niestety wchlania duzo tluszczu.
Z tym ze zjadamy potem tylko kwiatki, te nozki (jak to jest po polsku -
szypułki? - zostawiamy).
Roman
|